Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Umierający wszechświat

Rekomendowane odpowiedzi

Wszechświat powoli umiera. Potwierdzają to badania międzynarodowego zespołu astronomów. Uczeni z International Centre for Radio Astronomy Research w Zachodniej Australii oraz siedmiu najpotężniejszych teleskopów świata obserwowali 200 000 galaktyk w 21 różnych zakresach długości fali - od dalekiego ultrafioletu po daleką podczerwień. Z badań wynika, że wszechświat generuje obecnie dwukrotnie mniej energii niż przed 2 miliardami lat. Jej ilość ciągle się zmniejsza.

Fakt, że we wszechświecie uwalniane jest coraz mniej energii jest znany od końca lat 90., obecne badania dowodzą, że "wygaszanie" wszechświata ma miejsce we wszystkich długościach fali, jest więc najbardziej szczegółowym badaniem tego typu.
Badania prowadzono w ramach projektu Galaxy and Mass Assembly (GAMA). Wykorzystaliśmy tyle kosmicznych i naziemnych teleskopów ile mogliśmy. Zmierzyliśmy wydzielanie energii z ponad 200 000 galaktyk w tak szerokim zakresie długości fali, jak tylko to było możliwe - mówi profesor Simon Driver, który prezentował wyniki badań.

Cała energia wszechświata powstała podczas Wielkiego Wybuchu. Jej część została zamknięta w materii. Gwiazdy świecą zamieniając materię w energię zgodnie z einsteinowskim E=mc2. Emitowana obecnie energia jest albo absorbowana przez pył w galaktykach, albo ucieka do przestrzeni międzygwiezdnej - mówi profesor Driver. Wszechświat położył się na kanapie, przykrył kocem i zapada w wieczną drzemkę - dodaje uczony.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cała energia wszechświata powstała podczas Wielkiego Wybuchu
 

Raczej została pożyczona, jeśli uznać uniwersalność zasady zachowania energii. Zresztą ta sama zasada gwarantuje nam całą energię Wszechświata przez Wieczność czyli bardzo długo. Bardziej martwi mnie entropia. Postawię śmiały wniosek: jak nie znajdziemy lekarstwa na entropię to nasze trwanie będzie ograniczone w czasie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Raczej została pożyczona, jeśli uznać uniwersalność zasady zachowania energii.

 

Raczej się nie pożycza, a zachowuje (zgodnie z ową zasadą). Lub nie. ;)

 

 

 

Zresztą ta sama zasada gwarantuje nam całą energię Wszechświata przez Wieczność czyli bardzo długo.

 

Wieczność nie jest wcale tak pewna. :)

 

 

 

Postawię śmiały wniosek: jak nie znajdziemy lekarstwa na entropię to nasze trwanie będzie ograniczone w czasie.

 

Ja tam bym postawił na to, że nasze trwanie będzie zwyczajnie coraz bardziej powolne. W końcu nie ma się do czego spieszyć. ;)

 

 

 

Wszechświat powoli umiera.

 

Tu mnie powaliło. Sądziłem, że umiera jednak szybciej. :D

 

 

 

Cała energia wszechświata powstała podczas Wielkiego Wybuchu.

 

A z czego, jeśli można zapytać, powstała? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hjernegehirncerebrumbrain

Planeta Ziemia powstała z przyciągania pyłu kosmicznego do jądra zapewne? Kosmiczny syf opadł i nawarstwiał się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Zapewne tak. Wszystko zależy jednak od tego, czyje jądro masz na myśli. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh, obserwowano galaktyki (nie wszystkie) a wnioski rozciągnięto na Wszechświat.

 

 

Emitowana obecnie energia jest albo absorbowana przez pył w galaktykach, albo ucieka do przestrzeni międzygwiezdnej

A ta przestrzeń międzygwiezdna i pył w galaktykach to jakiś nieWszechświat?

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zmienia to faktu, ze energia się rozprasza w sposób uniemożliwiający jej dalszą emisję. Ostatecznie wszystko stygnie, czyli można chyba powiedzieć, że umiera...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Należy znaleźć sposób na przejście do innego wszechświata, w którym będziemy mogli żyć, gdy ten będzie już niezdatny do życia.

Edytowane przez Nerexis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo go stworzyć, zależy co będzie bardziej realne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy z was umrze w przeciągu najwyżej 80 lat i koniec. Kropka. Pustka i nicość. Jakie ma znaczenie wygaszanie wszechświata ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

80 lat... wiesz jak dużo może się zmienić w kwestii umierania?

Poza tym nie jesteśmy aż tak samolubni by myśleć tylko o sobie. Jeszcze są przyszłe pokolenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam samolubny jestem. Chciałbym aby sławiący mnie potomkowie przeżyli ten wszechświat :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Ludzki umysł i Wszechświat? Myślę, że warto zacząć tu i teraz od tej niezmiernie małej drobinki, którą nazywamy Ziemią. Bardziej praktycznie, dla każdego zwłaszcza samoluba – zacznijmy od siebie. Nigdzie indziej we Wszechświecie nie ma problemu. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...