Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Stanley

Czy NASA to fabryka snów?

Rekomendowane odpowiedzi

Podejrzliwe spojrzenie na przykładach:

 

Bąbelki w kosmosie? 

Huston we have a problem, ta pani się obraca, chińczyk puszcza bąbelki.

 

Na ISS połykają Colgate Total? Dziwne cięcia nagrań video.

Może siku im się chce ze tak skaczą?

 

ISS - Dziwna budowa, woda wnika w elektronikę, majtki wyrzucane na zewnątrz.

+ Przetłuszczające się "swędzące włosy", latające wszędzie, przeszkadzające w poruszaniu i do tego problem we wkładaniu hełmu.

Hm...

Coś mi tu śmierdzi.
 

O misji Apollo również coś będzie bo mi imiennik nie daje zasnąć.

Stanley Kubrick

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stanley.

NASA nie jest fabryką snów, choć sądzę, że takie jest społeczne oczekiwanie. Zrobić by się dało, ale to ciągłe niedofinansowanie… ;)

 

P.S. Nie chcę Cię obrażać, ale Twoje spiskowe teorie stoją na coraz niższym poziomie intelektualnym… :(

Rozumiem, że zdecydowana większość "informacji" naukowych w sieci, to delikatnie mówiąc kupa, ale warto mieć na tyle wiedzy, by rozróżniać owo od tego, co RZECZYWISTE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ISS da się zobaczyć przez amatorski teleskop, wiec chyba jednak coś tam lata... Podobno wystarcza lornetka 10x by dostrzec panele słoneczne.

 

http://www.crazynauka.pl/wyjatkowe-zdjecie-polaka-miedzynarodowa-stacja-kosmiczna-na-tle-slonca/

 

To nie wyklucza częściowego udawania misji na ziemi. Ciecie kosztów przy utrzymaniu starego finansowania.

Podobnie jak program Apollo. Udawanie na ziemi i orbicie.

 

Zrobić by się dało, ale to ciągłe niedofinansowanie… ;)

 

Coś jak publiczna służba zdrowia :)

Mam nadzieje że zdajesz sobie sprawe kto stoi za NASA?

Jeśli znasz angielski i przeanalizujesz to:

Dojdziesz do wniosku z Dr. House że "ludzie się nie zmieniają" i "wszyscy kłamią, bo to działa".

Jeśli Werner Von Braun i jego nazistowska świta robił w konia Hitlera to jest prawdopodobieństwo graniczące z pewnością że działał do końca swoich dni tak samo wobec innych ludzi np. Lindona Jonsona, Kenediego i Nixona - bo kłamstwo działało a Nova nie.

 

Oficjalnie rzecz jasna Saturn V była tak dobra że nie potrzeba nic więcej, dlatego po tym jak 13 razy wystrzelona w ramach misji Apollo, a 5 misji dotarło do celu 384,400 km i wrócili(100% sukcesu w podtrzymaniu życia, 86% w udawaniu lądowania) zaprojektowano od nowa coś co dostarczało na niską orbitę < 435 km pojazd o mniejszej masie załadunkowej używając więcej paliwa niż podczas misji na księżyc? W istocie Saturn V, nie miała szans wynieść dalej i aluminiowa puszka nie musiała zabezpieczać przed pormieniowaniem, a rakieta mogła nie mieć nawet takiego ciągu jaki deklarowano. Nikt normalny nie upierałby się przy niej później gdyby chcieli wystrzelić satelity i ludzi na poważnie. Wtedy już nie można fejkować. Saturn V dawała piękne płomienie podczas startu bo tak ją zaprojektowano, pojazdy prezentowały się okazale w telewizji bo o to chodziło. Piękne złudzenie to wciaż jedynie złudzenie. Nie miała szans na poważnie więc zaczeli od nowa ze Space Shuttle. Rosjanie wiedzieli że amerykanom się nie udało więc dali spokój, mieli tam swój łunochod zbadali teren reszta w materiale filmowym. ? 

Nie jest dowodem ale co najmniej dziwne że program Saturn V całkowicie zawieszono po sukcesach.

 

Jeśli nie znasz jezyka, niech twoją ciekawość rozbudzi "fragment"

https://www.youtube.com/watch?v=m4UVDdUX1IA

Mój ulubiony to kiedy jeden z nich próbuje ciałem zakryć lśniące błekitem okno(ok 30min) na chwile po "cudownych ujęciach" małej ziemi w drugim oknie, rzecz jasna filmowanej z przeciwległego końca pojazdu.

