Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Wielu ludzi zastanawia się, co zrobiłoby z milionem wygranym na loterii. Jedni pojechaliby w podróż dookoła świata, inni kupili dom, a jeszcze inni podzielili się z rodziną.

Marco Hilgert, niemiecki kierowca ciężarówki, zupełnie inaczej odpowiedział na pytanie Co uczyniłbyś ze stoma tysiącami euro? i to właśnie zapewniło mu wygraną w konkursie na najoryginalniejsze rozwiązanie. Postanowił wcielić w życie słowa piosenki Niech spadnie z nieba złoty deszcz i być najbardziej rozrzutnym człowiekiem w Europie. Jak wymyślił, tak uczynił. Hojną ręką obdarował 75 tys. euro (w banknotach o nominale 5 euro) gapiów stojących pod wyniesionym nad miastem dźwigiem.

Początkowo chciał wyrzucić okrągłą sumkę przez okno ratusza w Moguncji, ale władze nie wyraziły na to zgody. Powód był prozaiczny. Miejscowe prawo zabrania otwierania okien ratusza. Dlatego też imprezę przeniesiono do Kaiserslautern. Tamtejsi włodarze zaaprobowali pomysł pod pewnymi warunkami.

Po pierwsze, ze względów bezpieczeństwa, grupy wyłapujące banknoty nie mogły liczyć więcej niż 10 osób. W wyniku losowania wyłoniono ich 14. Tysiąc stu innych chętnych odprawiono niestety z kwitkiem. Przybyli tłumnie, mimo że temperatura spadła do 12 stopni poniżej zera.

Po drugie, zakazano używania siły. Nie było walk, pięściarstwa i nożownictwa. Wszyscy zastygli w bezruchu. Chcieliśmy obdarować pieniędzmi wszystkich, ale lokalne władze wprowadziły ograniczenia. To nie miało znaczenia, ponieważ szczęściarze świetnie się bawili — powiedział Thomas Reiche, spiker radia RPR1, które zorganizowało happening.

Reiche opowiadał, że dzięki skutecznym taktykom niektóre osoby radziły sobie z łapaniem banknotów lepiej niż inne. Każda grupa miała 4-5 min na działanie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry pomysł, proponuję jutro zgubić tak z 5 zł po 50groszy - pomyślcie ilu szczęśliwych znalazców by było. ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Niemcy są pierwszym krajem, który zadeklarował, że zwróci Nigerii słynne brązy z Beninu. Decyzja już wywołała kontrowersje, a jej realizacja z pewnością będzie bacznie obserwowana przez społeczność międzynarodową. To jednak nie wszystkie zabytki, jakich zwrotu domagają się inne kraje. Z zakończonych właśnie badań dowiedzieliśmy się, że w Niemczech znajduje się 40 000 zabytków kultury z Kamerunu.
      Żaden kraj nie posiada tyle obiektów należących do kameruńskiego dziedzictwa historycznego, nawet w Kamerunie ich tylu nie ma, mówi jeden z autorów badń, Bénédicte Savoy z Uniwersytetu Technicznego w Berlinie.
      Wraz z profesorem Albertem Gouaffo z Uniwersytetu w Dschang w Kamerunie i we współpracy z kuratorami 45 niemieckich muzeów uczony z Berlina przez 2 lata tworzył Atlas der Abwesenheit. Dzięki niemu wiemy, że większość dziedzictwa historycznego Kamerunu została wywieziona do Niemiec. Te 40 000 przedmiotów to więcej niż cała afrykańska kolekcja British Museum. To niemal 7-krotnie więcej niż liczba zabytków w państwowej kolekcji w stolicy Kamerunu, Jaunde. A to nie wszystko, gdyż w do spisu nie trafiły, na przykład, przedmioty znajdujące się w muzeach historii naturalnej, zabytki archeolgiczne w muzeach prehistorii czy zabytki w prywatnych kolekcjach. Co więcej, zdecydowana większość z kameruńskich zabytków w Niemczech spoczywa w muzealnych magazynach, a nie na wystawach.
      Zdaniem Savoya, Niemcom łatwiej było zadeklarować zwrot brązów z Beninu, gdyż wywiozła je armia brytyjska. W przypadku zabytków z Kamerunu, Niemcy muszą mierzyć się z własną historią. Kamerun został ogłoszony niemiecką kolonią w 1884 roku. W ciągu kolejnych 30 lat wojska kolonialny zorganizowały co najmniej 180 ekspedycji karnych, podczas których – między innymi – kradziono i niszczono zabytki.
      Niemcy są pełne. Kamerun jest pusty. Musimy odzyskać te obiekty. Potrzebujemy ich, by budować naszą przyszłość. Ich odzyskanie to wisienka na torcie, cel, do którego dążymy, mówi Maryse Nsanogu Njikam, doradczyni ds. kultury przy ambasadzie Kamerunu w Niemczech.
