Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Dziurawe może być lepsze - tak można podsumować nową technologię produkcji świecących diod, opracowaną przez akademickich inżynierów. Dzięki niej popularne LEDy mogą się stać nawet dwa razy wydajniejsze.

Produkowane diody oparte są o cienkie błony z azotku galu (GaN), które są odpowiedzialne za powstawanie światła. Ich jasność jednak mocno zależy od doskonałości krystalicznej struktury azotku galu, nieuniknione defekty (czyli przesunięcia) sieci krystalicznej powodują znaczący spadek jasności. Dlatego w wielu laboratoriach toczą się badania nad produkcją doskonalszych kryształów. Salah Bedair i Nadia El-Masry z North Carolina State University uporali się z nimi w prostszy sposób.

W błonie z GaN o grubości dwóch mikrometrów umieścili duże (w tej skali) puste przestrzenie o długości dwóch mikrometrów i średnicy ćwierć mikrometra. Wypełniały one połowę grubości błony. Defekty sieci krystalicznej wędrują zawsze do góry, aż do powierzchni błony, rzutując na jej sprawność. Jednak w tak przygotowanej błonie defekty zatrzymywały się w warstwie pustych przestrzeni, które działały jak pułapki. Dzięki temu do powierzchni docierało znacznie mniej defektów. W ten sposób ilość defektów na centymetrze kwadratowym błony spadła ze (średnio) 1010 do 107.

Wprowadzenie pomysłu do masowego zastosowania będzie wymagało dodatkowego kroku technologicznego, ale pozwoli na zmniejszenie ilości defektów o dwa do trzech rzędów wielkości, co przełoży się nawet na dwukrotnie większą jasność przy tym samym poborze prądu - zwłaszcza w przypadku diod niskonapięciowych i świecących w ultrafiolecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

<p><strong>Dziurawe może być lepsze (...)</strong> </p>

Nasi drogowcy najwyraźniej też tak twierdzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
defekty (czyli przesunięcia)

 

nalezaloby zaprotestowac. defekty to nie tylko przesunieca, co mozna wywnioskowac z powyzszego. defekty to np. rowniez luki, skadinad nieuniknione w materialach ze wzgledow termodynamicznych. defekt (akurat punktowy), to np. domieszka obcego pierwiastka w matrycy.

 

w ogolnosci defekty to potezna wiedza. co ciekawe ostatnimi czasy ludzie dosc mocno skupiaja sie na defektach. znany prof. Furdyna niedawno stwierdzil zartobliwie, ze wiecej teraz defektow niz materialu.

 