 

P.S. Nie chcę Cię obrażać, ale Twoje spiskowe teorie stoją na coraz niższym poziomie intelektualnym… :(

 

Wal śmiało mnie nie obrazisz

Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo mnie nie dziwi Twoja reakcja(znam Twoje opinie na temat NASA z waszej forumowej sprzeczki), jedynie niezmienność w czasie będzie smucić. Puki co zgaduje że Twój angielski jest kiepski i nie sprawdziłeś ani jednego z materiałów?

 

ISS to temat który trafiłem przypadkowo bo skupiałem się na Apollo, zmusił do napisania tematu o NASA.

To przypadek, z wcześniej wymienianych spisków co do którego zaledwie na intuicje czuje, że coś śmierdzi co zresztą napisałem. Co do reszty wymienionych - są tak dobrze udowodnione że nie potrzeba mieć podejrzeń, mając dostęp do informacji, zdjęć, nagrań, zeznań, trzeba być głupcem żeby wierzyc w oficjalne wersje. Na temat Apollo wnikam dobiero, może od kilkunastu dni. Wcześniej mnie ten temat nie interesował. Co do ISS nie wiem jak sprawa dostarczania zapasów i dostaw, ale wcale bym się nie zdziwił gdyby na stacji był jedynie "wartownik" lub kilku ludzi lub nawet przypominała opuszczonego sojuza z filmu "Grawitacja". Część fejkowa byla dobrą miną do złej gry w nadzieji, że się karta odmieni i polecą, puki co oszczędzając otrzymane środki na coś innego niż puszczanie wodnych baniek ku uciesze gawiedzi. Puki co niech sobie babeczka puszcza w samolocie - będzie taniej. Nie wiem również czy ten stan się utrzymał czy był przymiarką moze miał miejsce raptem kilka razy, ale coś jest nie teges

 

Dziwi mnie że nie wyjaśniła "słuchajcie właśnie silniki manewrowe obracają stacją muszę przerwać, przepraszam", albo  "momencik zapytam załogę co się dzieje, ejkum pejkum olo ratuj", albo "zaczyna się znowu się kręęci, dowiecie się państwo że stacja nie jest tak stabilna jak się wydawało bo... i tu opowieść", tylko robił dobrą minę do złej gry starając się zachować fason przed kamerą, tak jakby wiedziała że nie może wzbudzić podejrzeń bo wcale nie jest na stacji. Między innymi to zachowanie poza wyłapanym detalem przesunięcia tła wzbudza we mnie dużą podejrzliwość. Co zresztą napisałem. Podskakujący faceci z pierwszego posta również wskazują że faktyczna ilość załogi na stacji może się różnić od stanu oficjalnego. Dlaczego - bo to się opłaca. Zabieg z mikrofonem w drugim rzędzie niezła akcja. Działa na podświadomość podobnie jak sterczące brudne włosiska zamiast je spiąć żeby nie przeszkadzały - działają jak Copperfield.

 

Nigdzie nie twierdze że to stan ciągły, ani że stacji nie ma, ale mogą czasami robić publikę w jajo. 

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się niewinnie - ot taki tam refleks na szybie w międzyczasie też jakieś "głupotki" o bąbelkach. Fragmenty materiałów które już kiedyś linkowałem - ok 2minuty gość wyłapał dwa szczególne momenty które nie zostawiają żadnych wątpliwości

 

NASA Bloopers, Blunders & Gaffes - Is Anyone Even In Space? The Earth is Still Round :)

https://www.youtube.com/watch?v=hzAY6MeaPRo

 

 

BTW. pozdrowienia dla marzena999   :P

Train”, wykonawca: Younger Brother (Google PlayiTunes) Tyrone Wells - Sink Or Swim

https://youtu.be/WBDaBYgdMq4

 

Marzena znasz ten ból?

Swego czasu co tydzień (no dobra nie zawsze) odkurzałem z dywanu grubą warstwe blond włosów, były wszędzie.

