Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Osobowość różnicuje wpływ rozmiarów naczynia na wielkość porcji

Rekomendowane odpowiedzi

Wzrastająca wielkość naczynia czy talerza inaczej wpływa na dzieci ekstra- oraz introwertywne.

Naukowcy z Uniwersytetu Cornella oraz Uniwersytetu w Groningen badali dzieci w wieku 6-10 lat. Na początku śniadanie serwowali dorośli. Maluchom dawano dużą miseczkę i proszono, by powiedziały, ile płatków im nałożyć i jaką ilością mleka je zalać. Innego dnia rządziły dzieci. Dawano im do dyspozycji duże lub małe naczynie, do którego można było nałożyć dowolną ilość jedzenia.

Nauczyciele i opiekunowie oceniali na skali od 1-9 stopień nasilenia ekstra- oraz introwersji każdego dziecka. Wyniki uśredniano. Ilość nałożonego przez dorosłego lub samo dziecko jedzenia mierzono dzięki zamontowanym w stołach wagom. Później porównywano wielkość porcji ekstra- oraz introwertyków.

Okazało się, że w warunkach samoobsługi wielkość miseczki (wskazówka zewnętrzna) z o wiele większym prawdopodobieństwem wpływała na ekstrawertywne dzieci. Do dużego naczynia nakładały sobie o 33,1% więcej śniadania, podczas gdy u introwertyków porcja rosła wtedy zaledwie o 5,6%. Przewaga introwertywnych dzieci występowała jednak tylko podczas samodzielnego nakładania. Gdy posiłek serwowali dorośli, obie grupy składały zamówienie na większą ilość płatków w dużej misce.

Koert Van Ittersum i Brian Wansink uważają, że skoro podczas samoobsługi dzieci ekstrawertywne silnie poddają się wpływowi wskazówek zewnętrznych, zapełniając duże naczynia po brzegi, lepiej, by posiłki serwowali im dorośli. Ponieważ w identycznej sytuacji introwertywne maluchy z mniejszym prawdopodobieństwem określają wielkość porcji w oparciu o samą wielkość miseczki, to by uniknąć odchylenia spowodowanego rozmiarami naczynia, rodzice powinni im pozwolić na samodzielne nakładanie pokarmów.



« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod warunkiem, że chcemy żeby dzieci mało jadły... lepiej niech powiedzą co zrobić jak dziecko nie chce jeść obiadów w szkole w ogóle, bo mu nie smakują?:) Jak to zbadają i podadzą działający sposób to sam osobiście im przeleję 10 dolców na dalsze badania ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pod warunkiem, że chcemy żeby dzieci mało jadły... lepiej niech powiedzą co zrobić jak dziecko nie chce jeść obiadów w szkole w ogóle, bo mu nie smakują?:) Jak to zbadają i podadzą działający sposób to sam osobiście im przeleję 10 dolców na dalsze badania ;)

 

Może by sprawdzić, bo może rzeczywiście obiady są niedobre?:) A jeśli są dobre, to po prostu trochę dzieciaka przygłodzić. Nic mu się nie stanie, a spałaszuje w mig wszystko, co mu się podsunie ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...