      Najwięcej, ponad 8000, zabytków ze środkowoafrykańskiego kraju znajduje się w Linden Museum. W berlińskim Muzeum Etnologicznym oraz Grassi Museum w Lipsku jest po ponad 5000 zabytków z Kamerunu. Władze w Jaunde utworzyły komisję, która regularnie kontaktuje się z niemieckimi muzeami.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Rząd Niemiec zapowiedział, że przeznaczy 3 miliardy euro na zbudowanie do roku 2026 uniwersalnego komputera kwantowego. To część nowej strategii, w ramach której Niemcy chcą na polu informatyki kwantowej dorównać światowej czołówce – USA i Chinom – oraz stać się na tym polu liderem wśród krajów Unii Europejskiej. To kluczowe dla niemieckiej suwerenności technologicznej, stwierdziła Bettina Sark-Watzinger, minister ds. edukacji i badań.
      Ze wspomnianej kwoty 2,2 miliarda trafi do różnych ministerstw, które będą zajmowały się promocją i znalezieniem zastosowań dla komputerów kwantowych. Największa pulę, bo 1,37 miliarda otrzyma ministerstwo ds. edukacji i badań. Pozostałe 800 milionów euro otrzymają duże państwowe instytuty badawcze.
      Rząd w Berlinie zakłada, że kwota ta pozwoli na zbudowanie do roku 2026 komputera kwantowego o pojemności co najmniej 100 kubitów, którego możliwości w niedługim czasie zostaną p powiększone do 500 kubitów. Tutaj warto przypomnieć, że w ubiegłym roku IBM zaprezentował 433-kubitowy komputer kwantowy.
      W Unii Europejskiej nie powstały tak gigantyczne firmy IT jak Google czy IBM, które same są w stanie wydatkować miliardy dolarów na prace nad komputerami kwantowymi. Dlatego też przeznaczone nań będą pieniądze rządowe. Frank Wilhelm-Mauch, koordynator europejskiego projektu komputera kwantowego OpenSuperQPlus mówi, że i w USA finansowanie prac nad maszynami kwantowymi nie jest transparentne, bo wiele się dzieje w instytucjach wojskowych, a z Chin w ogóle brak jakichkolwiek wiarygodnych danych.
      Komputery kwantowe wciąż jeszcze nie są gotowe do większości praktycznych zastosowań, jednak związane z nimi nadzieje są olbrzymie. Mogą one zrewolucjonizować wiele dziedzin życia. Mają przeprowadzać w ciągu sekund obliczenia, które komputerom klasycznym zajmują lata. A to oznacza, że możliwe będzie przeprowadzanie obliczeń, których teraz się w ogóle nie wykonuje, gdyż nie można ich skończyć w rozsądnym czasie. Maszyny kwantowe mogą przynieść rewolucję na tak różnych polach jak opracowywanie nowych leków czy logistyka.
      Wiele niemieckich przedsiębiorstw działa już aktywnie na polu informatyki kwantowe. Na przykład firm Bosch, dostawca podzespołów dla przemysłu motoryzacyjnego, we współpracy z IBM-em wykorzystuje symulacje na komputerach kwantowych do zbadania czym można zastąpić metale ziem rzadkich w silnikach elektrycznych. Z kolei producent laserów Trumpf pracuje nad kwantowymi chipami i czujnikami, a działający na rynku półprzewodników Infineon rozwija układy scalone korzystające z szyfrowania kwantowego. Niemiecka Agencja Kosmiczna wystrzeliła zaś pierwsze satelity testujące systemy dystrybucji kwantowych kluczy szyfrujących.
      Bettina Stark-Watzinger chce, by do roku 2026 w Niemczech z komputerów kwantowych korzystało co najmniej 60 podmiotów.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W najbliższy czwartek i piątek, 20 oraz 21 kwietnia, odbędzie się Seminarium Finałowe kończące XVIII edycję konkursu prac uczniowskich Fizyczne Ścieżki organizowanego wspólnie przez Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku i Instytut Fizyki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
      W tym roku na Konkurs zgłoszono 83 prace w trzech kategoriach: Praca naukowa (18 prac), Pokaz zjawiska fizycznego (27 prac), Esej (38 prac). Spośród nich jury Konkursu wybrało najciekawsze, będą one prezentowane przez uczniów na Seminarium Finałowym w Świerku. Po krótkiej prezentacji odbywa się dyskusja, w trakcie której uczniowie odpowiadają na pytania jurorów. Oceniana jest sama praca, jak i przebieg dyskusji – ocena tych dwóch elementów decyduje o ostatecznej klasyfikacji. Autorzy najlepszych prac dostają nagrody, których fundatorem jest Urząd Marszałka Województwa Mazowieckiego, a także nagrody rzeczowe. Uczniowie klas maturalnych otrzymują możliwość bezwarunkowego przyjęcia na studia na Wydziały Fizyki największych polskich uczelni. Jedną z nagród jest też tygodniowy staż naukowy w Instytucie Fizyki PAN. Nagrody, w postaci aparatury do pracowni fizycznych, otrzymają również nauczyciele, będący opiekunami prac zakwalifikowanych do Seminarium Finałowego.