Włosy tej pani na "stacji kosmicznej" są zapewne wszędzie, o ile ona wogóle tam jest. CIekawe czy je rozczesuje, ile potrzebuje wody i czasu żeby myć codziennie bo inaczej zaśmiergną i ktoś się zadławił przy śniadaniu? Na litość boską dla wygody i higieny.. Anne Hathaway​ do roli w filmie, w filmie, ścieła włosy. Żołnierze w wojsku ścinają włosy. Co do tego że brałą udział w filmie nie mam wątpliwości śpiewala i wogóle musiała z innego powodu. Nie bylo warto(dziwny film) ale za poświęcenie dostała oskara. Sandra Bulloc w "Grawitacji" też miała bujne? oh wait.. miala krótkie bo było łatwiej kręcić a może to przypadek.

Lot na stacje ISS CGI zapewne nie jest tego wart? Bujna fryzura tej blondynki pięknie oddziałuje na podświadomość, zupełnie jakby testowała generator Van Der Graaffa.. Natomiast do oprowadzania po stacji służyła inna pani z włosami afro tak jakby ich nie myła od miesięcy i poprawiła lakierem. Można stworzyć pozory jednocześnie dając "dowód nie do pobicia" a gdyby tak po prostu przestrzegać wygody i higieny?

 

gravity-behind-the-scenes-sandra-bullock

 

BTW. marzena999, masz włosy blond czy Afro? Afro to byłby całkiem niezły nick...


Crossed Wires - 2.30min -  https://www.youtube.com/watch?v=YzAO8N6GaHg Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: było już kilku kosmicznych turystów. Każdy z nich wydał na to miliony z własnej kasy, nie sądzę by NASA dała im dość kasy by nie puścili pary z ust, że to przekręt, bo to zbyt majętni ludzie by się przejmować.

Po drugie: łatwiej byłoby nagrać takie sceny tak jak kręcili grawitację, czyli podczas swobodnego spadku. Odpada konieczność stosowania niewygodnych linek, które mogą się gdzieś zaplątać i wszystko wygląda bardziej wiarygodnie. Nikt by się przy takich mistyfikacjach nie bawił w linki, szczególnie mając taki budżet.

 

Absolutnie każdy ruch na filmiku można wytłumaczyć naturalnymi ruchami bez żadnych linek, szczególnie że ja ciągle widzę kiedy się odbijają od ścian, podłóg i sufitów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

 

 

Swego czasu co tydzień (no dobra nie zawsze) odkurzałem z dywanu grubą warstwe blond włosów, były wszędzie.

Nie cierpię na chorobę popromienną. Chemioterapii też nie stosowałam.

Może strzała Kupidyna sprawiła, że niezbyt dobrze oceniał pan rzeczywistość myląc spagetti z włosami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NASA ISS FAKE - 1  (take 1) 27minut. https://www.youtube.com/watch?v=oOa1Zv7nvb
16-18min jest szczególnie ciekawa - o naturalnych ludzkich odruchach trzymania głowy gdy grawitacja oddziałuje na błędnik,
piosenka ~6m - wymiękam

 

pogo 2.30minuty Crossed Wires - Serio, nie widzisz tego?
Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za niedorzeczne, rakotwórcze, szkodliwe głupoty…

 

— to nie transmisja światłowodowa, więc opóźnienie będzie, obejrzyj sobie transmisje lokalne w dziennikach z jakichś rozmów z reporterami na miejscach wypadków, nie mówiąc już o transmisjach zagranicznych

— gość nie reaguje od razu, tylko reaguje na to, co wcześniej usłyszał, szukanie sensacji na siłę

— śpiewałeś kiedyś w trójgłosie? (chyba tak to się zwało), poza tym czy emisja była live? bo wygląda na to, że to obraz ze studia był opóźniony, dzięki czemu astronauta miał czas na reakcję i dlatego szło równolegle, zdziwię Cię może, ale większość transmisji live nie idzie 1:1 live

— uprzęże… omg, to muszą być jakieś teleportacyjne uprzęże, bo mogą się z nimi poruszać po stacji, patrz ile ma uprzęży we włosach

— trzymanie głowy - naturalnym nie jest rozmawianie do góry nogami, tylko twarzą w twarz, więc astronauta dopóki szyja mu pozwala stara się rozmawiać pionowo do prezentowanego mu obrazu lub jeśli nie ma podglądu to ma strzałkę gdzie jest góra dla ziemniaków

 

Oddaj mi moje dwadzieścia parę minut… ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Stanley  - nie szkoda ci życia na te niedorzeczności i bzdurne teorie ? Nie lepiej poświęcić swój czas na coś produktywnego ?

