Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Bill Gates pije wodę z odchodów

Rekomendowane odpowiedzi

Bill Gates od czasu odejścia z Microsoftu całkowicie poświęcił się działalności charytatywnej. Miliarder chce rozwiązać jedne z największych światowych problemów. Za cel postawił sobie m.in. całkowite wyeliminowanie polio, stworzenie szczepionki na malarię czy opracowanie nowych toalet dla krajów rozwijających się. Toalety jakie znamy z naszych domów nie sprawdzają się w ubogich krajach Afryki czy Azji. Przede wszystkim dlatego, że wymagają istnienia rozbudowanej infrastruktury i dużych oczyszczalni ścieków. Fundacja Gatesów rzuciła wyzwanie światu naukowemu, proponując opracowanie innowacyjnej toalety. Naukowcy i inżynierowie podjęli się zadania, a efektem ich pracy było pojawienie się wielu innowacyjnych pomysłów. Ogłoszony przez Gatesów konkurs wygrała toaleta opracowana przez California Institute of Technology, drugie miejsce zdobyli naukowcy z brytyjskiego Loughborough University, trzecie przypadło University of Toronto, a dodatkową specjalną nagrodę otrzymał szwajcarsko-niemiecki zespół naukowy.

Jednak Bill Gates nie ogranicza się do wyznaczania celów dla Fundacji i zasilania jej swoim majątkiem. Filantrop postanowił osobiście przyjrzeć się jednemu z ciekawszych systemów radzenia sobie z ludzkimi odchodami.

Gates opublikował właśnie film, na którym zachwala jedno z ciekawszych urządzeń – Janicki Bioenergy Omniprocesor. To duży system, który można umieścić praktycznie w dowolnym miejscu na świecie i obsłużyć do 100 000 ludzi. Urządzenie zamienia ludzkie odchody w energię elektryczną, pitną wodę i popiół. Spełnia amerykańskie normy emisji zanieczyszczeń i jest w stanie – z odchodów 100 000 osób – wyprodukować codziennie 250 kW energii i 86 000 litrów wody. Zapewnia nas o tym osobiście Bill Gates, raczący się na filmie wodą, która jeszcze przed chwilą była ludzkimi odchodami.

Testy pilotażowe nowego systemu rozpoczną się jeszcze w bieżącym roku w stolicy Senegalu, Dakarze. Twórcy Janicki Bioenergy Omniprocesora chcą dzięki nim zidentyfikować pozostałe jeszcze problemy. System ma i tę zaletę, że można nim sterować zdalnie, zatem po umieszczeniu go w wielu lokalizacjach na całym świecie, firma będzie mogła nadzorować urządzenia ze swoich biur w Seattle.

 

 


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra wiadomość. Jeszcze chciałbym wiedzieć ile kosztuje litr tego płynu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw, czy nie tańszy byłby litr "wina" z tego prefabrykatu, niż litr wody…

 

 

 

Zapewnia nas o tym osobiście Bill Gates, raczący się na filmie wodą, która jeszcze przed chwilą była ludzkimi odchodami.

 

Mam jednak wątpliwości. Najtrudniej chyba walczyć z archetypami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"wyprodukować codziennie 250 kW" od kiedy jednostka mocy określa ilość energii?

250kWh to równoważnik 25l oleju opałowego, troche mniej m3 gazu wysokometanowego(0.18z/kWh) i jakieś 100kg dobrego węgla

(na składzie kosztującego 1-1.3zł/kWh z kopalni 32gr - w warunkach domowych źródła energii wysoce nieopłacalnego)

lub równowartość 500m2(15W/m2) panela słonecznego kosztującego ok 1000zł/m2

 

Energia wystarczająca na 2mc swobodnego korzystania z energii elektrycznej mieszkańca 50m2 mieszkania - w polsce.

A więc 100 000 osób musi siusiać codziennie aby 60 mogło swobodnie żyć w warunkach afrykańskich pewnie 600 co daje uzysk na poziomie 0,06 do 0.6% zapotrzebowania na prąd. Wystarczy do zasilenia małej oczyszczalni.

 

Litr na osobę?

