Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
mam3nogi

Globalne ocieplenie czy ochłodzenie, o co z tym chodzi?

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio czytam że wiele osób w wyniku obecnej anomalii, jaką jest zimny marzec, twierdzą że nie ma globalnego ocieplenia tylko ochłodzenie.

Ale nei rozumiem, przecież te anomalie są wynikiem ocieplenia - tego że się stopiło to co nie powinno na Spitsbergenie, który kształtuje pogodę na dużym obszarze półkuli.

WIęc czemu ludzie tak mówią? Może ja coś źle rozumiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzy rzeczy:

1. żaden poważny naukowiec nie powie, że chłodne dni, które mamy obecnie, to wynik globalnego ocieplenia. Po prostu nie istnieją metody, które pozwoliłyby jednoznacznie stwierdzić, że gdyby nie ocieplenie, to nie obserwowalibyśmy takich zjawisk. Można to powiedzieć tylko na podstawie wieloletnich trendów, ale nie w odniesieniu do konkretnego zjawiska. To tak, jak np. z tornadami w USA. Wiadomo, że wskutek ocieplenia ich liczba i siła będą rosły. Już rosną. Jednak konkretnego tornada nie można powiązać z ociepleniem, bo nie wiadomo, czy nie wystąpiłoby ono bez ocieplenia.

 

2. co do wiary ludzi:

http://kopalniawiedzy.pl/opinia-sondaz-zmiana-globalne-ocieplenie,12864

http://kopalniawiedzy.pl/globalne-ocieplenie-GO-suche-kwiaty-Nicolas-Gueguen,15655

 

3. a czy to taki wyjątkowo zimny marzec? Nie wiem, przydałyby się komunikaty IMGW, takie podsumowanie każdego miesiąca w PL, jak robi NOAA dla USA. A może po prostu przyzwyczailiśmy się, że jest cieplej (skutek ocieplenia), a jak się robi w którymś roku tak, jak drzewiej bywało, to narzekamy. Z dzieciństwa pamiętam przysłowie "w marcu jak w garncu". A na przyszły miesiąc proponuję "kwiecień-plecień, bo przeplata, trochę zimy trochę lata" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok :) dzięki że napisałeś, trochę mi to rozjaśniłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwróć też uwagę, że marzec jest co prawda dość zimny, ale za to grudzień mamy niemal co roku stosunkowo ciepły. Jeszcze 20-30 lat temu najzimniejszym miesiącem były grudzień i styczeń, dziś jest to luty (i przeważnie największe mrozy przypadają około połowy miesiąca). Zima nie jest więc dłuższa, a co najwyżej przesunięta w czasie.

 

Dodatkowo niemal całkowicie zanikło u nas przedwiośnie, za to bardzo szybko przychodzi termiczne lato (upały w maju nikogo już nie dziwią), więc wiosna także zaczyna powoli znikać z kalendarza. W skali całego roku mamy więc ocieplenie, nawet jeżeli z perspektywy konkretnego dnia w roku średnia temperatura z ostatnich dziesięciu lat może być niższa niż z poprzednich dziesięciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

We frazie globalne ocieplenie ludzie zdają się czasem totalnie omijać termin "globalne". Średnia temperatura globu przez ostatnie dziesięcioleci podniosła się, i to jest fakt. To, że w Polsce, czy w Europie jako takiej, jedna zima była taka a druga taka a lato takie a siakie nie jest wskaźnikiem globalnego trendu zmian temperatur.

 

Swoją drogą ludzie bardzo szybko zapomnieli, że grudzień był bardzo ciepły, a kiedyś porządna zima potrafiła zacząć się na początku listopada. No i jakoś nikt już nie pamięta "lipcopada" sprzed 2 lat, i tego, że generalnie lato nie ma już takich tendencji do długich fal ciepła co kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...