Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Pszczeli bicz na słonie

Rekomendowane odpowiedzi

Płoty z wbudowanymi ulami zmniejszyły liczbę niszczycielskich najazdów słoni na pola uprawne kenijskich rolników. Po 2 latach prób naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego i organizacji charytatywnej Ocalić Słonie odkryli, że napotykając na ule, słonie aż w 97% przypadków rezygnowały z łatwego łupu. Wyniki obserwacji opublikowano w branżowym piśmie African Journal of Ecology.

Szare olbrzymy boją się pszczół, a owady spełniają kilka pozytywnych funkcji. Poza byciem straszakiem na słonie, zajmują się jak zwykle zapylaniem i robieniem pysznego miodu, który można potem sprzedać.

W ciągu ostatnich 2 dekad liczba słoni w Kenii wzrosła do ok. 7,5 tys. Choć można to uznać za niewątpliwy sukces obrońców zwierząt, wraz ze skokiem pogłowia zaczęły narastać konflikty na linii słonie-ludzie, ponieważ ssaki często przychodzą na pola na posiłek z dojrzałych pomidorów, ziemniaków i kukurydzy. Broniąc swoich plonów, rolnicy sięgają czasem po drastyczne rozwiązania, takie jak trucizny czy broń palna.

Dr Lucy King z Uniwersytetu Oksfordzkiego wylicza, że przy 32 próbach wdarcia się na pola w czasie 3 okresów zbiorów tylko jeden samiec zdołał sforsować płot z ulami. Ule zawieszono na drutach rozciągniętych między słupkami. Nad nimi znajdowały się daszki z gałęzi, które miały chronić przed palącym słońcem. Naukowcy ogrodzili 17 farm. W 1700 m płotu wmontowali 170 uli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Organizacja Save the Elephants (STE) poinformowała, że w zeszły weekend jedna ze słonic z Rezerwatu Samburu - Bora z rodziny Winds - urodziła niezwykle rzadkie bliźnięta: syna i córkę. Wypatrzyli je przewodnicy z Elephant Watch Camp; to oni poinformowali badaczy.
      Kilkudniowe młode poznają otoczenie pod czujnym okiem matki i pierwszego dziecka Bory, które przyszło na świat w 2017 r.
      Bliźnięta są rzadko spotykane w populacjach słoni i stanowią ok. 1% narodzin - podkreśla dr Iain Douglas-Hamilton, założyciel i dyrektor STE.
      Losy słoniowych bliźniąt układają się różnie. Poprzednia para z Samburu, która urodziła się w 2006 r., przeżyła zaledwie kilka dni. Dość często matki nie mają wystarczająco dużo mleka, by wykarmić dwoje dzieci - tłumaczy Douglas-Hamilton. Ostatnio jednak padało, co korzystnie wpłynęło na roślinność.
      Kolejne dni młodych Bory są niepewne, ale trzymamy kciuki, by wszystko ułożyło się dobrze.
      Ciąża u słoni afrykańskich trwa ok. 22 miesięcy. To najdłużej ze wszystkich ssaków. Samica może rodzić młode co cztery lata.
       


      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Stado 15 słoni od ponad roku przemieszcza się z południa na północ Chin. Od czasu, gdy w marcu 2020 roku opuściły rezerwat Xishuangbanna w pobliżu granicy z Laosem i Mjanmą, zwierzęta przewędrowały ponad 500 kilometrów. Niektórzy twierdzą, że zjadły w tym czasie rośliny uprawne o wartości około miliona dolarów.
      Lokalne władze próbują utrzymać słonie z dala od zamieszkałych terenów. Wykładają dla nich żywność i budują płoty. Nie zawsze jedna się to udaje. Stado widziano na obrzeżach 8-milionowego Kunmingu.
      Specjaliści nie wiedzą, dlaczego słonie opuściły rezerwat. Niewykluczone, że panuje w nim zbyt duże zagęszczenie. George Wittemyer z Colorado State University mówi, że słonie azjatyckie są zagrożone i w Chinach pozostało ich zaledwie około 300. W ostatnich latach populacja tych zwierząt zwiększyła się w rezerwatach w regionie Xishuangbanna. Zdaniem Wittemyera stado może szukać terenów, gdzie będzie panowała mniejsza konkurencja o zasoby.
      Niektórzy eksperci zastanawiają się jednak, czy stado nie zostało wyprowadzone z rezerwatu przez niedoświadczonego lidera, który podjął nierozważną decyzję.
      Lokalne władze poinformowały mieszkańców okolic Kunmingu i Yuxi, by w razie zauważenia słoni, nie zbliżali się do nich, nie straszyli ich i by upewnili się, że zbiory są zabezpieczone. Jeśli stado nie wróci do rezerwatu być może zostanie dla niego utworzony nowy obszar, na którym zwierzęta będą mogły żyć.
      Becky Shu Chen z Zoological Society of London, która bada interakcje pomiędzy ludźmi a słoniami ma nadzieję, że ta sytuacja zwróci uwagę na konflikty pomiędzy ludźmi a słoniami i na rolę, jaką odgrywa przygotowanie się na te konflikty w strategii ochrony słoni.
      Musimy się nauczyć nie jak rozwiązać problem, ale jak zwiększyć naszą tolerancję. Może uda się wykorzystać tę sytuację do pokazania, że ludzie i zwierzęta mogą współistnieć, dodaje.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Słonie, podobnie jak szympansy i psy, zarażają się ziewaniem od ludzi, których znają. Są więc bardziej do nas podobne, niż się wydaje. Do takich wniosków doszła Zoe Rossman i jej zespół z University of New Mexico, którzy prowadzili badania na słoniach z parku Knysna w RPA.
      Naukowcy prosili opiekunów słoni, by ziewali w ich obecności i zauważyli, że zwierzęta z większym prawdopodobieństwem również ziewały w reakcji na takie zachowanie człowieka niż w reakcji na jakikolwiek inny ruch ludzkich ust.
      Spontaniczne ziewanie jest rozpowszechnione wśród kręgowców. Jednak zarażanie się ziewaniem zaobserwowano dotychczas u niewielu gatunków. Rossman i jej koledzy wybrali się do parku Knysna, gdzie przebywają osierocone i uratowane słonie. Jako, że zwierzęta te – mimo iż nigdy nie zostały udomowione – mają długą bogatą historię interakcji z człowiekiem – uczeni chcieli sprawdzić, czy zarażają się od nas ziewaniem. Przed kilku laty uczona Rossman przeprowadziła bowiem badania, w których zauważyła, że zarażają się ziewaniem od innych słoni.
      Do badań zaangażowano 10 słoni afrykańskich. Ich opiekunowie ziewali naprawdę, udawali ziewanie, otwierali usta lub też w ogóle nie ruszali ustami. Słonie z większym prawdopodobieństwem ziewały, gdy opiekun też ziewał lub udawał ziewanie.
      Uczona uważa, że również dzikie słonie zarażają się od siebie ziewaniem. Czynność ta pobudza bowiem mózg i wzmaga czujność całego stada. Chociaż nasze dane pochodzą od słoni żyjących w niewoli, jest to dobrze zintegrowana grupa o dynamice podobnej do dzikich stad. Stado odnosi korzyści z szybkiego rozprzestrzeniania się w nim stanu wzmożonej czynności w reakcji na impuls, który pochodzi od jednego czy kilku członków, mówi.
       


