Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Naziemny dron dostawczy

Recommended Posts

Izraelski projektant Kobi Shikar wpadł na pomysł stworzenia drona dostawczego. Pozornie pomysł to nie nowy, gdyż takie drony testuje już Amazon, jednak urządzenia Shikara tym by się różniły od innych dronów, że nie wznosiłby się w powietrze. Jeżdżące po ulicach drony byłyby kompromisem pomiędzy szybkim i sprawnym dostarczeniem paczki, a zagrożeniami związanymi z przenoszeniem przedmiotów drogą powietrzną nad głowami ludzi oraz możliwością zakłócenia przez drona ruchu samolotów załogowych.

Dron o nazwie Transwheel miałby zostać wyposażony w odbiornik GPS, kamery oraz łączność z internetem. Ładunek umieszczony byłby na górze urządzenia i podtrzymywany przezeń dwoma automatycznymi ramionami. Po otrzymaniu zamówienia dron jechałby pod wskazany adres i dostarczał pakunek zamawiającemu, którego rozpoznawałby za pomocą technologii rozpoznawania twarzy.
Zgodnie z koncepcją Shikara drony byłyby wyposażone w podobny mechanizm utrzymywania równowagi, co Segway. Drony Transwheel mogłyby pracować w grupach, dzięki czemu byłyby w stanie przenosić duże i ciężkie ładunki. Na koncepcyjnym materiale wideo widzimy 12 dronów przenoszących pełnowymiarowy kontener.

Shikar ma nadzieję, że dzięki zainteresowaniu jakim jego projekt cieszy się wśród internautów, uda mu się zebrać pieniądze na zbudowanie prototypu.

 

 


« powrót do artykułu

Share this post


Link to post
Share on other sites

:lol: bo nielot?

Powszechnie skojarzenie: dron to latający bezzałogowiec. Jest jednak frakcja nonkonformistów, lansująca definicję drona, jako każdego pojazdu bezzałogowego.

I słusznie (brzytwa Ockhama).

Edited by TrzyGrosze

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hmm, i co już narzuciliście reszcie społeczeństwa swoją definicję?

Samochód google to też dron?

PS. Co znaczy drone w angielskim języku?

Edited by thikim

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hmm, i co już narzuciliście reszcie społeczeństwa swoją definicję?

Jak widać po Twojej reakcji na drona dostawczego, są jeszcze opozycjoniści.

 

Kopalnia już "przeżyła" drona pływającego:

http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/20320-rolls-royce-pracuje-nad-plywajacymi-dronami/?hl=%2Bdron+%2Bp%C5%82ywaj%C4%85cy

 

Samochód google to też dron?

Definicja obiektów " z pogranicza" jest zawsze problematyczna.

 

Co znaczy drone w angielskim języku?

" Polacy nie gęsi i swój język mają." Edited by TrzyGrosze

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się dość oczywiste że nie była to reakcja na drona dostawczego...bo takie to już wcześniej Amazon chciał wypuścić.

Naziemnego pewnie chciałeś napisać :)

Edited by thikim

Share this post


Link to post
Share on other sites

Słowo 'drone' oznacza trutnia. Określenie przeszło też na ludzi zwanych u nas nierobami. A na samoloty bezzałogowe przeszło po strzelaniu ćwiczebnym do zdalnie sterowanego samolotu de Havilland 82B. Model ten w wersji załogowej nazywano Queen Bee... Termin jak widać lotniczy, chociaż nie czuję oporów, żeby stosować do wszystkiego co się rusza bez sterującej biomasy.

  • Upvote (+1) 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Samochód google? :lol:

Balon bez człowieka?

Strzała z łuku?

Kamień?

Kłoda drzewa w rzece?

Dobra, jaja sobie robię z tymi ostatnimi.

Dron to termin na określenie bezzałogowych aparatów latających.

Czy android to też dron? Nie.

Robot psiopodobny, człowiekopodobny to dron? Nie.

Słowo dron jest konkretnie po to aby z całej masy urządzeń samodzielnie przemieszczających się wyodrębnić latające.

Edited by thikim

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

 

Słowo dron jest konkretnie po to aby z całej masy urządzeń samodzielnie przemieszczających się wyodrębnić latające.

Tak by się mogło wydawać. Ale jak zwykle uzus zdecyduje. Termin dron jest krótki, dźwięczny  i zawiera zadowalająco, jak na język polski, trudny zestaw głosek. Pewnie też utrzyma się rodzaj męski, choć widziałem okropne próby używania rodzaju żeńskiego - ta drona - chyba przez skojarzenie z sondą.

A i tak zaraz przyjdzie tu WhizzKid i zrobi porządek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oczywiście, jak zwykle zadecyduje utylitaryzm vox populi, a nie geneza znaczenia.

Jedynie fanatyczni zwolennicy przegranej opcji, będą się frustrowali do końca życia. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wystarczy wyposażyć go w systemy.... defensywne:) 

Albo będzie eskortowany przez uzbrojonego latającego (tu się nikt już nie czepi nazwy) drona.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...