Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Baidu rusza na podbój świata

Rekomendowane odpowiedzi

Chińska wyszukiwarka Baidu przygotowuje się do światowej ekspansji. Wiceprezes Shen Haoyu poinformował właśnie, że trwają prace nad wielojęzyczną wersją wyszukiwarki. Mamy globalne aspiracje - stwierdził Haoyu.

Do Baidu należy 75,8% chińskiego rynku wyszukiwarek. Google, z 19,2-procentowym udziałem, znajduje się na drugim miejscu.

W 2007 roku uruchomiono wersję Baidu na rynek japoński, jednak użytkownicy z Kraju Kwitnącej Wiśni wolą korzystać z Google'a i Yahoo.

O zamiarach ekspancji na rynki zewnętrzne informował w sierpniu ubiegłego roku Robin Li, dyrektor wykonawczy Baidu. „Musimy wykonać ten ruch najszybciej, jak to możliwe. W ciągu następnych 5-15 lat znaczna część naszych przychodów powinna pochodzić spoza Chin" - mówił Li.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ta wyszukiwarka będzie miała wbudowaną od ręki cenzurę tego, co w Chinach jest niedozwolone :P Jak tak, to ekspansja może niezbyt wyjść :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Badania przeprowadzone przez Birmingham Science City na 500-osobowej próbie wykazały, że ponad połowa (54%) dzieci w wieku 6-15 lat korzysta w razie wątpliwości czy pytań najpierw z wyszukiwarki Google'a, a dopiero potem zwraca się z problemem do rodziców albo nauczycieli.
      Sondaż ujawnił, że 1/4 dzieci spytałaby na początku rodziców, a 3% nauczycieli. Encyklopedie uplasowały się na ostatnim miejscu, w dodatku aż 1/4 ankietowanych nie miała pojęcia, co to takiego. Czterdzieści pięć procent dzieci nigdy nie korzystało z papierowej encyklopedii, a 19% z drukowanego słownika.
      Ze śmiesznych (lub jeśli ktoś woli - przerażających) przypuszczeń związanych z zastosowaniem encyklopedii można wymienić definicje "to coś do podróżowania" oraz "urządzenie/narzędzie wykorzystywane w czasie operacji".
      Dla odmiany prawie 50% badanej grupy korzystało z wyszukiwarki Google'a co najmniej 5 razy dziennie.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jak donosi serwis AllThingsDigital, nowa umowa pomiędzy Mozillą a Google’em, na postawie której koncern Page’a i Brina płaci za to, że Google jest domyślną wyszukiwarką w Firefoksie, jest znacznie bardziej korzystna dla Mozilli niż wcześniejsza. Na podstawie nowego porozumienia Google będzie płacił około 300 milionów dolarów rocznie, a cała umowa opiewa na kwotę niemal miliarda USD. W 2010 roku, na podstawie starej umowy, Google zapłacił Mozilli około 100 milionów dolarów.
      Tak dobre warunki umowy mogą budzić zdziwienie, gdyż obecnie Google ma własną przeglądarkę, której rynkowe udziały są mniej więcej takie, jak rynkowe udziały Firefoksa. Podpisanie tak przez wyszukiwarkowy koncern tak kosztownej umowy może świadczyć o tym, że Google bardzo poważnie traktuje konkurencję ze strony Binga i woli nie ryzykować utraty ważnego partnera, jakim jest Mozilla.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Baidu, największa chińska wyszukiwarka, która ma apetyt na światowy rynek, udostępniła wersję beta swojej własnej przeglądarki internetowej. Program jest reklamowany jako „prosty i stabilny", oferuje mechanizmy zabezpieczające oraz „skrzynię skarbów". Te skarby to 30 000 aplikacji dla przeglądarki przechowywanych na serwerach Baidu. Wbrew obowiązującym trendom aplikacji tych nie można pobrać i zainstalować. Uruchamia się je w trybie online. Bezpłatne programy dają szeroki wybór odtwarzaczy muzyki, wideo, czytników komiksów czy przepisów kulinarnych.
      Przeglądarka, której pasek adresu służy jednocześnie jako pasek wyszukiwania w Baidu, ma umocnić i tak silną pozycję Baidu na rynku Państwa Środka. Chińska firma może pochwalić się udziałami sięgającymi 76%.
      Przeglądarka została też pomyślana jako jeden z elementów „box computing", użytkownik będzie mógł w niej wpisywać komendy dla komputera czy uruchamiać aplikacje zapisane na dysku twardym.
      Wiele chińskich firm, operatorzy gier onlineowych czy serwisów społecznościowych, oferuje swoje własne przeglądarki.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jak donosi Reuters, Microsoft podpisał z chińską wyszukiwarką Baidu umowę na dostarczanie jej angielskojęzycznych wyników wyszukiwania z Binga. Dzięki niej Baidu ma zamiar zwiększyć swoje szanse podczas planowanej ekspansji na rynki światowe, a Microsoft chce zapewnić Bingowi dobrą pozycję na rynku Chin.
      Do Baidu należy 76% chińskiego rynku wyszukiwania, a pozycja Google'a w Państwie Środka ciągle słabnie wskutek powtarzających się sporów z władzami w Pekinie. Google nawet wycofało się z utrzymywania wyszukiwarki w domenie google.cn i oferuje Chińczykom dostęp poprzez domenę google.com.hk. Spór pomiędzy Chinami a Google'em dotyczy cenzurowania wyników wyszukiwania.
      Dong Xu, analityk z firmy Analysys International uważa, że umowa Baidu z Microsoftem zwiększy dominację Baidu na chińskim rynku, a Google'owi jeszcze trudniej będzie na nim walczyć.
      Niektórzy są jednak sceptyczni, co do sensowności takiej umowy. To dobra rzecz, ale będzie miała minimalny wpływ na Baidu. Niewiele anglojęzycznych zapytań jest zadawanych tej wyszukiwarce. Są one zadawane przez Google'a - mówi analityk Wallace Cheung z Credit Suisse.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jeszcze w bieżącym roku na polskim rynku zadebiutuje rosyjski gigant wyszukiwarkowy Yandex. Firma, która z samego debiutu na giełdzie Nasdaq pozyskała 1,3 miliarda USD, a cena jej akcji w stosunku do prognozowanych zysków jest dwukrotnie wyższa niż cena akcji Google'a.
      W Polsce Google jest monopolistą na rynku wyszukiwarek. Z usług tej firmy korzysta 97% internautów, co przynosi jej 700 milionów złotych rocznych przychodów. Przychodów, które rosną w tempie 25% rocznie.
      Takie pieniądze skusiły właścicieli Yandeksu. Bogdan Wiśniewski, dyrektor rozwoju biznesu Yandeksu na Polskę powiedział „Pulsowi Biznesu", że rosyjska firma od kilku tygodni intensywnie pracuje nad wejściem na nasz rynek i chce się na nim pojawić z wyszukiwarką najwyższej jakości, by zdobyć co najmniej kilkunastoprocentowy udział w Polskim rynku. Yandex.pl ma ruszyć jeszcze w bieżącym roku.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...