Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Facebook ogłasza wyniki, cena akcji w dół

Rekomendowane odpowiedzi

W ciągu jednego dnia cena akcji Facebooka zmniejszyła się o 18%. Spadek rozpoczął się, gdy swoje wyniki finansowe opublikowała Zynga, firma produkująca gry komputerowe i udostępniająca je na Facebooku. Jednak do największej wędrówki ceny w dół doszło, gdy po raz pierwszy swoje wyniki upublicznił Facebook.

Po zamknięciu sesji cena akcji portalu spadła poniżej 24 dolarów. Od czasu rynkowego debiutu sprzed dwóch miesięcy, kiedy to akcje sprzedawano za 38 USD straciły one na wartości aż 37%.

Tak duże spadki nie powinny być zaskoczeniem. Firma, której roczne przychody oscylują w okolicy 1 miliarda dolarów została podczas IPO (initial public offering) wyceniona na ponad 100 miliardów USD.

Z raportu finansowego Facebooka można było dowiedzieć się, że co prawda przychody zwiększyły się o 32%, ale dochód nie był tak spektakularny. Odnotowano też niewielki wzrost liczby użytkowników. O Facebooku jest tak głośno, że niektórzy inwestorzy spodziewali się, iż wyższe przychody będą oznaczały też wyższe zyski - mówi Jordan Rohan, analityk ze Stifel Nicolaus.

W kwartale - trzeba tutaj przypomnieć, że był to drugi kwartał bieżącego roku i pierwszy w historii firmy, w którym miała obowiązek upublicznić wyniki finansowe - przychody portalu wzrosły z 895 milionów do 1,18 miliarda. Firma ogłosiła techniczną stratę w wysokości 157 milionów USD, podczas gdy w analogicznym kwartale ubiegłego roku zanotowała 240 milionów dolarów zysku (11 centów na akcję). Przyczyną straty była konieczność zapisania po stronie wydatków wartości akcji przekazanych pracownikom. Jeśli pominiemy kwestię akcji, to Facebook zarobił 295 milionów USD (12 centów na akcję).

Zanim Facebook stał się spółką giełdową jego wartość była szacowana na podstawie wzrostu liczby użytkowników. Teraz zaś świadczą o niej pieniądze, które zarabia - mówi analityk Colin Sebastian.

Głównym zagrożeniem dla portalu i inwestorów jest możliwość znudzenia się Facebookiem. Jeśli użytkowników zacznie ubywać lub będą spędzali w serwisie mniej czasu, spadną dochody z reklamy.

Podstawowym źródłem przychodów portalu jest reklama, a resztę pieniędzy zapewnia mu sprzedaż wirtualnych dóbr w grach Zyngi. Facebook szuka innych źródeł przychodów. Perłą w jego koronie mogą stać się dane, które użytkownicy ujawniają o samych sobie - ich wiek, płeć, stan cywilny, preferencje muzyczne, filmowe i literackie, zainteresowania itp. Portal testuje też tzw. historie sponsorowane, które nakłaniają użytkowników do polubienia profilu sponsora. To, jak dotychczas, najbardziej dochodowy sposób reklamy. Sądzimy, że najlepiej reklamować produkty tak, by informacja o nich była przekazywana użytkownikom przez ich znajomych - mówi Zuckerberg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można się było się tego spodziewać - przecież fejsbuk to bańka internetowa zależna od mody, a ta jak wiemy szybko się zmienia. Do tego firma niczego nie produkuje...oprócz idiotów uzależnionych od komputera... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy pomyślę ile życia można było stracić na tych wszystkich twitterach, tumblerach, blogpotach, majspejsach... A produktem końcowym są najwyżej dowcipy w rodzaju "wolę żony kolegów od kolegów żony".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...