Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy
Sign in to follow this  
KopalniaWiedzy.pl

Kilka pryśnięć i lęk przed potworami znika

Recommended Posts

Para farmaceutów z Dakoty Północnej - ojciec i córka Jeff i Josslyn Doddsowie - wymyśliła sprej na potwory. Niebieski płyn jest trzymany w aptecznej butelce z pomysłową naklejką (poza nazwą Monster Spray widnieje na niej, oczywiście, potwór).

Później przelewa się go do innej buteleczki z atomizerem. Wg instrukcji, roztwór należy rozpylić w dziecięcym pokoju przed snem. Jeśli trzeba, zabieg powtórzyć. Podobno zawartość starcza na 120 pryśnięć. Na etykiecie zamieszcza się także termin przydatności.

[Płyn] jest w 100 procentach bezpieczny i wspaniale działa. Naprawdę odstrasza potwory - podkreśla Josslyn. Rodzice, którzy przetestowali "lek", twierdzą, że dzieci przekonuje fachowo wyglądające opakowanie.

Choć mikstura istnieje od ok. 5 lat, szersze grono osób dowiedziało się o niej dopiero ostatnio, dzięki zdjęciu zamieszczonemu na Facebooku.

 

 



« powrót do artykułu

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jednocześnie utrwala się dzieciom przekonanie, że potwory naprawdę istnieją, skoro sami dorośli używają odstraszacza na potwory. Głupota totalna.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bo istnieją. Nie uczyłeś się historii? :)

OK, ale na nich ten sprej zadziałałby pewnie odwrotnie do zamierzeń. :unsure:

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Sławko - tak sobie myślę, że jeśli sprawę się mądrze rozegra, np. w porozumieniu z psychologiem, który przepracuje z dzieckiem problem, niekoniecznie utrwala się lęki czy wiarę w istnienie potworów. Można to potraktować jako etap pośredni terapii, który pozwoli maluchowi spokojnie przespać noc.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dokładnie. To jest jak z wiarą w Mikołaja, przecież co roku dzieciom "utrwala się", że jest on prawdziwy, że mieszka w Laponii (hm.. w sumie mieszka, widziałem ;) ) itd. itd.a ostatecznie dziecko dorasta i w którymś momencie dowiaduje się okrutnej prawdy ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przypomina mi się z tej okazji dość pamiętna scena z filmu "Aliens vs Predator 2". W której ojciec otwiera szafę przed przestraszonym dzieciakiem i mówi "See? No monster.", po czym zostaje zaatakowany przez ksenomorfa. ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A może przeciwny kierunek? Myślę, że każdy potwór jest śmieszny. "Potwory i spółka" albo "Harry Potter i więzień Azkabanu" z lekcją o boginie to lepszy materiał dydaktyczny. :) Salwy śmiechu na "Piła X" to już wyższy level. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Potwór może być śmieszny raczej w filmach, a dla dziecka to żarłoczny stwór, który korzysta z ciemności i ten aerozol robi za osłonę blokującą tego stwora. A z psychologiem może być ten kłopot, ze nie każdy mu uwierzy.

@Afordancja

Na okrutną prawdę jest prosta rada, by rodzice mówili nie o Mikołaju, tym sprzedawczyku w czerwonym ubranku, tylko o Gwiazdorze, który przylatuje z bardzo daleka, już nie saniami, tylko spodkiem.

I raczej On nie powinien dawać takich prezentów, które rodzice mogą kupić w znajomym sklepie.

Najistotniejsze jednak jest to, że w tego Pana z gwiazd wierzą dorośli i nawet tworzą wielkie programy naukowe poszukujące Go w kosmosie. :P

Pewnie w nadziei, że coś też dostaną, bo przecież kilka rózg im się należy. ;)

Dawno temu królowały miotły, do niedawna sanie, teraz nadszedł czas na odrzutowce, spodki i Gwiazdora.

I zamiast okrutnej prawdy będzie niebo pełne gwiazd, gwiazdeczek i szczęśliwych dzieciątek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...