Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Chcą zabić 750 000 jeleni

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumem, że arsenał kontrargumentów za odstrzałem jeleni Ci się wyczerpał (?)

Kontrargumentów za odstrzałem jeleni, czyli argumentów przeciwko odstrzałowi (logika się kłania), oczekiwałem od Ciebie.

Ponieważ prawdą jest, że argumentów za odstrzałem więcej nie mam, więc EOT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o kontrargumenty wobec moich argmentów, gdzie Ty optowałeś za odstrzałem jeleni, a ja przeciw. Gwoli ścisłości, nadal uważasz, że powinno się je odstrzelić? Szczerze, błagam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstrzelenie oczywiście nie jest dobrą metodą... ale co jest? coś wypadałoby z tym zrobić, tylko nie wiadomo co.

Przywrócenie wilka złe, odstrzelenie złe... to co zostaje?

Może chemiczna sterylizacja? Będą się mniej mnożyć więc populacja z czasem sama się zmniejszy... Tylko jak dostarczyć odpowiednie ilości tej chemii takiej ilości jeleni i jak to zrobić aby nie zjadły tego inne zwierzęta?

Poza tym to nie byłaby jednorazowa akcja tylko coś co trzeba by kontynuować już wiecznie - albo do wymyślenia innej metody

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chemiczna sterylizacja - jak najbardziej. Nie pomyślałem o tym, ale to świetny pomysł. A jeśli chodzi o taki środek tylko dla jeleni, to naukowcy na pewno by coś wymyślili, np. zamiast kulki w łeb strzykawka ze środkiem sterylizującym. I wilk syty i owca cała ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może chemiczna sterylizacja?

Nie mogłeś pogo zaproponować tego wcześniej? Nie wyszedłbym na zwolennika myślistwa, jakby się to mogło wydawać po ostatnich postach.

Rzeczywiście, środek można aplikować w formie iniekcji (moje koty coś o tym wiedzą) i strzelać do jeleni strzykawkami.

Obawiam się jednak, że jest jakieś "ale", skoro taki wariant nie pojawił się w notce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TrzyGrosze, gdyby nie Ty to ja bym pisał to samo, ale zwyczajnie prawie zawsze mnie ubiegłeś.

Pomysł wpadł mi do głowy dokładnie 15 sekund przed tym jak o tym napisałem.

 

W sumie ciekawe jakie są ale, poza tym, ze trudno określić, który jeleń już dostał swoją dawkę, a który nie... przez to nie byłoby prostym to weryfikować...

 

A jeśli chodzi o Twoje koty... to kocury czy kotki? Bo z tego co wiem to kotki lepiej sterylizować operacyjnie, a co do kocurów to pojęcia nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko dla pogo, bo to OT ;)

Chemicznie sterylizowane były,dopóki wśród moich znajomych nie pojawił się sprawny weterynarz, który dożywotnio pozbawił je problemów rozrodczych.

Operacyjna sterylizacja kocura, to kilkunastominutowy zabieg i chłopak ( a zarazem otoczenie) ma spokój do końca życia.

W sumie to już 9 kotów (ale w różnych miejscach mieszkających) obojga płci, uwolniłem od rozpraszających myśli o seksie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się jednak, że jest jakieś "ale", skoro taki wariant nie pojawił się w notce.

 

Nawet kilka:

1. Skóry

2. Poroże

3. Mięso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...