KopalniaWiedzy.pl 361 Posted June 14, 2013 W Galaktyce Andromedy odkryto dużą liczbę czarnych dziur. Dzięki 150 obserwacjom wykonanym w ciągu 13 lat za pośrednictwem Chandra X-ray Observatory zidentyfikowano 26 prawdopodobnych czarnych dziur. To największa liczba takich struktur poza Drogą Mleczną. Sądzimy, że to wierzchołek góry lodowej. Większość czarnych dziur nie ma bliskich towarzyszy i jest dla nas niewidoczna - mówi Robin Barnard z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics. Odkryte obiekty to czarne dziury o masie gwiazdowej, powstałe wskutek kolapsu gwiazd o masie od 5 do 10 razy większej od masy Słońca. Można je zauważyć dzięki temu, że wysysają materiał z towarzyszącej im gwiazdy. Materiał ten jest podgrzewany i promieniuje, zanim wpadnie w czarną dziurę. Naukowcy, by odnaleźć i zidentyfikować wspomniane obiekty, musieli najpierw upewnić się, że mają do czynienia z czarnymi dziurami o masie gwiazdowej, a nie z supermasywnymi czarnymi dziurami znajdującymi się w centrach galaktyk. Udało im się to dzięki opracowaniu nowej techniki analizy jasności i zmienności promieniowania X. W systemach dziur o masie gwiazdowej dochodzi do znacznie szybszych zmian promieniowania niż w supermasywnych czarnych dziurach. Ponadto zaobserwowano, że emisja wokół dziur była jaśniejsza od pewnych poziomów promieniowania X oraz charakteryzowała się szczególnym kolorem tego promieniowania. To pozwoliło stwierdzić, że nie mamy do czynienia z gwiazdami neutronowymi, gdyż w ich przypadku obie charakterystyki promieniowania X nie wystepują jednocześnie. Już wcześniej w tym samym regionie znaleziono 9 czarnych dziur, zatem teraz ich liczba wzrosła do 35. Osiem z nich jest związanych z gromadami kulistymi. W Drodze Mlecznej nie znaleziono dotychczas żadnej czarnej dziury tego typu. Aż siedem nowo odkrytych czarnych dziur występuje w promieniu do 1000 lat świetlnych od centrum Galaktyki Andromedy. Ich zagęszczenie jest zatem większe niż w Drodze Mlecznej. To akurat nie jest zaskoczeniem, gdyż zgrubienie centralne Andromedy jest większe niż w naszej galaktyce, co pozwala na pojawienie się większej liczby czarnych dziur. Najnowsze odkrycie potwierdza wcześniejsze spostrzeżenia niemieckiego zespołu z Instytutu Astrofizyki im. Maksa Plancka. Niemcy stwierdzili, że w centrum Galaktyki Andromedy znajduje się niezwykle dużo źródeł promieniowania X i uznali, że wiele z nich to prawdopodobnie czarne dziury. Share this post Link to post Share on other sites
lester 21 Posted June 14, 2013 Jeszcze trochę i może znajdziemy tę brakującą ciemną materię, która faktycznie okaże się czarnymi dziurami w ilościach, których nawet w najśmielszych snach nie podejrzewali kosmolodzy. Pytanie ilu czarnych dziur nie jesteśmy w stanie dostrzec bo brak im źródeł zasilających w materię, w związku z czym nie dają o sobie znać? Niestety za mojego życia nie spodziewam się powstania teleskopów grawitacyjnych (o ile w ogóle mogą powstać w ramach istniejących praw fizycznych), ale obraz z nich musiałby być ciekawy. Potem przyjdzie czas, aby rozprawić się z ciemną energią. Share this post Link to post Share on other sites
Staruch 1 Posted June 14, 2013 Odkryte obiekty to czarne dziury o masie gwiazdowej Dodajmy do tego czarne dziury o masie planetarnej, księżycowej, kometarnej, półlitrowej , atomowej, elektronowej i odpowiednio mniejszej i voilà, mamy całą "ciemną materię" 1 Share this post Link to post Share on other sites
et 9 Posted June 16, 2013 Już z komentarzy widać, iż opisy czarnych dziur ośmieszają współczesną naukę. Bowiem współcześnie twierdzi się, iż w centrum gwiazdy przyciąganie grawitacyjne jest najmniejsze, a nie największe. Więc gwiazdy nie są w stanie się zapadać, do tego jeszcze nie od samej powierzchni, gdyż część gwiazdy sobie wybucha. 1 Share this post Link to post Share on other sites
pogo 102 Posted June 17, 2013 et - takie rzeczy to liczyliśmy w liceum (a może nawet już w podstawówce). Przypomnij sobie wzory, zależności i wszystko będzie się zgadzać. W innym wątku kilka osób Ci tłumaczyło jak to działa, widać nawet nie przeczytałeś. Share this post Link to post Share on other sites
rahl 26 Posted June 18, 2013 Już z komentarzy widać, iż opisy czarnych dziur ośmieszają współczesną naukę. Bowiem współcześnie twierdzi się, iż w centrum gwiazdy przyciąganie grawitacyjne jest najmniejsze, a nie największe. Więc gwiazdy nie są w stanie się zapadać, do tego jeszcze nie od samej powierzchni, gdyż część gwiazdy sobie wybucha Nie "twierdzi się" tylko ty tak twierdzisz, a rozważania te są nie dość że niezgodne z podstawami fizyki to nawet ktoś nie znający tych podstaw zauważy brak logiki w twoich twierdzeniach. Share this post Link to post Share on other sites
et 9 Posted June 18, 2013 Proszę wpisać w wyszukiwarce „grawitacja w centrum Ziemi”, by się przekonać, że już nie tylko ja tak twierdzę. Nawet w Wiki nie pisze już, jakoby była największa. Stąd konsekwencje dla wyjaśnienia, jak powstają i czym są czarne dziury. Informacje przedstawiane przez naukowców są niestety bzdurami. Share this post Link to post Share on other sites
wilk 103 Posted June 19, 2013 To, że się punktowo równoważy, to nie znaczy, że jej tam nie ma i niczemu to nie przeczy. Miałeś chyba wektory, gradient itd. na matematyce… Share this post Link to post Share on other sites
MrVocabulary (WhizzKid) 56 Posted June 19, 2013 Miałeś chyba wektory, gradient itd. na matematyce… Że niby w liceum? U mnie nie tak wyglądała podstawa programowa Share this post Link to post Share on other sites
tommy2804 1 Posted June 20, 2013 Według części naukowców czarne dziury są zjawiskiem dość powszechnym we Wszechświecie. Podstawowym problemem jest ich detekcja, bowiem większość z nich jest uśpiona, tzn. aktualnie niczego nie "pożera" przez co nie można stwierdzić ich obecności. Share this post Link to post Share on other sites