Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Niebezpieczne orzeczenie Trybunału Praw Człowieka

Rekomendowane odpowiedzi

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że estońska witryna Delfi może zostać pociągnięta do odpowiedzialności za komentarze użytkowników. Orzeczenie sądu idzie w przeciwną stronę, niż dyrektywa UE nt. handlu elektronicznego. Zapewnia ona witrynom, które wdrożyły mechanizm pozwalający na usuwanie zniesławiających komentarzy, ochronę przed pozwami za komentarze pozostawione przez użytkowników. Peter Micek z organizacji Access mówi, że orzeczenie Trybunału w sposób dramatyczny zmienia zwyczaje, które gwarantowały wolność wypowiedzi i dawały witryną ochronę, co stworzyło internet takim, jakim znamy go obecnie.

Trybunał wziął jednak pod uwagę ekstremalną naturę komentarzy, które można uznać za mowę nienawiści, fakt, że były one publikowane na profesjonalnej komercyjnej witrynie z najnowszymi informacjami” oraz „niewystarczające środki podjęte przez Delfi w celu usunięcia komentarzy, a także prawdopodobieństwo, że użytkownicy, którzy pozostawili komentarze, będą ścigani.

Wykładowca prawa i przewodniczący organizacji Digital Rights Ireland, T J McIntyre mówi, że decyzja Trybunału nie będzie miała żadnego bezpośredniego znaczenia prawnego. Oznacza ona po prostu, że prawo EU nie jest kompatybilne z orzeczeniami Trybunału. Nie oznacza to jednak, że do prawa EU czy praw krajowych muszą być wprowadzone jakieś zmiany. Pośrednio jednak orzeczenie będzie miało znaczenie, gdyż wpłynie ono na przyszłe stanowienie prawa w kierunku, który podważy zasadę wolności słowa.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zapewnia ona witrynom, które wdrożyły mechanizm pozwalający na usuwanie zniesławiających komentarzy, ochronę przed pozwami za komentarze pozostawione przez użytkowników.

 

Tak, ale tylko jeśli te mechanizmy są faktycznie wykorzystywane i moderacja ma miejsce oraz gdy respektowane są zgłoszenia. Więc w zasadzie to orzeczenie nie jest ani trochę szokujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest. Szczególnie mówi o tym:

 

 

Oznacza ona po prostu, że prawo EU nie jest kompatybilne z orzeczeniami Trybunału.

 

Potem to już dla mnie schizofrenia:

 

 

Nie oznacza to jednak, że do prawa EU czy praw krajowych muszą być wprowadzone jakieś zmiany.

 

Zastanawiam się, czy nie warto byłoby założyć wątek: "SCHIZOFRENIA EU"?

 

Dla mnie osobiście intelektualnym wyzwaniem jest:

 

 

decyzja Trybunału nie będzie miała żadnego bezpośredniego znaczenia prawnego.

 

Jest może na sali jakiś prawnik, który wyjaśni mi subtelności bezpośredniego i pośredniego znaczenia prawnego? Zwłaszcza w kontekście faktu, że niczego nie trzeba zmieniać. Muszę zastrzec, że moje moja znajomość prawa sprowadza się do odróżniania owego od lewa. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest może na sali jakiś prawnik, który wyjaśni mi subtelności bezpośredniego i pośredniego znaczenia prawnego? Zwłaszcza w kontekście faktu, że niczego nie trzeba zmieniać. Muszę zastrzec, że moje moja znajomość prawa sprowadza się do odróżniania owego od lewa.  :)

 

Czy prawnik... formalnie nie, praktycznie tak. :)

bezpośrednie = konkretna norma (przepis) prawa

pośrednie = wpływ na sposób interpretacji istniejącego prawa + kierunek zmian

No i tyle w sumie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

pośrednie = wpływ na sposób interpretacji istniejącego prawa + kierunek zmian

vs.

 

 

Nie oznacza to jednak, że do prawa EU czy praw krajowych muszą być wprowadzone jakieś zmiany

Mój umysł jest zbyt ścisły. Nie nadaję się na prawnika. ;)

Ostatnio przyszło mi uczestniczyć w pewnej sprawie (niestety, nie mogę zdradzić szczegółów) i niestety, tylko ja miałem dobry ubaw. :)

 

Co do interpretacji, to ja jestem prosty ludek. Jak ukradł, to odrąbać rękę. Tu nie potrzeba interpretacji…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo nie "muszą", ale w przypadku dyskusji o zmianie prawa orzeczenia ETPC mają duże znaczenie. To całkiem ścisłe :)

 

Interpretacja? Ukradłem bandziorowi gnata (klamkę, kopyto), coby... itd. Na pewno odrąbać mi rękę? ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co kojarzę to w prawie mówi się, że serwis jest chroniony tylko jeśli ma narzędzia do cenzury i z nich korzysta.

Z tego wynika, że jeśli ma za mało ludzi do pracy aby obrobić zgłoszenia naruszenia prawa, to już ma problem.

I tu właśnie taki problem występuje.

Mimo wszystko sytuacja raczej zero-jedynkowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...