Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Coraz więcej osób porzuca Windows XP. Leciwy system operacyjnych stracił w grudniu 2,4 punktu procentowego rynku i obecnie jest używany przez 46,52% komputerów. Strata jest niemal tak duża, jak w październiku, gdy udziały Windows XP spadły o 2,5 pp. Pomiędzy wrześniem a grudniem system stracił 11% użytkowników, a jego rynkowe udziały zmniejszyły się o 6 punktów procentowych. Tymczasem pomiędzy majem a sierpniem strata wyniosła 8,5% użytkowników czyli 3,4 punktu procentowego. Widoczne jest zatem wyraźne przyspieszenia odchodzenia od Windows XP.

Większość użytkowników rezygnuje z tego systemu na rzecz Windows 7. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy udziały platformy Microsoftu nie zmieniły się i pozostają na poziomie 92,23%. W tym samym czasie o 0,1% spadły udziały Macintosha i o tyle samo wzrosła popularność Linuksa. W dłuższej perspektywie widać jednak niewielki, chociaż nie jest on stały, spadek rynkowych udziałów Windows oraz wzrost Macintosha i Linuksa. W lutym 2001 roku Windows mógł pochwalić się 93,61% udziału w rynku. Do Macintosha należało wówczas 5,42% (obecnie 6,36%), a do Linuksa 0,96% (obecnie 1,41%).

Windows XP wciąż jest najpopularniejszym systemem operacyjnym. Należy do niego 46,52% rynku. Szybko dogania go jednak Windows 7 (36,99%).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porzuca? Rezygnuje? Przepraszam bardzo, ale przecież nie ma innego wyjścia, więc używanie takich określeń jest nadużyciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat przedwczoraj wywaliłem u siebie połączenie XP+Kubuntu, a zainstalowałem tą testową na 90 dni wersję w7 :D

Zobaczymy, czy mnie przekona do siebie na stałe ten system i będę chciał na niego wydać kasę, czy też wrócę do Kubuntu+(legalnie posiadane XP)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porzuca? Rezygnuje? Przepraszam bardzo, ale przecież nie ma innego wyjścia, więc używanie takich określeń jest nadużyciem.

 