Przy przemysłowej sprawności ~80% by oznaczało że 100 000 ludzi musi wysiusiać i wykupkać conajmniej literek, a z przetrawionych odchodów ludzi którzy spożywają dziennie ok 1000-2000kcal = 1 162-2324Wh energii można odzyskać około 0.03% ich początkowej kaloryczności.Sprawność odzysku wody chyba faktycznie spełnia wysokie normy odzysk energii trudno mi ocenić

Pytanie kluczowe jaki jest koszt instalacji

 

 

Zdegustowani zapytajcie astronautów ze stacji kosmicznej co piją ;)

http://www.interia.tv/wideo-astronauci-pija-wode-z-moczu-jest-czystsza-od-tej-na-ziemi,vId,1116580

"dwrócona osmoza, trochę pierwiastków i mamy Żywiec Zdrój"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Odwr%C3%B3cona_osmoza

"Do końca 2001 roku na świecie pracowało lub było na etapie planowania około 15.200 zakładów odsalania wody morskiej"

"Stosuje się też ją do oczyszczania i zatężania ścieków przemysłowych, szczególnie pochodzących z przemysłu spożywczego, papierniczego i galwanicznego. Metoda ta pozwala na odzyskanie wody oraz cennych substancji zawartych w ściekach. Główną zaletą tej metody jest stosunkowo małe zużycie energii, gdyż proces zachodzi bez przemiany fazowej."

 

220px-Reverse_Osmosis_Plant.JPG

 

"Domowe zestawy filtrów oparte na odwróconej osmozie zużywają duże ilości wody.

Do uzyskania 5 litrów wody oczyszczonej od 40 do 90 litrów wody trafia do ścieków - uzysk 5-15%. Wynika to z niewielkiej różnicy ciśnień w takich instalacjach. W zastosowaniach przemysłowych, przy znacznie większej różnicy ciśnień, można uzyskać do 75%"

http://www.hydropure.com.pl/domowe-urzdzenia-osmotyczne,45,25?PHPSESSID=7ca8017ae73633bff61fdabb63b0e005

 

Szczerze mówiąc nie znam się na tym ale nie ma co straszyć że Bill Gates pije wode z odchodów.

 

Wcześniej pisaliśmy, że dla prawidłowego działania urządzeń osmotycznych wymagana jest regularna wymiana ochronnych filtrów z węglem aktywnym oraz filtrów mechanicznych średnio co 6 miesięcy. Komplet takich filtrów kosztuje, zależnie od modelu, od 140,- do 240,- złotych. Do tych kosztów dodać należy koszt wymiany membrany osmotycznej, która pracuje średnio 5 lat i kosztuje, zależnie od wydajności, od 140,- (wydajność 2 litry na godzinę) do 290,- złotych (wydajność 6 litrów na godzinę). Zważywszy powyższe ceny okaże się, że przy dziennym spożyciu 10 litrów wody osmotycznej koszt 1 litra wyniesie średnio 10 groszy. Koszt ten maleje proporcjonalnie wraz ze wzrostem spożycia tej wody.

Ilość czystej wody spożywanej dziennie 10 l 20 l 50 l 100 l Koszt 1 litra czystej wody 10 gr 5 gr 2 gr 1 gr

 

Nie chce mi się dalej zagłębiać w temat kosztów pozyskania energii w "metodzie Gatesa" ani umniejszać jego osiągnięć

http://www.voxeurop.eu/pl/content/article/83901-czy-afryka-powinna-produkowac-energie-dla-europ

Co do pozyskania wody to inna para kaloszy, myśle że taniej byłoby zorganizować ludziom "uwięzionym" transport w lepsze rejony niż próbować im pomagać w życiu tam gdzie to życie "nie jest możliwe"

 

Gubie sie już w obliczeniach to nie będe więcej udawał że się znam na problemach afryki :)

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się dalej zagłębiać w temat kosztów pozyskania wody pitnej w "metodzie Gatesa"

 

W sumie fajny pomysł: kompaktowy przerób łajna małe to i jeśli rzeczywiście potrafi obsłużyć 100 tys ludzi to może być przyszłość oczyszczania.

Tylko z wydajnością coś nie tak: 90m3 na dobę to ścieki od zaledwie 300 osób, chyba że wstępnie zatężają ścieki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

90m3 na dobę to ścieki od zaledwie 300 osób

Na prawdę uważasz, że przeciętny człowiek wydala z siebie 0,3m3 (czyli 300l) odchodów dziennie?