      W tym roku, po dwóch latach przerwy, powracamy do stacjonarnej formy Finału (dwa poprzednie Seminaria odbywały się w formie zdalnej). Dzięki bezpośredniemu spotkaniu jury z uczniami możliwa jest bardziej rozbudowana dyskusja z uczniami, nieograniczająca się tylko do pytań po prezentacji. To szczególna cecha tego Konkursu, która pozwala uczniom lepiej
      zrozumieć metody pracy i sposoby rozumowania w nauce. W tym roku w kategorii Praca naukowa będą prezentowane 4 prace: „Badanie prędkości dźwięku w gazach”, „Wpływ ciągłej wymiany dielektryka na pojemność kondensatora”, „Jaśniej czy ciemniej? – niech rozstrzygną to pomiary fotometryczne” oraz „Badanie prędkości światła w powietrzu i bezwzględnego współczynnika załamania światła w wodzie”. Zobaczymy 6 pokazów: „Akumulator gazowy”, „Generator Marxa, czyli wytwarzanie sztucznych błyskawic”, „Pokaz zjawisk fizycznych w tunelu aerodynamicznym”, „Półprzewodnik z próbówki – najprostszy odbiornik radiowy”, „Ze świecą w poszukiwaniu zjawisk fizycznych”, „Gdzie pierogi nauczyły się pływać?”. Wysłuchamy także 3 esejów: „Postzubrinowskie wojny grawitacyjne”, „Dlaczego to fizyk może rozwiązać wielką zagadkę matematyczną?”, „Laboratorium o rozsuwanych ścianach”.
      Kolejna edycja konkursu zostanie ogłoszona już w czerwcu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ogłoszono wyniki trzeciej edycji międzynarodowego konkursu „Seize the Beauty of our Planet”. Tegoroczne hasło przewodnie „Together for Blue Earth!” dotyczyło stanu ekosystemów wodnych i potrzeby ich ochrony. Organizatorem konkursu objętego honorowym patronatem Polskiej Agencji Kosmicznej jest CloudFerro, dostawca i operator platform obserwacji Ziemi CREODIAS, WEkEO, CODE-DE i EO-Lab. Platformy te zapewniają dostęp do danych europejskiego programu obserwacji Ziemi Copernicus i środowisko chmurowe do ich przetwarzania.
      Joanna Małaśnicka, dyrektorka marketingu CloudFerro, cieszy się, że z roku na rok rośnie liczba zgłoszeń do konkursu, co oznacza, że społeczność związana z danymi obserwacji Ziemi bardzo chętnie włącza się w akcje proekologiczne, a [...] konkurs stał się katalizatorem wspólnych działań tego sektora na rzecz ochrony środowiska.
      Laureatów wyłoniono w dwóch etapach
      Prace na konkurs - zobrazowania satelitarne przedstawiające obszar wodny dotknięty zmianami klimatycznymi/działaniem człowieka - można było przesyłać do 24 października br. Obraz musiał zostać wygenerowany na którejś z 4 platform CloudFerro.
      W pierwszym etapie odbywało się głosowanie internetowe. Następnie 13 najwyżej ocenionych obrazów przeszło do 2. etapu; siedmioosobowe jury ekspertów od obserwacji Ziemi, w skład którego wchodziła m.in. Agnieszka Gapys, rzeczniczka Polskiej Agencji Kosmicznej, wybrało 4 najlepsze prace (dwa zobrazowania zajęły ex aequo 3. miejsce).
      Trzynaście najlepszych zdjęć znajdzie się w kalendarzu CloudFerro na przyszły rok. Zostanie on rozesłany do wiodących firm i organizacji sektora obserwacji Ziemi. Wydawnictwo ma promować wykorzystanie danych z programu Copernicus w badaniach środowiskowych związanych z wodą.
      Sześć z trzynastu najlepszych zdjęć nadesłali Polacy
      W zestawieniu 13 najlepszych zdjęć aż 6 nadesłali Polacy. Michał Mirończuk, laureat trzeciego miejsca, zobrazował wpływ globalnego ocieplenia na australijską Wielką Rafę Koralową (bielenie).
