KopalniaWiedzy.pl 360 Posted October 1, 2012 Choć reprezentuje fitoplankton, Heterosigma akashiwo zachowuje się jak zwierzę, bo na widok drapieżników, bierze "nogi" za pas. Wcześniej zaobserwowano, że fitoplankton może kontrolować swoje ruchy w wodzie i przybliżać się do światła i składników odżywczych. Dotąd nie wiedziano jednak, że reaguje na obecność drapieżników, odpływając od nich. Nie słyszeliśmy o innych roślinach, które robiłyby coś takiego - podkreśla prof. Susanne Menden-Deuer z University of Rhode Island. Menden-Deuer i jej doktorantka Elizabeth Harvey dokonały niespodziewanego odkrycia, badając interakcje między fito- i zooplanktontem. Podczas eksperymentów laboratoryjnych panie zauważyły, że w obecności drapieżnego zooplanktonu grupy H. akashiwo bezzwłocznie się oddalały. Co więcej, odpływały nie tylko wtedy, gdy zooplankton był fizycznie obecny, ale również z miejsc, gdzie wcześniej występował. Efekt był minimalny, gdy wprowadzano gatunki nieżerujące na fitoplanktonie. [Potencjalne ofiary] uciekają nawet od zapachu, ale wzburzenie jest największe, gdy wyczuwają żerującego drapieżnika - wyjaśnia Menden-Deuer. Kiedy zespół utworzył azyl, obszar nietolerowanego przez drapieżniki niskiego zasolenia, fitoplankton chronił się właśnie tutaj. Kiedy Amerykanki określały wskaźnik przeżycia, stwierdziły, że gdy glony nie miały gdzie uciekać, w ciągu jednego dnia wszystkie zostawały zjedzone przez drapieżniki. Kiedy tworzono dla nich azyl, liczebność populacji podwajała się co 2 doby. Na razie nie wiadomo, z jak rozpowszechnionym zjawiskiem mamy do czynienia. Nie zdziwiłabym się, gdyby inne gatunki [fitoplanktonu] także zostały przez naturę wyposażone w taką umiejętność. W przyszłości Menden-Deuer zamierza prowadzić obserwację w oceanach, łącząc ją z badaniami genetycznymi. Już teraz pojawiły się jednak podejrzenia, że za pomocą ewentualnych ucieczek można by wyjaśnić nagłe zakwity glonów. Wzrost i dostępność składników odżywczych nie zawsze wszystko tłumaczą [...]. Share this post Link to post Share on other sites
adamly 1 Posted October 1, 2012 To odkrycie może zmienić do pewnego stopnia spojrzenie na rośliny. Niesamowite, jak wciąż mało wiemy o naszym otoczeniu. Share this post Link to post Share on other sites
mikroos 70 Posted October 2, 2012 Prawdopodobnie przyszedł więc czas na przedefiniowanie pojęcia plantkonu. Do tej pory mówiono o nim jako o organizmach niezdolnych do przeciwstawienia się nurtowi i prądom; ciekawe, jaka definicja zostanie przyjęta teraz. Share this post Link to post Share on other sites
TrzyGrosze 67 Posted October 2, 2012 Reakcje ruchowe roślin (tropizmy) są dosyć powszechne. Roślinki mogą się poruszyć na skutek bodżca chemicznego, świetlnego, elektrycznego itp. W sumie doliczono się już kilkunastu czynników wywołujących to zjawisko. A glon to taka roślinka (choć czasami się to kwestionuje) bez korzonka. Gdyby jednak prof. Susanne Menden-Deuer zajrzała do polskiej Wiki, znalazłaby takie zdanie: Fitoplankton – mikroskopijne organizmy roślinne (...) nie posiadając zdolności ruchu lub tylko w znacznie ograniczonym zakresie. 1 Share this post Link to post Share on other sites