Choć fakt, że 0,9l na człowieka, które mi wychodzi z tej wydajności, to raczej niewiele...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Choć fakt, że 0,9l na człowieka, które mi wychodzi z tej wydajności, to raczej niewiele...

Ja dosłownie przed chwilą "jednorazowo" przekroczyłem ten próg ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Na prawdę uważasz, że przeciętny człowiek wydala z siebie 0,3m3 (czyli 300l) odchodów dziennie?

Choć fakt, że 0,9l na człowieka, które mi wychodzi z tej wydajności, to raczej niewiele...

Według wykresu Sankeya dla mojego domu na wyjściu z mojego domu znajdują się ścieki w ilości 10 m3 / osobę. O odchodach skromnie nie wspomnę, ale szacuję że jest ich znacznie mniej.

Dlatego pisałem o zatężaniu - na rysunku jest coś co można od biedy uznać za osadnik. Wdług dokumentacji materiał wejściowy może mieć maksymalnie 91% wody. Dużo, ale jednak mniej niż ścieki które jednak są głównie wodą - 99%

 

 

Ja dosłownie przed chwilą "jednorazowo" przekroczyłem ten próg ;)

Jak piwem to się nie liczy. Jeśli to "dwójka" to ,chopie, masz problem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Według wykresu Sankeya dla mojego domu na wyjściu z mojego domu znajdują się ścieki w ilości  10 m3 / osobę.
Z tego co mi wiadomo to są raczej wyniki miesięczne a nie dzienne. U mnie w mieszkaniu wychodzi niecałe 4m3 na osobę MIESIĘCZNIE, jeśli chodzi o zużywaną wodę. Nie sądzę bym dokładał kolejne 30 razy tyle swoimi odchodami, a z tego co rozumiem artykuł, mowa jest o wydajności dziennej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo to są raczej wyniki miesięczne a nie dzienne. U mnie w mieszkaniu wychodzi niecałe 4m3 na osobę MIESIĘCZNIE, jeśli chodzi o zużywaną wodę. Nie sądzę bym dokładał kolejne 30 razy tyle swoimi odchodami, a z tego co rozumiem artykuł, mowa jest o wydajności dziennej.

No przecież się zgadza. 4/30 = 0.13 m3 / osobdobę ;

switch (fighter)

{

case Pogo: 90 /( 4/30)  = 675 osobodób. break;

case Jajcenty:  90 /(10/30)  = 270 osobodób; break;

default: 300; 

}

Napisałem 300 bo mi się wydawało, że oszczędzam wodę.

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm... 130l na dobę... tylko jak? Strasznie dużo tego zużywam... a przecież ostatni odczyt jaki pamiętam był zanim zacząłem warzyć piwo, które pochłania ogromne ilości wody... szacowałbym, że z 5 razy więcej niż wyprodukuję (w tym mycie butelek, sprzętu itp)

 

Rzadko gotuję, nawet herbata jest u mnie rzadkością... na samo mycie się, sprzątanie i zmywanie bym tyle zużywał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm... 130l na dobę... tylko jak?

 

Dwa pięciominutowe (czyli tragicznie krótkie) prysznice dziennie przy 10 l/min dają 0,1 m3. Przy okazji sprawdziłem swoje rachunki - zużywam zaledwie 5,5 - jakoś zsumowała mi się woda i ścieki co dało wynik dwa razy za duży, 

 

Na 300 m2 zmieścić oczyszczalnię dla 100 tys ludzi to niezły wyczyn. Miasta typu Warszawa czy Wrocław zadowolą się dziesięcioma takimi kompaktowymi instalacjami. Naprawdę robi wrażenie nawet jeśli ścieki trzeba zatężać by przetwarzać osady.

 

edit: Niestety mój angielski tu zawodzi, ale całość nabiera sensu  jeśli przyjąć,  że chodzi nie o ścieki ale o osady z tych ścieków.

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że trzeba tu spojrzeć na to co trafia do toi-toi'ów. Podejrzewam, że tylko takim czymś się zajmowali.

 

Nie sądziłem, że aż tyle wody zużywam na prysznic, a od kiedy warzę piwo to pewnie zużycie wzrośnie mi odczuwalnie... może nawet 50%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...