Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Klawiatura do wszystkiego

Rekomendowane odpowiedzi

Całkowicie się zgadzam. Nie tylko nie są miarodajne, ale właściwie niewiele mówią o "umyśle". Można wspomnieć o małoletnich "geniuszach" z ogromnym IQ, którzy zwykle smutnie kończą, itp., itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam głębokie przekonanie (zdecydowanie bardziej praktyka niż teoria), że przeciętna sprzedawczyni (gendery chyba wybaczą ) po awarii kasy fiskalnej (w cholerę piktogramów ) lub przy braku zasilania (zdarza się) nie podejmie się sprzedaży.

 

Ja tylko nieśmiało dodam, że Twoje przekonanie, jeżeli jest poparte doświadczeniem, może być zaburzone, na wskutek tego, że tak pani, nawet jak by chciała użyć kartki(+długopis) zrobić tego zwyczajnie nie może. Zasada jest prosta, nie ma kasy fiskalnej, nie ma sprzedaży.(to skrót myślowy i chyba nie muszę tłumaczyć, kiedy trzeba ją posiadać i dlaczego nie można sprzedawać itd.). Aczkolwiek zgadzam się z ewentualną tezą, że technika umniejsza pewne nasze zdolności, a za to zwiększa inne.

 

Bo nie czyta, a wymienia piktogramy typu: "tak", "nie", "zajefajnie", "", ";(", "kupa", itp., itd.

 

Jesteś chyba zbyt wielkim pesymistą.

 

Myślisz, że efekt Flynna już nie funkcjonuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jesteś chyba zbyt wielkim pesymistą. Myślisz, że efekt Flynna już nie funkcjonuje?

 

Może jestem i pesymistą, choć zwykle doszukuję się raczej "szklanki w połowie pełnej", ale efekt Flynna może się okazać kiedyś zwyczajnie błędem metodologicznym. Kilka moich luźno powiązanych rozważań:

– brak jakiegokolwiek spójnego wyjaśnienia owego efektu;

– kosmiczne rozbieżności dotyczące owego efektu w kontescie różnych "umiejętności" (jeśli chodzi o arytmetykę, to po maksimum lat 80. ubiegłego wieku jakoś coraz gorzej);

– brak jakiejkolwiek spójnej koncepcji, czego dotyczy właściwie "IQ";

– brak jakichkolwiek rozważań (publikacji) dotyczących wpływu "dostępności" testów, czy choćby powszechnej "świadomości" ich istnienia na uzyskiwane wyniki (например, jeśli wymyślę nowy test X, który coś tam mierzy, uzyskam wynik przeciętny Y, to jak sądzisz, czy ugruntowanie owego testu w powszechnej świadomości będzie miało wpływ na uzyskiwane wyniki? Ja sądzę, że tak.);

– brak jakiejkolwiek korelacji wartości IQ z tym, jakim tak naprawdę jest człowiek (tu mogę się mylić, ale sądzę, że chyba nie ;)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Astroboy

Możesz mieć rację i może być błędem.

Aczkolwiek:

1. Jakieś tam wytłumaczenie jest, może nie rozwalające jakoś problemu na maksa, ale jest.

2. Dla mnie jest prosta sprawa, po prostu wraz ze wzrostem ilości personalnych kalkulatorów coraz mniej używamy "zmysłu" arytmetycznego.

3. 'IQ' no tak, ja się trzymam "definicji", że poziom IQ mówi o zdolności rozwiązywania testów na poziom IQ.

4. Też sądzę, że tak.

5. hm..zdefiniuj "jakim jest naprawdę człowiek"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Afordancja, każdy może być w błędzie; jeśli popełniam taki ja, to tylko się cieszyć – muszę coś pozmieniać w dość skostniałej strukturze moich neuronów ;)

1. Jakoś jest tam kilka wytłumaczeń, które wzajemnie mają się jak pięść do oka ;).

2. Tak. Dlatego dzisiaj przeciętny ludek bez kalkulatora zapytany o 6 razy 8 zwyczajnie się ślini. A masz pewność dotyczącą tego, jak przekłada się owa "dysfunkcja" na CAŁY umysł?

3. Pełna zgoda. :D

4. –

5. Gdybym to potrafił, to nikt nie bawiłby się dziś w rozwiązywanie testów "IQ". ;) A swoją drogą, czujemy to dość intuicyjnie: każdy Ci powie, że pewien pan X (nawet przy swoim niezwykle wysokim IQ jak i częstym finansowaniu organizacji charytatywnych), to kawał… iksa. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aa o to chodzi z tym "jaki jest człowiek"(to jest mało mierzalna "cecha") hm..wydaje mi się, że jedna IQ i "jakim jest człowiek" to funkcje w miarę niezależne, tyle, że z wysokim IQ może być inaczej perfidny itp. (np. może mieć większy zasób słów w obrażaniu kogoś), niż z niższym IQ ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wyższy IQ może przekładać się na większe bycie iksem (ewentualnie: bycie większym iksem ;)), choć nie musi. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...