Zdajesz sobie sprawę z tego, że ludzie publikujący i produkujący te filmy robią to dla kasy (jest z monetyzacji ładna kasa), bo ty i tobie podobni będą je wyświetlać miliony razy i nabijać im skarbonkę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orginalne nagrania NASA, niestety orginały zagineły więc jedynym źródłem pozostaje internet. Nagrania z udziałem 3 aktorów, dla dobrze znającego język angielski (dla mnie) - historyczna gratka ;)

 

Apollo 11 False Photography - Unedited

Prawie 2:00:00 https://www.youtube.com/watch?v=BN8onEfnR0k

Baza do min. "Funny thing happened" ^^ oraz wywiadów z księzycowymi "turystami".  Prawdziwa gratka żeby ich bliżej poznać wczuć się w ten klimat..

 

STRESZCZENIE dla pogo: Pan Neil Armstrong razem z kolegami oprowadzają po swoim "domku". Pokazuje co robią jak biwakują, jak działa licznik czasu misji, co mają do jedzenia, jak się golą i gdzie śpią. Pozują do materiałów pod publikę w TV że analizują mapę gwiezdną i wogóle. Brakuje tylko wódki bo zakąska jest. Nie widzą obrazu z kamery pozostają w kontakcie z obsługą naziemną która instruuje - odkręć ostrość, przesuń się do tyłu itd. Normalne ma ładnie wyglądać jak zdjęcia z komunii świetej..

 

Jeśli zawierzyć licznikowi misji oraz oznaczeniom na taśmach są to nagrania powstałe gdy znajdowali się w połowie drogi na księżyc.

Jednak biorąc pod uwagę oświetlenie - obu okien oświetleni błekitnym świałem, ewidentnie widać przez chwile ocean i chmury są na niskiej orbicie (ze 300km bo na takie wysokości latają po dziś dzień). Co najciekawsze można zobaczyć jak fejkują widok ziemi z rzekomej połowy drogi na księżyc. Nie tylko zobaczyć - usłyszeć jak to uzgadniają. Gdyby przyłożyli kamerę do okna zobaczyli byśmy jak okiem sięgnąć w pełni błekitny ocean i całkiem spore chmurska.. na horyzoncie max ~ od Moskwy do Berlina. Z rozmów i widoku jasno wynika że zawiesili w oknie folię z cieniem która ma dodać efekt. Zgasili światło, zasłonili przeciwległe okno, Neil usiadł w końcu statku i próbuje złapać stabilny obraz. Nie jest to ławe gdy lecisz na niskiej orbicie - czego jedną ze wskazówek moze być np. latarka która lubi się bawić w żyroskop. (bawił się nią pokazując jedzenie). Poroblem polega na tym że nie tylko rozmiar planety jest zbyt duży - co analizowali inni (biorąc pod uwagę użytą kamerę itd) co poruszałem rok temu, ale ewidentnie widać że to nie jest ziemia widoczna z połowy drogi na księżyc tylko okno udające ten widok. Jednak widok licznika misji pokazuje coś innego. Chmury jeśli by nie znać sposobu powstania ciągnące się przez 20tyś kilometrów - w istocie zaledwie kilkadziesiad kilometrów widoczne z kilkuset ponad powierzchnią

 

Ostatnie 30 minut to obraz wielokrotnych podejść kamerą do modelu księżyca by złapać idealne ujęcie.

 

Apollo 11 Press Conference - NEW - HD Orginał prawie  2:00:00 konferencji tuż po powrocie https://www.youtube.com/watch?v=SSZX3mW7Du4 - gratka dla prawnika. Nie to nie jest pogrzeb, ale klimat przeraża jak horror, pierwsze minuty mówią same za siebie.

 

Podziwiajcie bo to unikatowe nagrania ziemi.. wzór do naśladowań misji Marsa, innego obrazu ziemi nie było chyba że kompozyt CGI. Panowie napisali grubaśkie książki ile to gwiazdozbiorów widzieli po drodze a podczas wywiadu po powrocie byli "przestraszeni" jakby zaraz mieli zginąć. Armstrong mówi "bearly recall to see any" upewniając się we wspólnej wersji, że ich nie widzieli, żaden się nie wyrwie przed szereg - byli zajęci graniem w karty. Ten klimat towarzyszy im przez całe życie, zamiast radości - zrobiłem coś niesamowitego, zachowywali jakby czegoś wstydzili. Wyrywanie przed szereg i ustalanie wersji jest problemem również dla "astronautów" z ISS - C.D.N.

