Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Piłka, która rozwesela i wytrzymuje 30 lat

Rekomendowane odpowiedzi

Po obejrzeniu przed 6 laty dokumentu o dzieciach z Darfuru, które zapominały o bożym świecie i konflikcie, bawiąc się kulą ze śmieci, Kalifornijczyk Tim Jahnigen postanowił zaprojektować niezniszczalną piłkę. Tak właśnie powstała One World Football. Można po niej przejechać samochodem, dźgać ją nożem, a i tak zachowa pierwotną formę i będzie się dalej nadawać do gry.

Przez 2 lata Jahnigen szukał odpowiedniego materiału. Wyprodukowana z niego piłka miała się nie ścierać i nie wymagać pompowania. Ostatecznie społecznik wybrał PopFoam - twardą piankę z etylenu/octanu winylu. Skoro był już pomysł, z czego uzyskać niezniszczalną piłkę, pozostało ustalić, jak to zrobić...

Pewnego dnia Jahnigen, kiedyś związany z przemysłem muzycznym, jadł śniadanie ze Stingiem. Opowiedział mu o swoim pomyśle. Wokalista z miejsca zapewnił kolegę, że zapłaci za stworzenie prototypu. Stąd zresztą wzięła się nazwa piłki, nawiązująca do tytułu piosenki śpiewanej przez Stinga jeszcze za czasów zespołu The Police - One World (Not Three).

Po roku pierwszy egzemplarz ujrzał światło dzienne. Zamiast szacowanych 300 tys. wydano zaledwie ok. 30 tys. dol. Testami One World Football zajmowały się dzieci, które brały udział w wojnie w Rwandzie, lew z zoo w Johannesburgu i owczarek niemiecki. Jahnigen wybierał na pokazach narzędzia jeszcze cięższego i ostrzejszego kalibru - samochód oraz nóż. Za każdym razem efekt był taki sam, nie stwierdzano żadnych poważniejszych uszkodzeń.

Najnowsza, piąta, generacja One World Football zdecydowanie bardziej zbliża się do kulistego ideału. Piłki mają ponoć wytrzymywać aż 30 lat. Dotąd wyprodukowano 50 tys. egzemplarzy, przy czym mniej więcej połowę sprzedano za 40 dol.

UNICEF kupił już 5200 One World Football (trafiły one do szkół w Kenii i Ugandzie), a w maju br. Chevrolet obiecał, że w ciągu 3 lat nabędzie 1,5 mln piłek i także przekaże je dzieciom. Zakupowi każdej piłki towarzyszy przekazanie drugiej potrzebującej społeczności.

Ponieważ One World Football nie da się spłaszczyć, transport staje się droższy i trudniejszy. Gdy dodatkową kwotę doliczy się do i tak dość wysokiej ceny, organizacje dobroczynne zaczynają się zastanawiać nad opłacalnością przedsięwzięcia. Jahnigen pokłada jednak nadzieję we wzroście produkcji. Jak bowiem pokazuje historia ekonomii, to dobry sposób na obniżenie kosztów.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak miło czyta się takie wiadomości, gdzie przedmiot wytrzymuje 30 lat :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bowiem pokazuje historia ekonomii, to dobry sposób na obniżenie kosztów.

 

Wysoka trwałość obniża koszty raczej po stronie użytkownika. Nie wróżę sukcesu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak miło czyta się takie wiadomości, gdzie przedmiot wytrzymuje 30 lat :)

Dlatego niestety są "droższe w transporcie" i nikt ich nie kupi (na masową skalę), wliczając w to "obiecanki-cacanki" chevroleta itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...