KopalniaWiedzy.pl 351 Posted November 20, 2015 W pniu mózgu myszy występuje populacja neuronów, które odpowiadają za zatrzymanie ruchu. W artykule opublikowanym na łamach pisma Cell zespół z Karolinska Institutet opisał szlak zstępujący w pniu, którego wybiórcza aktywacja zatrzymuje ruch. Wg nich, odgrywa on zasadniczą rolę w bramkowaniu lokomocji i wyjaśnia jej epizodyczną naturę.Dotąd naukowcy zastanawiali się, czy zatrzymanie lokomocji to wynik wyłącznie braku aktywujących sygnałów z pnia mózgu, czy istnieje dedykowany sygnał hamujący. By to ustalić, Julien Bouvier, Vittorio Caggiano i prof. Ole Kiehn prowadzili badania na myszach. Optogenetycznie (światłem) aktywowali konkretne grupy neuronów, a za pomocą wyciszania genów wybiórczo je hamowali. Odkryli populację neuronów, kluczową dla zdolności gryzoni do zatrzymywania. Gdy neurony stopu aktywowano, myszy natychmiast stawały. Gdy je zaś wyciszono, myszy miały trudności z zatrzymaniem. Stwierdziliśmy, że komórki stopu oddziałują na sieci neuronalne zaangażowane w generowanie rytmu lokomocji [...], a nie na motoneurony bezpośrednio wywołujące skurcz mięśni. W ten sposób aktywność tej populacji neuronów pozwala zwierzęciu zatrzymać się z gracją bez utraty napięcia mięśniowego - wyjaśnia Kiehn. Choć badanie dotyczyło prawidłowego działania mózgu, daje również pewien wgląd w zmiany o podłożu chorobowym. W chorobie Parkinsona rzucającym się w oczy objawem motorycznym jest zastyganie w bezruchu. Możliwe, że w parkinsonizmie aktywność neuronów stopu jest nieprawidłowo zwiększona, przyczyniając się do zaburzeń chodu. « powrót do artykułu Share this post Link to post Share on other sites
glaude 40 Posted November 23, 2015 Stwierdziliśmy, że komórki stopu oddziałują na sieci neuronalne zaangażowane w generowanie rytmu lokomocji [...], a nie na motoneurony Czyli generowanie czego? Bo inicjację ruchu i jego szybkość (czyżby rytm?) kontroluje pień mózgu. Natomiast generatory wzorca lokomocyjnego są w rdzeniu- u zwierząt 2, u ludzi jeden. Share this post Link to post Share on other sites
thikim 118 Posted November 23, 2015 Hmm, czy dałoby się to wykorzystać do broni która by była w stanie "zamrozić" ludzi na chwilę w bezruchu? Share this post Link to post Share on other sites
galen 9 Posted November 23, 2015 Byłoby to bardzo trudne, ale nie niemożliwe. Są przecież pasożyty, które podobne zachowania indukują u prostych organizmów. U ludzi znam tylko toksoplazmę, choć ona jedynie sprawia, że człowiek odrobinę bardziej skłonny do ryzyka. Żeby wykorzystać ten mechanizm jako broń to potrzeba najpierw poznać dokładnie ten mechanizm u człowieka. Potem opracować jego aktywację na drodze farmakologicznej, co będzie bardzo trudne bez bezpośredniego dłubania w mózgu. Zgaduję, że droga wziewna odpada, bo cząsteczka, która będzie w stanie zdziałać takie cuda, na pewno lekka nie będzie. I tu dochodzimy do celowości takiego przedsięwzięcia. Po co tyle pracować, żeby wróg się zatrzymał, co nie da nam gwarancji, że nie będzie strzelał. Nie lepiej go uśpić (nie koniecznie odwracalnie)? Share this post Link to post Share on other sites