 

The Moon Landings Fact or Fiction

 

Analiza używanych aparatów fotograficznych przez fotografa pamiętającego lata 60. Analiza zdjęć jakie można nimi uzyskać, oraz tła historycznego. Przykro mi że wymaga dobrej znajomości języka, dla mnie to ostatnio przyjemność (podczas pobytu w Belgii mocno go podszkoliłem w codziennych rozmowach) Na szczęście technika poszła do przodu po kliknięciu ustawień YouTube (zębatka) można uzyskać napisy automatyczne -> Polska. 

https://youtu.be/0mzh-CWImMA


Bonusowo komedia z LEM w tle https://www.youtube.com/watch?v=KNQ9ln40ARE

 

maxresdefault.jpg

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@@Stanley,

Trudno, zmusiłeś mnie do wyciągnięcia argumentu ostatecznego: gdyby amerykańce skrzywili choć na milimetr, ruskie by im tego nie odpuścili, tylko użyli w wojnie propagandowej.

Co do atmosfery na konferencji: to byli bardzo specyficzni ludzie. Wyselekcjonowani piloci wojskowi - czego się spodziewasz? Histerii jak u nastolatki na koncercie Jacksona ? W dodatku zrobiono ich w balona, usadzono na miejscach i musieli czekać aż się wodzirej ogarnie. Publika wiwatowała, a oni jeszcze nawet nie zaczęli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A weś sie nie wygupiaj Jajcenty, bo zaras bedziesz jeszcze tfierdził, że Ziemnia to taka gulka, co se dookoła Sońca za... no ten tego, a wisz pszeciesz, że to g. prowda, bo Ziemnia plaskato jest jak krufski placek na łonce! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@@ex nihilo,

Gulka to nie, ale można wnioskować ze sposobu w jaki zużywają się buty, że Ziemia ma kształt banana, a my żyjemy po jego wklęsłej stronie. Niestety nikt mnie nie słucha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bzdury gadasz... Gdyby miała kształt banana, to w jednej osi szło by się łatwiej z w drugiej trudniej. Do tego czasem można by iść zwyczajnie krzywo...

Ziemia jest sferą, ale my żyjemy po wewnętrznej stronie.

Z resztą to nawet widać po butach, bo oprócz przodu i tyłu bardziej się też zużywają zewnętrzne krawędzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Każdy wie, że Ziemia jest płaska, chociaż Einstein trochę racji miał. Czasoprzestrzeń nieco się odgina pod naszym środkiem ciężkości. W końcu buty wycierają się z przodu, tyłu i zewnątrz właśnie, a nie od wewnętrznej krawędzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu zwracacie uwagę na ten chiński spam zwany "Stanley"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Szanowny pan zbyt długo zwiedzał Diunę? Przyprawę należy spożywać w umiarkowanych ilościach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy wie, że Ziemia jest płaska, chociaż Einstein trochę racji miał. Czasoprzestrzeń nieco się odgina pod naszym środkiem ciężkości. W końcu buty wycierają się z przodu, tyłu i zewnątrz właśnie, a nie od wewnętrznej krawędzi.

 

Wdaje mi się że to niewłaściwy temat na tego typu dyskusje. Twoje poglądy jeśli bierzesz na serio pasują do Jerena kanału jeranism facet dokonuje wielu ciekawych obserwacji, mam wrażenie że potrafi myśleć logicznie jednak idzie jeden krok za daleko. Próbowałem go punktować,ale szkoda mi na to czasu. Proszę pisz na temat i nie bądź jak Macierewicz.. 

Skoro wspominasz o Einsteinie logika nie powinna być Ci obca? Powinno Cie zaciekawić Quantum Theory:

https://www.youtube.com/watch?v=e5_V78SWGF0

Szkoda że autor poprzestał na 2 częściach... może pomożesz mu zrobić 3?

 

----------------------------------------------------------------------------

 

Pogromcy mitów, coś jednak potwierdzili... 

https://www.youtube.com/watch?v=VvdlSRJx-yU

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...