      Pierwsze miejsce zajął Emanuele Capizzi z Laboratorium Geomatyki i Obserwacji Ziemi Politechniki Mediolańskiej. Na konkurs nadesłałem zobrazowanie Grenlandii, gdyż interesuje mnie obserwacja obszarów w pobliżu biegunów na bazie zdjęć satelitarnych [...]. Ten konkretny obszar [Tiniteqilaaq] zachwycił mnie szczególnie z uwagi na piękno uwidocznionego ukształtowania terenu - wyjaśnił.
      Na drugim miejscu uplasował się Bułgar Boyan-Nikola Zafirov. Konsultant ds. danych geoprzestrzennych zdecydował się na zobrazowanie zagrożonego słonego jeziora przybrzeżnego Atanasovsko (bułg. Атанасовско езеро). Znajduje się ono na północ od Burgas, w pobliżu Morza Czarnego. Ma ok. 5 km długości i jest podzielone na dwie części przez łachę pośrodku; część północna, połączona kanałem z morzem, jest od 1980 r. rezerwatem natury.
      Tłumacząc, czemu wybrał właśnie jezioro Atanasovsko, Zafirov podkreślił, że szukał przykładu, który najlepiej odda różnorodność i unikalność bułgarskiej przyrody. Kiedy przyjrzymy się bliżej temu zobrazowaniu, zidentyfikujemy wiele podpowiedzi, które wskazują, dlaczego jezioro jest zagrożone. Jezioro to reprezentuje również harmonię między ludźmi a przyrodą. Dodał, że warto wspomnieć, że zapobieganie degradacji tego jeziora to ogromna część pracy, jaką wykonuje Bułgarska Fundacja Różnorodności Biologicznej. [Jej przedstawiciele] są bardzo dumni z tego, że jezioro Atanasovsko znalazło się wśród nagrodzonych zdjęć, bo pomoże [to] zwrócić większą uwagę na potrzebę prawidłowej ochrony tego terenu.
      Oprócz wspomnianego wcześniej Michała Mirończuka, na 3. miejscu znalazła się praca Enesa Bahadira, obrazująca moment, w którym deszczówka dociera do morza w Antalyi.
      Wszystkie nadesłane na konkurs zdjęcia można zobaczyć pod tym linkiem. Zobrazowania satelitarne, które trafią do kalendarza, przedstawiono zaś we wpisie na Facebooku czy w podsumowaniu konkursu na stronie organizatora.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jeszcze trzy tygodnie trwa konkurs Comedy Pet Photo Awards 2022, którego sponsorem jest firma ubezpieczeniowa Animal Friends Insurance. Na zwycięzcę czeka nagroda w wysokości 2000 funtów i tytuł Comedy Pet Photographer of the Year. Zgłoszenia przyjmowane są do 1 lipca bieżącego roku, a rywalizacja odbywa się w 7 kategoriach. Ujawnione przez organizatorów najciekawsze jak dotąd zdjęcia mają wywołać uśmiech i zachęcić do udziału w akcji.
      Uczestnicy mogą startować w kategorii Psy, Koty, Konie, Wszystkie inne zwierzęta, Zwierzęta wyglądające jak właściciele, Junior (dla osób poniżej 16. roku życia) oraz Wideo. W kategorii Wideo przewidziano dodatkową nagrodę w wysokości 1000 funtów. Ponadto zwycięzca będzie mógł wybrać działającą na rzecz zwierząt organizację charytatywną, której organizatorzy konkursu przekażą 5000 funtów. Dzięki współpracy z Animal Friends Insurance 3 kolejne organizacje charytatywne – Dan Farm Trust, London Inner City Kitties i Wild at Heart Foundation – otrzymają w sumie 30 000 funtów.
      Celem konkursu, wymyślonego przez Paula Joynsona-Hicksa i Toma Sullama, jest podkreślenie pozytywnej roli zwierząt towarzyszących nam w codziennym życiu oraz zwrócenie uwagi na kwestie ich dobrostanu.
      Do konkursu zgłosić się może każdy, a uczestnictwo wiąże się z koniecznością wniesienia niewielkiej opłaty wpisowej. Zwolnieni z niej są startujący w kategorii Junior.
      Oprócz nagrody głównej przewidziano nagrody dla zwycięzców poszczególnych kategorii. Finaliści zostaną ogłoszeni do połowy lipca, a konkurs zostanie rozstrzygnięty we wrześniu.
      Animal Friends Insurance to przedsiębiorstwo, które specjalizuje się w ubezpieczeniach dla zwierząt. Prowadzi też działalność edukacyjną i charytatywną. Dotychczas przekazało ono ponad 6 milionów funtów ponad 600 organizacjom działającym na rzecz praw zwierząt na całym świecie.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...