Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy
Sign in to follow this  
KopalniaWiedzy.pl

Rozpoczęto poszukiwania szczątków Cervantesa

Recommended Posts

Specjaliści chcą dowiedzieć się, jak naprawdę wyglądał autor „Don Kichota z Manczy" Miguel de Cervantes. Rozpoczęto zatem poszukiwania szczątków pisarza, który został pochowany w 1616 roku pod podłogą lub w ścianie klasztoru sióstr trynitarek w Madrycie. Ciało wielkiego pisarza, uważanego za twórcę pierwszej nowoczesnej powieści, zaginęło w roku 1673, kiedy to w klasztorze trwały prace budowlane. Wiadomo, że w tym czasie przeniesiono jego szczątki do innego klasztoru i później wróciły tam, skąd je zabrano. Nikt jednak nie wie, w którym miejscu pochowano pisarza.

Obecnie wizerunek Cervantesa znany jest z obrazu Juana de Jauregui.

Poszukiwaniami ciała pisarza zajmują się specjaliści pracujący pod kierunkiem profesora historii Fernando Prado. Wspierają ich lokalne władze, otrzymali też zgodę arcybiskupstwa Madrytu na prace w klasztorze.

Eksperci mówią, że szczątki, gdy już zostaną odnalezione, będzie można łatwo zidentyfikować. Cervantes brał bowiem udział w jednej z najważniejszych bitew w historii - bitwie pod Lepanto. Odznaczył się tam bohaterstwem i został trzykrotnie ranny. Otrzymał postrzały z arkebuza w pierś i w lewe ramię, które wskutek rany pozostało bezwładne. Później zresztą pisał: straciłem władzę w lewym ramieniu ku chwale ramienia prawego. Specjaliści mówią, że rany z pewnością pozostawiły ślady na kościach.

Uczeni mają nadzieję, że poszukiwania ciała zakończą się do roku 2016. Będzie to czterechsetna rocznica śmierci dwóch centralnych postaci europejskiej literatury - Cervantesa i Shakespeare'a. Obaj zmarli 23 kwietnia 1616 roku. Ich śmierć dzieli od siebie jednak 10 dni, gdyż wówczas w Hiszpanii używano kalendarza gregoriańskiego, a w Wielkiej Brytanii - juliańskiego.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest simian raticus

Po co to i na co to ja nie wiem!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po co to i na co to ja nie wiem!

 

Mnie to na przykład przypomina nasze badanie szczątków Kopernika, i zawsze są jakieś znaki zapytania:

po pierwsze: czy to właśnie on,

po drugie: był obraz Matejki, który malował kilkaset lat później i pytanie czy to była wizja artystyczna, czy realistyczne oddanie postaci - okazało się że raczej to drugie,

po trzecie badania: na co chorował i jaki mogło mieć wpływ na jego działalność, poglądy itd.

na pewno da się wymyślać po czwarte, piąte, szóste i więcej -np. badanie DNA może przynieść ciekawe tezy

 

To są pytania wspólne, tak samo dla Kopernika jak i właśnie Cervantesa jak i innych wielkich, to całkiem sensowne badania naukowe.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Similar Content

