Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Kolejny pożar samochodu Tesli

Rekomendowane odpowiedzi

<p>Tesla Motors może mówić o wyjątkowym pechu. W ciągu ostatniego miesiąca <strong>spłonęły 3 pojazdy Model S</strong>. O jednym z pożarów <a href="http://kopalniawiedzy.pl/Tesla-Motors-Model-S-pozar-gielda,18961" target="_blank" title="Pożar Modelu S">informowaliśmy</a> na początku października. Do drugiego doszło, gdy kierowca w Meksyku uderzył samochodem w mur i drzewo.</p>

<p>Trzeci pożar miał miejsce przed dwoma dniami w okolicy Smyrny w stanie Tennessee i był podobny do pierwszego z nich. Na autostradzie samochód wjechał na zgubiony hak holowniczy, który uderzył w podwozie i wywołał pożar. Gdy wiadomość o wypadku przedostała się do opinii publicznej akcje Tesla Motors spadły o 14,5% procenta. W czwartek nadal spadały zmniejszając wartość o kolejne 7,5% do poziomu 139,77 USD. Dzisiaj nadal notują spadki, a ich cena wynosi poniżej 137 USD.</p>

<p>Pod kabiną Model S znajduje się duży akumulator, który chroniony jest 7-milimetrową warstwą metalu. Zdaniem ekspertów, gdy coś przebije osłonę i uszkodzi akumulator, może dojść do zwarcia i pożaru.</p>

<p>Sprawą zainteresowała się Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Transportu Drogowego (NHTSA), która zwróci się do odpowiednich władz stanu Tennessee z zapytaniem, czy mamy do czynienia z błędem konstrukcyjnym wymagającym dalszego śledztwa. NHTSA nie zajmowała się pożarem w Seatlle, gdyż stwierdzono wówczas, że nie ma dowodu, by przyczyną był błąd konstrukcyjny.</p>

<p>Po pożarze w pobliżu Seattle Tesla wysłała swoich śledczych na miejsce zdarzenia. Prawdopodobnie jej przedstawiciele będą badali i najnowszy wypadek. Jak poinformowała straż pożarna, temperatura ognia, który wybuchł z przodu samochodu, była tak wysoka, że stopiła część pojazdu i asfalt. Kabina pasażerska w chwili ugaszenia pożaru była w dobrym stanie.</p>

<p>Ze statystyk wynika, że średnio każdego roku w USA dochodzi do około 194 000 pożarów pojazdów. Ginie w nich około 300 osób, a 1250 odnosi rany. Aż 61% pożarów zaczyna się od silnika, a 15% od kabiny pasażerskiej.</p>

<p>Konkurenci Tesli, GM i Nissan, mówią, że nie wiedzą nic o tym, by doszło do pożaru jakiegokolwiek samochodu, który sprzedali. Przed dwoma laty podczas crash-testów zapalił się Chevrolet Volt, a GM zobowiązał się do wprowadzenia dodatkowej osłony wokół akumulatora.</p>

<p>Dotychczas w USA sprzedano ponad 50 000 modeli Volt, około 38 000 samochodów Leaf Nissana, a Tesla sprzedała około 16 250 sztuk Model S.</p>

 

<a href="http://kopalniawiedzy.pl/Tesla-Motors-Model-S-pozar,19161">« powrót do artykułu</a>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konkurenci Tesli, GM i Nissan, mówią, że nie wiedzą nic o tym, by doszło do pożaru jakiegokolwiek samochodu, który sprzedali.

Pewnie dlatego, że sprzedawane przez nich samochody elektryczne rozwijają takie prędkości, że mają zakaz poruszania się po autostradach, a po zderzeniu z "zagubionym hakiem" stanęły by w miejscu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ze statystyk wynika, że średnio każdego roku w USA dochodzi do około 194 000 pożarów pojazdów. Ginie w nich około 300 osób, a 1250 odnosi rany. Aż 61% pożarów zaczyna się od silnika, a 15% od kabiny pasażerskiej.

 

Trzy pożary Tesli wobec 194 000 w ogóle. Czy w NHTSA są ludzie z komisji do badania przyczyn katastrofy? :D

 

"Pod kabiną Model S znajduje się duży akumulator, który chroniony jest 7-milimetrową warstwo metalu."

Widać zabezpieczenia przeciwczołgowe to zbyt mało dla ludków z NHTSA...

 

"Jak poinformowała straż pożarna, temperatura ognia, który wybuchł z przodu samochodu, była tak wysoka, że stopiła część pojazdu i asfalt. Kabina pasażerska w chwili ugaszenia pożaru była w dobrym stanie."

Trzeba lepszej reklamy? :)

 

"Konkurenci Tesli, GM i Nissan, mówią, że nie wiedzą nic o tym, by doszło do pożaru jakiegokolwiek samochodu, który sprzedali."

No bo sprzedają zbyt mało. Próbują robić 'marketing'.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak poinformowała straż pożarna, temperatura ognia, który wybuchł z przodu samochodu, była tak wysoka, że stopiła część pojazdu i asfalt. Kabina pasażerska w chwili ugaszenia pożaru była w dobrym stanie.

W razie pożaru, uciekać do tesli, a tak na serio to ten artykuł przekonał mnie do tego, że tesla nie jest łatwo palna, a na dodatek bezpieczniejsza niż inne pojazdy. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale czy to nie śmierdzi propagandą koncernów paliwowych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To śmierdzi propagandą koncernów. Bardzo fajnie też się czyta, jakie Tesla Motors ma ciekawe przepisy do przestrzegania w stanie Texas (pola naftowe) - np. nie wolno im podawać danych na temat kosztów eksploatacji, nie wolno pokazywać logo na salonie, itd itp. Problem w tym, że współczesne benzyniaki zapalają się dopiero po bardzo poważnym wypadku, ropniaki prawie wcale (bo paliwo najpierw trzeba nieźle podgrzać), a te sedany najwyraźniej od byle czego. Dodatkowo lit polany wodą robi coś zupełnie innego niż zgaśnięcie, a jeśli temperatura pożaru faktycznie jest bardzo wysoka, to polanie wodą (albo zostawienie płonącego samochodu na deszczu) może dać taki sam efekt, jak polanie wodą zapalonego termitu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...