      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W położonym u stóp Kilimandżaro kenijskim Parku Narodowym Amboseli ma miejsce prawdziwy baby boom wśród słoni. W bieżącym roku urodziło się już ponad 170 młodych, w tym – co jest prawdziwą rzadkością – bliźnięta i to dwie pary. Dla porównania, jak informuje Amoseli Trust For Elephants (ATE), w bardzo dobrym roku 2018 zanotowano 113 urodzin. Porównanie z rokiem 2018 jest jak najbardziej na miejscu, gdyż ciąża słoni trwa 2 lata.
      Głównym powodem zwiększenia populacji słoni są obfite deszcze w ciągu ostatnich dwóch lat. Okresy baby boom są zwykle związane z tego typu zmianami, mówi Tal Manor z ATE. Rok 2019 był rokiem obfitych opadów, które spowodowały powodzie. Doszło do zniszczenia upraw, zginęli też ludzie. Deszcze nadeszły po suszy, która panowała w regionie od lat. Dla słoni obfite deszcze oznaczają obfitszą roślinność i mniej zgonów z głodu i odwodnienia.
      Kolejnym powodem jest konsekwentnie prowadzona walka z kłusownikami. To zaś oznacza, że w Kenii słonie są bardziej bezpieczne niż w innych krajach Czarnego Lądu. W 2018 roku kłusownicy zabili w Kenii 80 słoni, w 2019 – gdy zaczęły obowiązywać bardziej surowe przepisy dotyczące kar za kłusownictwo – liczba zbitych słoni spadła do 34. Wszystko wskazuje na to, że w roku 2020 jeszcze mniej słoni padnie ofiarą kłusowników. Od początku roku do początku sierpnia zabito 7 słoni. Kenijska populacja słoni powoli rośnie, dodaje Manor. Jak informuje Kenya's Wildlife Service, populacja słoni zwiększyła się z 16 000 w roku 1989 do 34 800 w roku 2019.
      Głównymi zagrożeniami dla słoni są zmiany klimatu, kłusownictwo oraz konflikty z rolnikami, którym zwierzęta niszczą uprawy.
      Pomimo wzrostu kenijskiej populacji słonie wciąż są gatunkiem zagrożonym. Największym wyzwaniem, obok kłusownictwa, będzie dla nich utrata habitatu związana z rozrostem ludzkiej populacji.
      Jeszcze w roku 1930 w Afryce żyło około 10 milionów słoni. Tylko w latach 2007–2014 populacja tych zwierząt spadła o 1/3, utraciliśmy wówczas 144 000 słoni. Obecnie żyje ich w Afryce jedynie 415 000.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Rezerwacie Leśnym Habarana, w pobliżu wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO lankijskiego stanowiska archeologicznego Sigirija, znaleziono w sobotę kolejne trzy martwe dzikie słonie. Strażnicy uważają, że zostały one otrute przez okolicznych mieszkańców. Od piątku znaleźliśmy ciała 7 samic [wszystkie pochodziły z tego samego stada, a jedna była ciężarna w momencie zgonu] - powiedział rzecznik policji Ruwan Gunasekera.
      W związku z podejrzeniem otrucia będą przeprowadzone sekcje zwłok (wstępne oględziny odbywały się już w weekend). Władze przeczesują teren w poszukiwaniu ewentualnych następnych ciał.
      Policja podkreśla, że miał miejsce wzrost liczby incydentów z udziałem słoni; zwierzęta pojawiały się w wioskach i niszczyły okoliczne uprawy.
      Lankijski rząd poinformował ostatnio, że liczba ofiar w konflikcie słoni i ludzi sięgnęła rekordowych wartości: w ostatnich 5 latach dzikie słonie zabiły ponad 375 osób, a ludzie zabili ponad 1100 słoni.
      Zgodnie z ostatnim spisem, liczebność populacji słoni w Sri Lance wyniosła nieco powyżej 7 tys. Ekspansja wiosek i gospodarstw przyczyniła się do utraty habitatu oraz źródeł wody i pożywienia słoni.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...