Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
MrVocabulary (WhizzKid)

Pytanie do doświadczonych motoryzacyjnie

Rekomendowane odpowiedzi

…ale językowej natury.

 

Samolot ma pokład.

Statek na pokład.

 

Co ma samochód?

 

Budowa jest zgoła inna (pokład jest między burtami), ale pojedyncze użycia się zdarzają. Czy w autobusie/pociągu również stoję na pokładzie i po nim chodzę?

 

Inni kandydaci: podłoga, płyta podłogowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Czy w autobusie/pociągu również stoję na pokładzie i po nim chodzę? Inni kandydaci: podłoga, płyta podłogowa.

 

Raczej podłoga, bo słyszałem o autobusach i tramwajach niskopodłogowych, ale nie o niskopokładowych (w autobusie piętrowym chyba nie udajemy się na górny pokład? ;)).

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po angielsku autobusy mają dwa pokłady, ale po polsku mają piętra

 

W ogóle się zastanawiam, czy ta kategoria się w ogóle tutaj stosuje (analogicznie do nadwozia w statkach... ale samoloty chyba je mają?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

analogicznie do nadwozia w statkach... ale samoloty chyba je mają?

 

Pewnie tak, ale obawiam się, że stwierdzenie, iż podczas lądowania samolot wysuwa podwozie z nadwozia mogłoby zabrzmieć zbyt zabawnie… ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Samolot ma pokład.

 

No właśnie że, samolot nie ma pokładu.

Zwyczajowo dopuszczalne i przyjęte są wyrażenia: na pokładzie samolotu, weszli na pokład samolotu, ale budowa samolotu nie zna tego określenia.

Samolot ma tylko kabinę, jeżeli nie ma przedziału pasażerskiego lub kokpit ( przedział załogowy) i kabinę ( przedział pasażerski).

PS

Na samochodach się nie znam.;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Uniwersalny słownik języka polskiego i cała masa przekładowych ma inne zdanie na ten temat:

pokład «stały poziomy pomost między burtami statku; także: wnętrze samolotu, statku kosmicznego»

Poza tym samolot ma bagaże pod pokładem :)

 

Może nie jest to określenie techniczne, ale potoczne raczej też nie…

 

PS. Po co CI ten przecinek w sygnaturce? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co CI ten przecinek w sygnaturce? ;)

Dzięki, zaraz poprawię.:)

.......

A propos Uniwersalnego Słownika a słowników branżowych, to chyba te ostatnie są ( powinny być?) takim pewnym wzorcem terminologii.

..........

"można powiedzieć, że podróżował na pokładzie samolotu".

Można powiedzieć.:)

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z przyjemnością :)

 

Niby tak, ale wiesz, młotek jest wyrazem technicznym, ale powszechnie stosowanym – jego branżowa nazwa, podbijak, jednak nie.

 

Co prawda wśród 2500 słowników, które mam, są przede wszystkim specjalistyczne, to albo twierdzą, że samochód ma pokład (głównie przekładowe, które się silą na dosłowne tłumaczenie z innych języków i trochę wątpię w naturalność tego sformułowania), albo pomijają tę kwestię w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co prawda wśród 2500 słowników, które mam, są przede wszystkim specjalistyczne, to albo twierdzą, że samochód ma pokład (głównie przekładowe, które się silą na dosłowne tłumaczenie z innych języków i trochę wątpię w naturalność tego sformułowania), albo pomijają tę kwestię w ogóle.

Tak, to ciekawy problem.

Możemy wejśc na pokład statku ( samolotu) i siedzieć w kabinie statku ( samolotu), ale wchodzimy do auta, siedzimy w aucie.

Chociaż ciężarówki kabinę mają.

 

Chyba już auto ( egzoszkielet normalnie) tak się z nami zrosło, że "w aucie" jak "w domu".:) Nie mamy potrzeby używania dodatkowego określenia.

Edytowane przez TrzyGrosze
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 Czy w autobusie/pociągu również stoję na pokładzie i po nim chodzę?

