Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Microsoft chce płacić rządowi USA

Rekomendowane odpowiedzi

Amerykańskie firmy IT od dawna skarżą się, że mają trudności ze znalezieniem odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Od lat naciskają na polityków w Waszyngtonie, by ci zwiększyli liczbę wiz H1-B. Tego typu wiza pozwala amerykańskiemu pracodawcy na zatrudnienie specjalisty z obcego kraju na terenie USA. Dotychczas jednak politycy pozostają nieugięci.

Microsoft, jedna z firm od dawna walczących o więcej wiz H1-B, wpadł na nietypowy pomysł. Koncern chciałby... płacić rządowi USA za takie wizy. Gigant z Redmond sugeruje, że administracja mogłaby zebrać rocznie nawet 500 milionów dolarów, gdyby za każdą nową wizę H1-B pobierała 10 000 USD, a za każdą zieloną kartę - 15 000 dolarów. Tak zgromadzone pieniądze można by przeznaczyć na kształcenie Amerykanów w tych kierunkach, gdzie występuje deficyt pracowników.

Obecnie rząd USA wydaje rocznie 65 000 wiz H1-B. W przeszłości takich wiz wydawano nawet 195 000. Wizy tego typu pozwalają na pracę, ale nie na stałe osiedlenie się w USA. Jeśli pracodawca, który sprowadził zagranicznego pracownika na podstawie H1-B zwolni go, ten powinien albo znaleźć inną pracę w podobnym zawodzie, albo postarać się o zmianę swojego statusu, albo też opuścić Stany Zjednoczone. Z kolei zielona karta daje prawo do stałego zamieszkania na terenie USA.

Microsoft to jeden z największych pracodawców zatrudniających osoby z wizami H1-B. Obecnie aż 10% z 57 400 osób zatrudnianych przez koncern na terenie USA ma wizy H1-B. W ciągu ostatnich dwóch lat firma występowała każdego roku o 850 wiz H1-B. Dodatkowo w samym tylko 2011 roku koncern pomógł ponad 4700 posiadaczom H1-B w uzyskaniu zielonej karty.

Wielu krytyków polityki imigracyjnej twierdzi, że tak naprawdę Microsoftowi i innym firmom chodzi o znalezienie taniej siły roboczej. Zauważają, że przedsiębiorstwo występujące o H1-B nie musi udowodnić, że nie ma Amerykanów spełniających odpowiednie wymagania. Government Accountability Office twierdzi, że przepisy prawne zbyt słabo chronią Amerykanów przed wyrzuceniem ich z pracy i zastąpieniem tańszymi obcokrajowcami.

Microsoft zapewnia, że rzeczywiście nie jest w stanie znaleźć odpowiednio wykwalifikowanych Amerykanów. Analiza wniosków o zieloną kartę wykazuje, że 25% osób, dla których koncern starał się o taki dokument to pracownicy z najmniejszymi umiejętnościami, a 61% to inżynierowie oprogramowania czy menedżerowie ds. marketingu. Większość z nich zarabia poniżej 100 000 dolarów rocznie. Tymczasem wielu amerykańskich absolwentów uczelni wyższych już na wstępie domaga się sześciocyfrowych zarobków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...