    • By KopalniaWiedzy.pl
      Stworzono pierwszą dokładną mapę dna morskiego, na którym leżą szczątki Titanica. Mapa opisuje obszar o wymiarach ok. 5x8 kilometrów. Dzięki niej naukowcy chcą poznać szczegółowy przebieg wydarzeń z zatonięcia statku.
      Stworzenie mapy było możliwe dzięki użyciu sonaru i wykonaniu przez podwodne roboty ponad 100 000 zdjęć najróżniejszych przedmiotów pochodzących ze statku. Mapowania dokonał Woods Hole Oceanographic Institution oraz Waitt Institute of La Jolla. Członkowie ekspedycji używali dwóch autonomicznych robotów. Były one wyposażone w sonary. Poruszając się z prędkością około 5 km/h wykonały 130 000 zdjęć o wysokiej rozdzielczości.
      Fotografie złożono razem tworząc najbardziej szczegółową z dostępnych map miejsca katastrofy. Szczegółowe przyjrzenie się rozkładowi szczątków pozwoli na stwierdzenie, w jaki sposób rozpadł się Titanic czy znalezienie jego słabych punktów oraz określenie, czy do katastrofy przyczynił się jakiś błąd w samym projekcie statku.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Nastoletni chłopcy postrzegają męskie ciała z wyrzeźbioną muskulaturą jako nienaturalne i kobiece, dlatego najbardziej chcą być… przeciętni.
      Nie wszyscy chłopcy aspirują, by mieć tak rozpowszechnione w popkulturze szczupłe, muskularne lub wyidealizowane ciało. W wielu przypadkach uczestnicy naszych badań byli mocno krytyczni w stosunku do zdjęć wyidealizowanych mężczyzn. Nadmierne skupienie na wyglądzie traktowali jako problematyczne, kobiece lub świadczące o próżności. Wyrzeźbione ciała były postrzegane jako nienaturalne: stanowiące efekt sięgania po sterydy lub nieustającego podnoszenia ciężarów – opowiada dr Moss E. Norman (kiedyś z Concordia University, obecnie z University of Manitoba).
      W eksperymencie wzięło udział 32 chłopców z Toronto w wieku od 13 do 15 lat. Zrekrutowano ich w domu kultury i w prywatnej szkole. Kanadyjscy psycholodzy przyznają, że pracowali z małą próbą, ale jednocześnie przypominają, że studium trwało 9 miesięcy, objęło 4 pogłębione wywiady indywidualne oraz 19 grup fokusowych. Dyskusje koncentrowały się wokół męskich ciał, zdrowia, diety i aktywności fizycznej. Badanych proszono o skomentowanie obrazów znanych z popkultury: Homera Simpsona, modeli z nagim torsem występujących w reklamach producenta sprzętu do ćwiczeń Bowflex oraz uczestników pojedynków Ultimate Fighting Championship.
      Naukowców zaskoczyło, z jaką łatwością chłopcy porównywali ciała. Choć odczuwali presję na to, by utrzymywać dobrą formę, prezentowali zdystansowany, obiektywny i chłodny stosunek do swoich ciał. Niektórzy przyznawali się do podziwiania niektórych męskich wzorców i pracy nad własną cielesnością, by osiągnąć jakąś idealną formę – podkreśla Norman.
      Najnowsze studium Kanadyjczyków wskazuje, że chłopcy martwią się wzrostem, otyłością czy stanem skóry. Nadwaga była postrzegana jako niepożądana i związana z siedzącym, niemoralnym stylem życia. Jednocześnie badani czuli, że uprawianie sportu może doprowadzić do stania się zdrowszym, sprawniejszym i bardziej atrakcyjnym mężczyzną.
      Większość nastolatków pragnęła przeciętnego ciała. Jakiekolwiek odstępstwa były etykietowane jako nienaturalne, niezdrowe albo przesadne.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Susza w stanie Teksas przyczyniła się do odnalezienia jednego ze szczątków promu Columbia, który uległ katastrofie przed ośmioma laty. Z jeziora Nacogdoches, w którym znacząco obniżył się poziom wody, wyłonił się aluminiowy pojemnik. Jako, że w okolicach jeziora znaleziono dużo szczątków Columbii, zdjęcie pojemnika wysłano do NASA, a tamtejsi eksperci potwierdzili, że pochodził on z Columbii. Był on jednym z 16 zbiorników płynnego tlenu i wodoru, które znajdowały się na promie.
      Dotychczas znaleziono jedynie 38-40 procent pozostałości pojazdu. Reszta spłonęła w atmosferze lub nie została jeszcze odnaleziona.
      „Od czasu do czasu ludzie dzwonią do nas i mailują z informacją o obiektach, które, ich zdaniem, mogą być pozostałościami Columbii" - mówi Lisa Malons, rzecznik prasowa NASA.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      NASA z uwagę śledzi szczątki radzieckiego satelity, które mogą uderzyć w Międzynarodową Stację Kosmiczną. Cosmos 375 został wystrzelony w 1970 roku przez Związek Radziecki i rozpadł się na części po zderzeniu z innym satelitą. Szczegóły wypadku nie są znane.
      Szczątki satelity znajdą się w pobliżu ISS dzisiaj około godziny 17.00 czasu polskiego. Dzisiaj też dwóch amerykańskich astronautów ma wyjść poza stację.
      Przedstawiciele NASA poinformowali, że załoga wie o zagrożeniu i jest gotowa uruchomić silniki manewrowe, by przesunąć Stację w razie potrzeby.
      NASA monitoruje obecnie ponad 500 000 odpadków krążących wokół Ziemi.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      EaTheremin to metalowy widelec opracowany przez naukowców z Ochanomizu University, który wykorzystuje zdolność przewodzenia prądu przez ludzkie ciało. Kiedy kawałek pokarmu dotyka skóry, pojawia się dźwięk. Można dotykać czegokolwiek (ważne, by doszło do zamknięcia obwodu), ale wnętrze ust najlepiej nadaje się do tego celu, bo jest wilgotne. Cechy dźwięku zależą od oporności pokarmu.
      Reina Nakamori tłumaczy, że za pomocą EaTheremin można uzyskać naprawdę ciekawe efekty, dlatego niewykluczone, że ludzie będą jeść więcej lub skosztują czegoś, za czym wcześniej nie przepadali. Japończycy wierzą, że ich widelec to wybawienie dla rodziców niejadków, ale równie dobrze dzieci będą się bawić jedzeniem, a nie jeść.
      Szczególnie ciekawym doświadczeniem jest spożywanie potraw z twardszą warstwą zewnętrzną i bardziej miękkim środkiem lub kurczaka z ciągnącą się skórką. Różnice w rezystancji zapewniają złożony i zmieniający się w nieprzewidywalny sposób dźwięk (niektórzy porównują to do vibrato). Co ciekawe, różne osoby uzyskują za pomocą EaTheremin różne dźwięki, zależy to od zawartości wody i tkanki tłuszczowej w ich organizmie.
      Obecnie trwają prace nad muzyczną łyżką i kubkami, dzięki czemu można by wygrywać melodie na pokarmach płynnych, takich jak zupy czy sosy. Miejmy nadzieję, że naukowcom uda się wykroczyć poza repertuar przypominający wykonania na pile.
       
      http://www.youtube.com/watch?v=GlNTIMR5kR4
  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...