 

 

podłoga/sufit (czasem np. spąg/strop)

 

w kabinie na statku (na którymś tam pokładzie) będzie podłoga (i sufit)

 

pokład (kondygnacja) to podłoga + sufit + przestrzeń między nimi (ograniczona burtami ew. ścianami, burta ogranicza od zewnątrz konstrukcji, ściana niekoniecznie)

 

ciężarówka ma burty

 

samolot może być kilkupokładowy (kilkupoziomowy), podobnie jak kopalnia (pokład III lub poziom III, z tym, że "pokład" zwykle jest wydobywczy, "poziom" niekoniecznie)

 

itd., czyli... :) (tak na szybko)

Edytowane przez ex nihilo
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro
w kabinie na statku (na którymś tam pokładzie) będzie podłoga (i sufit)

 

Słusznie, jednak odróżnienie podłogi od sufitu może być na statku kosmicznym nieco problematyczne (oczywiście mógłbym polecić "Seksmisję" – lampa w podłodze! :)).

 

Edycja:

 

 

pokład (kondygnacja)

 

Też mam mieszane uczucia…

Edytowane przez Astro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadałeś właśnie kłam „ex nihilo nihil fit” ;)

 

To było bardzo pouczające co napisałeś, poszperałem pod tym kątem i… samochody osobowe też mają burty.

 

Ale wygląda na to, że nie mają pokładu…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chociaż ciężarówki kabinę mają.

Jestem pewien, że samochody osobowe również mają kabinę pasażerską. Kwestia tego, że w mowie potoczne rzadko się o tym wspomina, bo zwyczajnie nie ma potrzeby. Ale gdy już mówimy o strefach zgniotu to powszechnym jest stwierdzenie, że kabina ma pozostać niezniszczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro
Zadałeś właśnie kłam „ex nihilo nihil fit” ;)

 

Wierz mi, Ex Nihilo całkiem radośnie rozwali to twierdzenie (nawet Mu pomogę). ;)

Oczywiście rozumiem, że kwestie językowe masz na myśli. :)

 

Ale gdy już mówimy o strefach zgniotu to powszechnym jest stwierdzenie, że kabina ma pozostać niezniszczona.

 

To zależy od pojazdu. Bywają takie, których strefa zgniotu kończy się metr za owym pojazdem. ;)

Zależy też, czy spotkamy się naszym "maluszkiem" z rozpędzoną czterdziestotonową ciężarówką. :(

 

Edycja: WhizzKid, podłoga – leżeć, a sufit? :/

Edytowane przez Astro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewien, że samochody osobowe również mają kabinę pasażerską.

Jak osobowe ( a nie samoloty, mające wydzielony dla pilotów kokpit), to po co kabinie przymiotnik? :)

I wtedy ta kabina jest tak sztuczna, że masz rację, w mowie potocznej jej nie używamy.

Ale właśnie WhizzKid poszukuje potocznej nazwy na "tę przestrzeń".

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też się zastanawiam... ale jednak tak się czasem słyszy w programach motoryzacyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kokpitem to nie przesadzaj:

Chodzi Ci o to zdanie: "który nie wymaga do lotu załogi obecnej na pokładzie" ?

 

Wcześniej pisałem, że " pokład samolotu" to określenie zwyczajowe, zadomowione i akceptowalne, a nie fachowa terminologia.

Odkrycia byś dokonał, znajdując w miarę rzeczowy OPIS BUDOWY samolotu, ze wskazaniem, gdzie ten pokład jest.;)

Choć Nihilo ma rację, samoloty wielopoziomowe mają pokłady.

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Odkrycia byś dokonał, znajdując w miarę rzeczowy OPIS BUDOWY samolotu ze wskazaniem, gdzie ten pokład jest. ;)

 

Może i bym znalazł, ale obawiam się, że 99,99% ludności tego kraju by mnie nie zrozumiało. :D

Swoją drogą, jeśli jestem na dwudziestopoziomowym okręcie wycieczkowym, to chyba nie wątpisz, że znajduję się na pokładzie? :)

 

Przy okazji, określenie

 

 

zwyczajowe, zadomowione i akceptowalne

to nie zwis męski zwyczajny, czy dwumlask. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D amfibia, wodolot, hydroplan, poduszkowiec, śmigłowiec (pokład/hak), kajak/canoe, dron taki czy inny, itd., itp.

 

Jak zwykle klasyczna logika (zerojedynkowa, liniowa) dostaje sraczkozatwardzenia, ale kiedy zbiory rozmyjemy i dodamy im trzeci wymiar (nie zaszkodzi i czwarty), problemy znikną i zrobi się fajny klaster pojęć, w którym samochód będzie miał "pokład", na który można załadować fajną dziewczynę, i podłogę (też "pokład"), która, jeśli to np. dostawczak, w takiej sytuacji bardzo może się przydać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...