Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Dyskretna natura kopania...

Rekomendowane odpowiedzi

Fenotyp rozszerzony to pojęcie wprowadzone w 1982 r. przez Richarda Dawkinsa. Autor znanej książki "Samolubny gen" przekonuje, że przez ciała i zachowania różnych organizmów geny mogą zmieniać świat wokół nas. Dobrym przykładem jest budowanie tam przez bobry. Jeszcze 9 lat temu Dawkins narzekał, że nikt nie przeprowadził genetycznego studium, podchodząc do zwierzęcych artefaktów jak do fenotypu. Naukowcy z Harvardu wzięli to sobie chyba do serca, stąd ich studium nad genami budowania nor u Peromyscus polionotus.

W 2005 r. Hopi Hoekstra i Jesse Weber zbudowali w garażu akwaria dla złapanych w piasku P. polionotus. Gdy zwierzęta już wykopały norki, były z nich wyrzucane, a naukowcy wypełniali tunele pianką. Z biegiem lat Amerykanie zebrali pokaźną kolekcję odlewów oraz ukuli terminy "fenonorka" i "fenopianka". Patrząc na półki laboratorium, nie mogli się oprzeć wrażeniu, że myszaki działają według schematu - wszystkie tunele były do siebie łudząco podobne. Do komory gniazdowej prowadził tunel wejściowy, a z drugiej strony gryzonie wykopywały tunel ucieczkowy, który kończył się ślepo tuż pod powierzchnią.

By zbadać geny umożliwiające kopanie tak ukształtowanych nor, naukowcy zaczęli krzyżować P. polionotus z gatunkiem siostrzanym myszakiem leśnym (Peromyscus maniculatus), budującym prostsze norki z krótszym wejściem i bez drogi ewakuacyjnej. Okazało się, że hybrydy nadal drążyły bardziej rozbudowany system korytarzy, co oznacza, że allele P. polionotus dominowały nad starszymi wersjami genów. Ponieważ u pierwszego pokolenia dwie cechy norki - długość tunelu wejściowego i obecność drogi ewakuacyjnej - mogły się rozdzielać, należało podejrzewać, że to właściwości modularne.

Później hybrydy jeszcze raz skrzyżowano z myszakami leśnymi. Dzięki analizie genomu 2. pokolenia akademicy ustalili, że za parametry tunelu wejściowego odpowiadają 3 regiony, przy czym każdy z nich "generuje" kolejne 3 cm długości korytarza. Zdecydowanie nie spodziewaliśmy się, że [...] działają one addytywnie i na równi przyczyniają się do realizacji celu - podkreśla Hoekstra. Co ciekawe, w budowę drogi ewakuacyjnej był zaangażowany tylko jeden locus. Jeśli gryzoń odziedziczył przynajmniej 1 dominujący region P. polionotus, 30% częściej wykopywał drogę ucieczki. Takie zachowanie występowało u ok. połowy przedstawicieli 2. pokolenia.

Teraz pozostaje wyjaśnić, w jaki sposób tak niewielka grupa genów kontroluje dość złożone zachowanie. To tylko spekulacje, ale naszym ulubionym kandydatem jest gen zaangażowany w motywację lub zachowanie nałogowe. Zgodnie z naszą hipotezą, oba gatunki myszaka dysponują tym samym obwodem neuronalnym [organizującymi budowę], ale jeden jest bardziej zmotywowany, by doprowadzić wszystko do końca. Niestety, nie sądzę, by rzeczywistość była tak prosta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...