Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Wiadomo, jak kręcą głową, nie robiąc sobie krzywdy

Rekomendowane odpowiedzi

Ilustratorzy medyczni i specjaliści od obrazowania neurologicznego z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa ostatecznie rozwikłali tajemnicę, w jaki sposób puszczykowate są w stanie obrócić głowę o 270 stopni, nie uszkadzając sobie przy tym naczyń krwionośnych ani nie nie odcinając dopływu krwi do mózgu.

Jak podkreśla szef zespołu Fabian de Kok-Mercado, naukowcy zauważyli 4 podstawowe przystosowania, które mają zapobiegać urazom podczas rotacyjnych ruchów głowy. Dotyczą one budowy kości oraz sieci naczyniowej.

Dotąd specjaliści od obrazowania mózgu [...], którzy stykają się z powypadkowymi uszkodzeniami tętnic głowy i szyi, zawsze zastanawiali się, jakim cudem po tych szybkich obrotowych ruchach głowy zmarłe na udar sowy nie zaścielają tysiącami dna lasu. Tętnice szyjne i kręgowe większości zwierząt - w tym sów i ludzi - są [w końcu] bardzo delikatne i podatne na rozerwanie śródbłonka - tłumaczy radiolog Philppe Gailloud.

U ludzi nagłe obroty głowy i szyi naciągają i uszkadzają śródbłonek. Prowadzi to do powstawania odrywających się skrzeplin, które wywołują udar niedokrwienny.

W studium uwzględniono 3 gatunki ptaków z rodziny puszczykowatych: 1) puchacza wirginijskiego (Bubo virginianus), 2) puszczyka kreskowanego (Strix varia) oraz 3) sowę śnieżną (Bubo scandiacus). Amerykanie badali okazy padłe z przyczyn naturalnych. Najpierw przeprowadzano angiografię, później naczynia preparowano, rysowano i dalej obrazowano za pomocą tomografu.

Gdy akademicy wstrzyknęli kontrast i ręcznie obracali głowę ptaków, stwierdzili, że naczynia u podstawy czaszki (tuż pod żuchwą) stawały się coraz większe, aż wreszcie ciecz gromadziła się w rezerwuarach. Warto przypomnieć, że u ludzi naczynia stają się coraz węższe i rozgałęziając się, nie balonują. Naukowcy tłumaczą, że kurczliwe zbiorniki na krew pozwalają zaspokoić potrzeby energetyczne dużych mózgów i oczu podczas obracania głowy.

Analizy anatomiczne ujawniły, że otwory w kręgach szyjnych (transverse foraminae) mają u puszczykowatych ok. 10-krotnie większą średnicę niż przechodząca przez nie tętnica kręgowa. Dzięki temu powstają ochronne kieszenie powietrzne. Dodatkowo tętnica wchodzi do swojego "kanału" na poziomie 12., a nie jak u innych ptaków 14. kręgu szyjnego, przez co naczynia znowu mają więcej miejsca.

Ekipa z Uniwersytetu Johns Hopkinsa zauważyła również, że tętnice szyjne i kręgowe puszczyków łączą anastomozy (in. zespolenia), które pozwalają na wymianę krwi. Gdy jedna z dróg dopływu krwi zostaje zablokowana, zawsze można wykorzystać którąś z alternatyw.

W przyszłości Amerykanie zamierzają zbadać anatomię jastrzębia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...