No niby wsparcie jest do 2014 czyli jeszcze trochę. Przy wymianie sprzętu wymienia się soft ot i cała tajemnica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po 11 latach od premiery wysłużony Windows 7 odchodzi na emeryturę. Dzisiaj dobiegł końca okres rozszerzonego wsparcia dla tego systemu. Microsoft nie będzie już udostępniał dla niego poprawek bezpieczeństwa. Warto więc w ciągu najbliższych miesięcy pomyśleć o zaktualizowaniu systemu do nowej wersji.
      Na poprawki, ale już płatne, będą mogli liczyć jedynie użytkownicy wersji Enterprise oraz Pro. Użytkownicy edycji Enterprise będą musieli zapłacić 25 USD, a wersji Pro - 50 USD za rozszerzenie wsparcia do stycznia 2021 roku. Wsparcie będzie można przedłużyć o kolejne dwa lata, w każdym roku płacąc dwukrotnie więcej niż w roku wcześniejszym.
      Microsoft już od wielu miesięcy przypominał użytkownikom Windows 7, że okres wsparcia dobiega końca. Użytkownicy więc o tym wiedzieli. Ponadto jutro wyświetli im się pełnoekranowe powiadomienie, że okres wparcia właśnie się zakończył.
      Koncern z Redmond próbuje przekonać jak najwięcej użytkowników Windows 7 by zaczęli korzystać z Windows 10. Częściowo się to udaje. Jak bowiem donoszą firmy analityczne, rynek pecetów notuje właśnie pierwsze globalne wzrosty sprzedaży od roku 2011. Jest to związane z faktem, że firmy i użytkownicy indywidualni postanowili, przy okazji zmiany systemu operacyjnego, wymienić też komputery.
      Windows 7 jest wciąż niezwykle popularnym systemem i, jak twierdzą analitycy, mogą minąć jeszcze nawet 2 lata zanim jego rynkowe udziały spadną poniżej 10%. Przypomnijmy, że w przypadku równie popularnego Windows XP Microsoft wielokrotnie publikował łaty pomimo zakończenia okresu wsparcia.
      Windows 7 to prawdopodobnie ostatni system operacyjny, który będzie sprawiał Microsoftowi tego typu problemy. Wsparcie dla Windows 8 kończy się w 2023 roku i cały proces powinien przejść bez większych zakłóceń, gdyż system ma mniej niż 5% udziałów w rynku.
      Jeśli zaś chodzi o Windows 10 to jego model publikacji jest zupełnie inny. Dotychczas doświadczyliśmy zakończenia wsparcia dla wielu wersji Windows 10 i nie rodziło to żadnych większych problemów. W bieżącym roku zakończy się wsparcie dla trzech kolejnych wersji. W przypadku tego OS-u wystarczy, by użytkownicy dokonywali regularnych aktualizacji do kolejnych wersji.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Microsoft oskarżył jednego z największych brytyjskich sprzedawców detalicznych o produkowanie pirackich kopii Windows. Zdaniem koncernu firma Comet Group PLC, która posiada drugą co do wielkości sieć sprzedaży elektroniki, w jednej ze swoich fabryk nielegalnie produkuje CD z Windows.
      Microsoft wystąpił do sądu przeciwko Comet Group. Jak napisaliśmy w złożonej dzisiaj skardze, Comet wyprodukował i sprzedał niczego niepodejrzewającym klientom w Wielkiej Brytanii tysiące podrobionych płyt. Działania Cometa były nieuczciwe wobec klientów. Oczekujemy innej postawy od sprzedawców produktów Microsoftu - i nasi klienci zasługują na lepsze traktowanie - powiedział David Finn, prawnik z Microsoftu.
      Koncern twierdzi, że w fabryce w Hampshire Comet wyprodukował dziesiątki tysięcy płyt z Windows XP i Windows Vista i rozprowadził je wśród klientów w Wielkiej Brytanii.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Analityk Rodrigo Branco z firmy Qualys uważa, że do głośnego ataku na RSA, podczas którego przestępcy ukradli z serwerów tokeny zabezpieczające, mogłoby nie dojść, gdyby nie... stare, niezałatane wersje Windows.
      Branco uważa, że obecna w Windows technologia DEP (Data Execution Protection) powstrzymałaby atakujących. DEP to technologia, która zapobiega wykonaniu przez aplikację kodu przechowywanego w pewnych obszarach pamięci, oznaczonych jako obszary, z których kodu nie można wykonywać - przypomina Branco.
      DEP została wprowadzona w Windows w... 2004 roku wraz z Service Packiem 2 dla Windows XP. Jest standardowo obecna w Viście i Windows 7.
      W czasie, gdy doszło do ataku, RSA używała w większości pecetów z Windows XP SP 1. EMC, właściciel RSA, przyznał, że włamanie spowodowało straty w wysokości 40 milionów funtów.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Linux, który niedawno obchodził 20. urodziny, ma grupę zagorzałych zwolenników wśród użytkowników domowych, sporą część rynku serwerów i praktycznie zmonopolizował rynek superkomputerów. Jednak, jak wykazały ostatnie badania, zaczynają się od niego odwracać developerzy.
      Kalifornijska firma Evans Data Corp. przeprowadziła wśród developerów ankietę, w której pytano ich, na jakiej platformie pracują. Okazało się, że Linux spadł z drugiego na trzecie miejsce. Wyprzedził go Mac OS X, którego używa 7,9% ankietowanych developerów. Do korzystania z Linuksa przyznało się 5,6% pytanych.
      Al Hilwa z IDC nie jest zaskoczony takim wynikiem. Mac zdobywa popularność wśród użytkowników i w związku z tym wielu developerów zmienia swoje preferencje.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Internet Explorer zanotował największy od trzech lat spadek rynkowych udziałów. W październiku przeglądarka Microsoftu straciła 1,76 punktu procentowego i obecnie należy doń 52,63% rynku. Ostatnio równie duży spadek udziałów IE miał miejsce w listopadzie 2008, kiedy to przekroczył on 2 punkty procentowe. Złą wiadomością dla Microsoftu jest też fakt, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy przeglądarka tej firmy straciła 3,3 punktu procentowego (czyli 6% swoich udziałów). To największy trzymiesięczny spadek od ostatniego kwartału 2009 roku.
      Użytkownicy Internet Explorera porzucają jego starsze wersje, podczas gdy udziały IE9 szybko rośnie. Jednak wzrost ten nie jest na tyle duży, by zrównoważyć straty spowodowane przechodzeniem dotychczasowych użytkowników Internet Explorera na konkurencyjne rozwiązania.
      Najlepiej na rynku browserów radzą sobie Chrome i Safari. Przeglądarka Google'a zwiększyła udziały z 16,20 do 17,62%, a program Apple'a posiada już 5,43% rynku, czyli o 0,41 pp więcej niż przed miesiącem.
      Udziały Firefoksa utrzymały się praktycznie na tym samym poziomie 22,51%, wzrastając jedynie o 0,03 pp. Niewielki spadek, o 0,11 pp, zanotowała Opera.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...