Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Tłuszcz nasycony odwraca objawy stanu przedcukrzycowego

Rekomendowane odpowiedzi

Badania krwi delfinów wykazały, że jeden z nasyconych kwasów tłuszczowych - kwas heptadekanowy (margarynowy) - może u ludzi odwrócić stan przedcukrzycowy.

Naukowcy z National Marine Mammal Foundation (NMMF) odkryli, że u delfinów, także tych dzikich, może się rozwijać zespół metaboliczny. Ponadto delfiny butlonose potrafią z łatwością wchodzić i wychodzić ze stanu cukrzycopodobnego.

By zrozumieć, co może być czynnikiem wywołującym zespół metaboliczny u delfinów, zaczęliśmy badać ich dietę, której podstawę stanowią ryby - opowiada dr Stephanie Venn-Watson.

Zważywszy na popularność suplementów z rybnymi kwasami tłuszczowymi typu omega-3, Amerykanie rozpoczęli studium od oceny poziomu kwasów tłuszczowych we krwi 49 delfinów. Badali też ich stężenia w rybach, którymi ssaki się żywią.

Byliśmy zaskoczeni, widząc, że z 55 uwzględnionych przez nas kwasów tłuszczowych na metabolizm delfinów najkorzystniej wpływał nasycony kwas heptadekanowy. Delfiny z wyższym poziomem kwasu margarynowego we krwi miały niższe stężenia insuliny i trójglicerydów. Zjadane przez ssaki ryby bardzo różniły się pod względem jego zawartości: jedne miały go bardzo dużo (najwięcej cefale), inne w ogóle.

Gdy 6 delfinów z niskim poziomem kwasu heptadekanowego zaczęto karmić rybami, które go dużo zawierały, w ciągu 6 miesięcy nastąpiła znacząca poprawa. Udało się wyeliminować objawy zespołu metabolicznego, m.in. obniżyć poziom insuliny, glukozy i trójglicerydów.

Naukowcy podkreślają, że kluczem do zaobserwowanych zmian jest obniżenie stężenia ferrytyny. Już w pierwszych 3 tygodniach nowej diety u wszystkich 6 delfinów nastąpił spadek poziomu ferrytyny we krwi.

Wg NMMF, kwasu margarynowego nie ma w beztłuszczowym nabiale, zaś nabiał niskotłuszczowy zawiera go tylko odrobinę. Najwięcej kwasu margarynowego występuje w pełnotłustym mleku, jogurcie, a zwłaszcza w maśle. Dywagujemy, że popularny trend odchodzenia od pełnotłustego nabiału może napędzać nieprzewidziany niedobór kwas heptadekanowego, co z kolei może odgrywać istotną rolę w rozwoju światowej pandemii cukrzycy.

NMMF nawiązała współpracę ze szpitalami pediatrycznymi, by sprawdzić, czy u dzieci z zespołem metabolicznym i cukrzycą również występuje niski poziom kwasu margarynowego. Poza tym naukowcy oceniają, jak wywołane ociepleniem klimatu zmiany dostępności ofiar wpływają na metabolizm dzikich delfinów.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Badania krwi delfinów wykazały, że jeden z nasyconych kwasów tłuszczowych - kwas heptadekanowy (margarynowy) - może u ludzi odwrócić stan przedcukrzycowy.

 

Może, czy musi? Morze bywa głębokie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sprawdzili jeszcze, nie wiedzą, więc tylko może.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale nie sprawdzili czy ludziom też, więc wciąż jest tylko "może".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie sprawdzili, to po co "może"?

"Logika" pytania powalająca !

 

Może dla treningu: zaproponuj własne wyrażenie zachowawczej ekstrapolacji z badania tych ssaków na inny gatunek, zachowując formę uzasadnionego domysłu.

 

Użycie synonimu "może" i zmiana szyku "problematycznego" stwierdzenia, nie liczy się.

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem pański wywód. Skoro delfin może bez oddechu przebywać pod wodą x minut i schodzić na głębokość y metrów, to może i człowiek może?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy można prosić o wskazanie

uzasadnionego domysłu

 w artykule?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro delfin może bez oddechu przebywać pod wodą x minut i schodzić na głębokość y metrów, to może i człowiek może?

To jest fizjologia.

W badaniu jest odniesienie do poziomu cytologicznego, proszę pana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

To jest fizjologia.

 

Czy przypadkiem nie dotyczy to cytofizjologii albo nawet histologii? Temat mnie zainteresował, więc jeśli może Pan coś więcej, byłbym wdzięczny. Czy nie łatwiej wykonać badanie na 6 przedstawicielach naczelnych? W odniesieniu do poziomu cytologicznego. Mam wątpliwości, czy dietę delfinów i "czynniki wywołujące zespół metaboliczny" u nich można tak łatwo przełożyć na człowieka (niechby i w głębokim morzu).

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nie łatwiej wykonać badanie na 6 przedstawicielach naczelnych?

Yyyy...akurat naukowcy z National MARINE Mammal Foundation, szerokiego wyboru zwierząt nie mieli.:)

 

Mam wątpliwości, czy dietę delfinów i "czynniki wywołujące zespół metaboliczny" u nich można tak łatwo przełożyć na człowieka (niechby i w głębokim morzu).

 

Oczywiście, że nie.

Przede wszystkim delfiny nie obżerają się ciastkami, a ich aktywność fizyczna to nie oglądanie meczu w TV z czipsową zakąską popijaną piwkiem, co było uznawane za podstawową przyczynę powstawania ZM u ludzi.

A u delfinów ciekawostka: wystarczył niedobór jednego składnika diety, do wywołania stanu cukrzycopodobnego, natomiast jego uzupełnienie, szybki powrót do wartości normalnych.

 

Obserwacji dokonali specjaliści od MORSKICH zwierząt i zasugerowali, że MOŻE podobny efekt będzie u ludzi.

Noo, przynajmniej wspomagający terapię, ale dalsze badania, pod kątem leczenia ludzi, zgodnie z procedurami, muszą wykonać inni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

delfiny nie obżerają się ciastkami, a ich aktywność fizyczna to nie oglądanie meczu w TV z czipsową zakąską popijaną piwkiem

 

Tu właśnie miałem szczególne wątpliwości w kontekście ssaków

 

 

 

z National MARINE Mammal Foundation

 

Oczywiście zgadzam się z twierdzeniem, że

 

 

 

szerokiego wyboru zwierząt nie mieli.

 

Mawiamy, że lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu. W kontekście tezy artykułu wróbel mnie jednak nie przekonał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...