Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
MrVocabulary (WhizzKid)

Uniwersalny translator dla USA

Rekomendowane odpowiedzi

"Nie rozumiem jak można sądzić, że się zna wszystkie podstawy języka i wie, dlaczego przyjęło się takie a nie inne słowo"

Nigdzie nic takiego nie sądziłem, bo niby i dlaczego miałbym?

 

Nie rozumiem tez co masz na myśli pisząc, ze nalezy brać język takim jakim jest? Natomiast uważam, że szukanie wszelkich struktur w językach ma jak najbardziej daleko idący sens.

Dowodem są języki kreolskie w I i II pokoleniu, a w następnych pokoleniach tworzenie się z tego substratu w pełni funkcjonalnych języków. Poza tym to dowód na to co Noam Chomsky dawno temu nazwał wrodzoną gramatyką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nigdzie nic takiego nie sądziłem, bo niby i dlaczego miałbym?

 

 

 

Dla nich (tak z grubsza) język naturalny to taki, w którym nowe wyrazy podczas rozwoju (ewolucji języka) powstają w oparciu o rdzenie wyrazów najtrafniej oddających czynność lub znaczenie.

Dlatego ;)

 

 

Ja to zawsze rozumiałem tak, że kognitywizm patrzy co i jak jest, a strukturalizm co i jak powinno być.

 

Kreole nie są żadnym dowodem na wrodzoną gramatykę; kreole są dowodem na to, że gramatyka się utrzymuje silniej od słownictwa, i po fluktuacji pod wpływem obcego systemu ustala się z opóźnieniem i mocnymi zmianami. Angielski jest tego świetnym przykładem.

Co do uniwersaliów… w ogóle ta koncepcja jest, delikatnie mówiąc, mocno wątpliwa – w najlepszym przypadku poszlakowa. Są zasady rządzące językiem, bo są zasady rządzące mózgiem, ale nie ma ani jednego przykładu popierającego gramatykę uniwersalną, na którą nie ma kontrprzykładu. Zresztą wg teorii Chomsky'ego żadne dziecko nie mogłoby być w stanie nauczyć się polskiego ;)

Edytowane przez WhizzKid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My chyba piszemy o innych sprawach. Pierwsze- nigdzie nie napisałem, ze ktokolwiek zna wszystkie podstawy języka! To twoje słowa i nie wkładaj mi je w usta.

Po drugie właśnie Kreole są dowodem na wrodzoną gramatykę, bo tworzą ją od nowa przejmując słownictwo. To słownictwa praktycznie nie tworzą, głównie przejmując i modyfikując je.

Natomiast zgadzam się, ze jest to wszystko wypadkowa funkcji mózgu- no bo nie śledziony.

Co do wrodzonej gramatyki- dla mnie jest to sprawa pewna. Oczywiście nie u każdego, ale u zdecydowanej większości, pomijając oczywiście okres krytyczny, kiedy moze być juz za późno na cokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

ze jest to wszystko wypadkowa funkcji mózgu- no bo nie śledziony

 

:D

Coś jest na rzeczy (język "przechowuje" ślady historii i "prawdy" – powiedziałem co mi leży na wątrobie ;)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiesznym słowem jest "odchudzanie", bo składniowo sugeruje odchodzenie od bycia chudym :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...