Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Ballmer przechodzi na emeryturę

Recommended Posts

Steve Ballmer, który od 2000 roku sprawuje funkcję dyrektora wykonawczego Microsoftu, zapowiedział, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy przejdzie na emeryturę. W tym czasie zostanie wybrany następca Ballmera.

Ballmer, który znał się z Billem Gatesem ze studiów na Harvard University, dołączył do Microosftu w 1980 roku. Był pierwszym menedżerem zatrudnionym przez młodą firmę. Zanim został dyrektorem wykonawczym sprawował stanowiska starszego wiceprezesa ds. sprzedaży i wsparcia, starszego wiceprezesa ds. oprogramowania systemów i wiceprezesa ds. marketingu.

Steve Ballmer urodził się w 1956 roku i dorastał w okolicach Detroit, gdzie jego ojciec pracował jako jeden z menedżerów w Ford Motor Co. Posiada on tytuły bakałarza matematyki i ekonomii z Harvard University. Zanim dołączył do Microsoftu przez dwa lata pracował na stanowisku manedżerskim w Procte & Gamble oraz uczęszczał na studia podyplomowe na Stanford University.

Praca w Microsofcie uczyniła Ballmera jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Na ostatniej liście miliarderów Forbes sklasyfikował Ballmera na 51. pozycji. Jego majątek oszacowano na ponad 15 miliardów dolarów.

Decyzja o przejściu na emeryturę to duża niespodzianka. Tym bardziej, że dotychczas Ballmer nie wskazał swojego następcy. Ostatnio Microsoft przeszedł duże zmiany organizacyjne, jednak nie można jednoznacznie stwierdzić, kŧóry z menedżerów koncernu mógłby zastąpić obecnego szefa. Gdy przed kilku laty z Microsoftu odchodził Bill Gates było jasne, że władzę obejmie Ballmer. Teraz brak jednoznacznego kandydata.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po serii porażek (Windows 8, phone, surface, także konieczność znacznych modyfikacji x-pudła jeszcze przed premierą) nic dziwnego że odchodzi, być może nawet jest wyrzucany. Zwłaszcza że nie zanosi się na sukces Windowsa 8.1.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nareszcie! Ten człowiek nie powienien być "twarzą firmy". Microsoft nigdy nie był zbyt popularny, ale poprzez wizerunek Balmera stracił niesamowicie.

Ten antypatyczny typ sprawił, że podejmowano kretyńskie decyzje a naprawdę dobre produkty jak "serfejs" odrzucają a atakujące reklamy pokazujące nędzę produktów jabłka, choć prawdziwe, jedynie wzmocniły pozycję jabłka i wywyływały niesmak. Oglądając pokazy, prezentację microsoftu, w wykonaniu tego pana, miało się paskudne wrażenie potęgujące niegatywne wrażenie ale w sposób conajmniej potęgowy.

Jak mówił W. Allen: Ci, którzy umieją uczyć, uczą. Ci, którzy nie umieją uczyć, uczą wf-u...

Ten pan zrobiła naprawdę złą, krecią robotą, choć może nieświadomie - po prostu jest mu brak świadomości wyglądu, wyczucia, skromności, wizji itd. czyli wszystkiego tego, co powinien mieć człowiek reprezentujący firmę. Tak samo paskudnie i obleśnie wypada Elop z Nokii, ale wszyscy wiedzą jak sprawy się mają...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nareszcie! Ten człowiek nie powienien być "twarzą firmy". Microsoft nigdy nie był zbyt popularny, ale poprzez wizerunek Balmera stracił niesamowicie. Ten antypatyczny typ sprawił, że podejmowano kretyńskie decyzje a naprawdę dobre produkty jak "serfejs" odrzucają a atakujące reklamy pokazujące nędzę produktów jabłka, choć prawdziwe, jedynie wzmocniły pozycję jabłka i wywyływały niesmak. Oglądając pokazy, prezentację microsoftu, w wykonaniu tego pana, miało się paskudne wrażenie potęgujące niegatywne wrażenie ale w sposób conajmniej potęgowy. Jak mówił W. Allen: Ci, którzy umieją uczyć, uczą. Ci, którzy nie umieją uczyć, uczą wf-u... Ten pan zrobiła naprawdę złą, krecią robotą, choć może nieświadomie - po prostu jest mu brak świadomości wyglądu, wyczucia, skromności, wizji itd. czyli wszystkiego tego, co powinien mieć człowiek reprezentujący firmę. Tak samo paskudnie i obleśnie wypada Elop z Nokii, ale wszyscy wiedzą jak sprawy się mają...

 

Nie znam bliżej sylwetki tego człowieka, ale jeśli jest to prawda to pozbycie się takiego "hamowniczego" z Microsoftu będzie jednym z pierwszych sukcesów rozpoczynającym być może całe ich pasmo... :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nareszcie pozbywamy się człowieka pod którego dyktandem powstały tak nieudane produkty jak windows xp, windows 2003, windows 7 oraz utrzymał dochody firmy na stałym poziomie podczas kryzysu.

 

Nareszcie! Ten człowiek nie powienien być "twarzą firmy". Microsoft nigdy nie był zbyt popularny, ale poprzez wizerunek Balmera stracił niesamowicie. Ten antypatyczny typ sprawił, że podejmowano kretyńskie decyzje a naprawdę dobre produkty jak "serfejs" odrzucają a atakujące reklamy pokazujące nędzę produktów jabłka, choć prawdziwe, jedynie wzmocniły pozycję jabłka i wywyływały niesmak. Oglądając pokazy, prezentację microsoftu, w wykonaniu tego pana, miało się paskudne wrażenie potęgujące niegatywne wrażenie ale w sposób conajmniej potęgowy. Jak mówił W. Allen: Ci, którzy umieją uczyć, uczą. Ci, którzy nie umieją uczyć, uczą wf-u... Ten pan zrobiła naprawdę złą, krecią robotą, choć może nieświadomie - po prostu jest mu brak świadomości wyglądu, wyczucia, skromności, wizji itd. czyli wszystkiego tego, co powinien mieć człowiek reprezentujący firmę. Tak samo paskudnie i obleśnie wypada Elop z Nokii, ale wszyscy wiedzą jak sprawy się mają...

 

Surface@ARM jest bezwartościowa porażką, przynosi tylko straty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Arlic

Balmer prawie zarżnął kurę znoszącą złote jaja.

Powiem inaczej wiele potencjału zmarnował i nie wykorzystał.

Być może Balmer odchodzi ze sceny zgodnie z dewizą trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...