Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Niewidzący od urodzenia częściej mają koszmary senne

Rekomendowane odpowiedzi

Osoby niewidome od urodzenia miewają koszmary senne częściej od widzących i ludzi ociemniałych po 1. r.ż.

Duńscy naukowcy zebrali grupę 50 dorosłych. Jedenaście osób nie widziało od urodzenia, 14 utraciło wzrok na późniejszych etapach życia (po 1. r.ż), a z 25 widzących utworzono dopasowaną pod względem wieku i płci grupę kontrolną.

Ochotnicy zgodzili się, by przez miesiąc każdorazowo po wystąpieniu snu po przebudzeniu wypełniać kwestionariusz komputerowy. Znajdowały się w nim pytania dotyczące różnych aspektów snu, w tym wrażeń czuciowych (np. Czy coś widziałeś, Jeśli tak, to czy w kolorze? Czułeś jakiś smak, zapach, ból?), a także zawartości emocjonalnej i tematycznej. Ustalano też, czy sen był koszmarem. Dodatkowo autorzy artykułu z pisma Sleep Medicine oceniali zdolność badanych do wyobrażania sobie różnych rzeczy na jawie, jakość snu oraz poziomy depresji i lęku.

Wszyscy ludzie z grupy kontrolnej wspominali o wrażeniu wzrokowym w co najmniej jednym śnie. Nie zdarzyło się to zaś ani razu w grupie niewidzących od urodzenia. Wśród ociemniałych na późniejszych etapach życia im dłuższy czas minął od utraty wzroku, tym mniej ktoś "widział" w marzeniach sennych (długość niewidzenia negatywnie korelowała z czasem trwania, klarownością i zawartością barw).

Około 18% niewidomych ochotników (zarówno niewidzących od urodzenia, jak i ociemniałych po 1. r.ż.) wspominało o czuciu smaku w przynajmniej jednym śnie, w porównaniu do 7% grupy kontrolnej. Blisko 30% niewidzących donosiło o czuciu zapachu w co najmniej jednym marzeniu sennym, w porównaniu do 15% osób z grupy kontrolnej. W przypadku wrażeń dotykowych i słuchowych odsetki wynosiły, odpowiednio, 70 i 86% (vs. 45 i 64% u widzących). Różnice stawały się jeszcze wyraźniejsze, gdy pod uwagę brano tylko ludzi niewidzących od urodzenia. Wśród nich w co najmniej jednym śnie smakowało coś 26% ankietowanych, słyszało coś 93%, zapach czuło 40%, a dotyk 67%.

Różnice czuciowe nie wpłynęły na emocjonalny i tematyczny kontent snów. Niewidomi i widzący wspominali o podobnej liczbie interakcji społecznych, porażek i sukcesów. Jak donoszą Duńczycy, zbliżone były także rozkład emocji i poziom dziwaczności.

Okazało się jednak, że niewidomi od urodzenia mieli o wiele więcej koszmarów, bo aż 25%, w porównaniu do 7% u ociemniałych później i 6% w grupie kontrolnej. Różnica utrzymywała się także po uwzględnieniu jakości snu, która jest gorsza u niewidomych. Skąd takie zjawisko? Ron Kupers i inni próbują je wyjaśniać teorią ewolucyjną, która głosi, że koszmary senne pozwalają przećwiczyć lęki w bezpiecznych warunkach i przystosować się do nich. Niewidomi wspominali o sennych zdarzeniach, które z powodzeniem mogły ich spotkać na jawie, m.in. o wpadaniu do studzienek kanalizacyjnych, uderzeniu przez samochód czy zgubieniu psa-przewodnika.



« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...