inna sprawa sa prace, w ktorych wykazuje sie, ze poprzez defekty mozna wytworzyc materialy magnetyczne bez domieszkowania pierwiastkami magnetycznymi (np. mangan).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      LED, OLED, a może QLED. Przekonaj się, jaka technologia najlepiej sprawdzi się w Twoim domu.
      LED, OLED, QLED - czym się różnią?
      To najpopularniejsze typy technologii, z jakimi możesz się teraz spotkać.
      Najbardziej znany, bo też najstarszy, jest LED. Telewizory LED mają ciekłokrystaliczne ekrany z wbudowanymi diodami LED. Zazwyczaj są dużo tańsze od pozostałych typów telewizorów. Ich zaletą jest zdecydowanie to, że są dostępne w największej rozpiętości rozmiarów. Minusy to częste, zwłaszcza przy słabszych typach telewizorów, zniekształcanie obrazów oraz rozmazywanie się obrazu w widzeniu kątowym.
      Telewizory OLED mają natomiast matrycę stworzoną z diod z polifenylenowinylenu. Gwarantuje to większą szerokość kątów widzenia niż w przypadku telewizorów LED. Minusem zdecydowanie jest wyższa cena i możliwość wypalania się obrazu. Plusów jest jednak znacznie więcej. To bardzo dobra jakość obrazu oraz wysoki kontrast. Ekran w telewizorach OLED szybciej reaguje też na zmiany.
      Telewizory QLED to najmłodszy, ale też najbardziej zaawansowany typ telewizorów. To nazwa firmowa zarezerwowana przez Samsung. W przypadku tych telewizorów wykorzystywane jest podświetlenie LED, nie OLED, oraz kropki kwantowe. Taki „tuning” dobrze znanej i sprawdzonej technologii pozwala uzyskać jeszcze bardziej żywy i nasycony obraz. Technologia QLED 2020 zapewnia jednak także bardzo naturalne kolory. Nawet gdy wybierzesz mały telewizor Samsung qled 55 cali, obraz będzie bardzo dokładny.
      OLED a QLED - który jest lepszy
      Technologia OLED na pewno spodoba się wielbicielom głębokich kontrastów. Niektóre telewizory mogą mieć też szerszy kąt widzenia, ale idzie za tym też pewien minus, czyli wyświetlanie statycznych elementów przez dłuższy czas na ekranie. Technologia QLED a dokładniej najnowsza QLED 2020, ma wyższą jasność. Kto to doceni? Na pewno wszystkie osoby, które mają umieszczony telewizor w bardzo jasnym, nasłonecznionym pomieszczeniu. Telewizory Samsung QLED 2020, podobnie jak OLED, zazwyczaj są dostępne w dużych rozmiarach i właśnie przy większych gabarytach QLED może stać się dla Ciebie niekwestionowanym zwycięzcą. Cena telewizorów w tej technologii jest zazwyczaj o wiele niższa, niż konkurencyjnych o tej samej przekątnej. Znajdziesz tu jednak także klasyczne małe rozmiary, jak Samsung QLED 55 cali.
      Rozmiar telewizora - dobierz idealny do pomieszczenia
      Niezależnie od tego, czy wybierasz telewizor w technologii LED, OLED czy Samsung QLED 2020, na komfort oglądania będą miały też wpływ odpowiednio dopasowane wymiary telewizora do pomieszczenia. Za mały telewizor do Twojej odległości, podobnie jak zbyt duży, może negatywnie wpłynąć na jakość Twojego doświadczenia. Ogólnie zakłada się, że jeśli na przykład Twoja kanapa znajduje się w odległości mniejszej niż 2,5 metra od telewizora, wtedy nie może być on zbyt duży. Najlepiej wybierz wtedy telewizor 55 calowy, na przykład telewizor Samsung 55 cali qled lub innej marki. Jeśli siedzisz natomiast już ponad 3,5 metra od niego, możesz sobie pozwolić na telewizor nawet 85-calowy. Jest to jednak jeszcze uzależnione od technologii HD. W przypadku FULL HD telewizor LED czy telewizor QLED 55 cali powinien znajdować się maksymalnie 3,2 m od Ciebie. Parametry te zmieniają się w przypadku technologii 4K, czyli wyższej niż FULL HD. Tutaj w związku z większą liczbą pikseli na cal, możesz z bliższej odległości komfortowo oglądać na większej matrycy. Zakłada się, że telewizor w 4K może być nawet dwukrotnie większy od tego w technologii FULL HD. Dlatego planowany telewizor qled 55 cali można zastąpić wtedy telewizorem qled o przekątnej nawet ok. 80 cali.
      Rozdzielczość 8K - nowość 2020
      Jeśli jesteś tv maniakiem i zależy Ci na jak najlepszych i najbardziej luksusowych przeżyciach podczas oglądania filmów czy telewizji, zainteresuj się technologią 8K.
      Odsyła ona 4K w zapomnienie. Dzięki 33 milionom pikseli na ekranie, każdy detal jest niezwykle wyraźny. Obraz jest tak naturalny, że tworzy zupełnie nową jakość widzianych już wcześniej materiałów. I to nawet jeśli oglądasz je na największym ekranie. Czyli generalnie swoje ulubione filmy musisz obejrzeć jeszcze raz, żeby odkryć je w zupełnie nowej jakości. Telewizor z taką rozdzielczością warto jednak przede wszystkim kupić w większych rozmiarach. Telewizor samsung 55 cali qled byłby po prostu za mały. Minimalna przekątna powinna wynosić to 65-75 cali.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Polska firma Ammono została laureatem nagrody Compound Semiconductor Industry Awards 2012. Przedsiębiorstwo wyróżniono za najbardziej przełomowy produkt półprzewodnikowy.
      Warszawska firma produkuje najdoskonalsze na świecie kryształy azotku galu.
      Kryształy te są niezbędne w przemyśle optoelektronicznym, pozwalają na tworzenie doskonalszych układów elektrycznych do samochodów hybrydowych czy w końcu dają nadzieję na stworzenie lepszych diod LED.
      Największe firmy i ośrodki naukowe z Japonii, Korei, Europy czy Stanów Zjednoczonych pracują nad uzyskaniem dużych, czystych kryształów azotku galu. Wyprzedziła je warszawska firma założona w 1992 roku przez czterech pracowników naukowych Uniwersytetu Warszawskiego.
      Więcej o Ammono można przeczytać w naszej informacji z 2010 roku.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wkrótce w Polce zadebiutuje monitor HL229 tajwańskiej firmy Hanns.G. Urządzenie wyposażono w 22-calowy wyświetlacz LCD podświetlany diodami LED.
      Rozdzielczość monitora to Full HD (1920x1080), a proporcje jego boków wynoszą 16:9. Jasność obrazu wynosi 250 kandeli na metr kwadratowy. Standardowy kontrast to 1000:1, a kontrast dynamiczny wynosi 30000:1.
      Jak zapewnia producent czas reakcji matrycy to 5 milisekund, a kąt widzenia wynosi 170/160 stopni. Monitor wyposażono w dwa głośniki o mocy 1 wata każdy, porty DVI-D, VGA, wyjście audio oraz złącze Kensington. Urządzenie można postawić na stole lub, po zdemontowaniu podstawki, powiesić na ścianie.
      Monitor jest już dostępny na witrynie hannspree.com i kosztuje około 400 złotych. Objęto go 24-miesięczną gwarancją.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Firma Cree poinformowała o poprawieniu własnego rekordu wydajności oświetlenia LED. Prototypowe urządzenie osiągnęło 231 lumenów na wat przy temperaturze koloru rzędu 4500 kelwinów.
      Jeszcze niedawno za teoretyczną granicę wydajności LED uznawano 200 lumenów na wat. Przekroczyliśmy tę granicę w 2010 roku - powiedział współzałożyciel Cree, John Edmond.
      Cree nie dostarcza na rynek aż tak wydajnych produktów. Klienci mogą na razie kupić kilkukrotnie mniej wydajne oświetlenie. Jednak z czasem z pewnością w sklepach pojawią się LED-y o wydajności przekraczającej 200 lumenów/wat.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Elektronika zaszyta w ubraniach i wszczepiana do organizmu - cel i marzenie wielu inżynierów. Niestety, żeby elektronika mogła się sprawdzić na elastycznych podłożach, sama musi być elastyczna, a krzemowe układy źle się w tej roli sprawdzają. Chyba że nada im się kształt spirali.
      Próbowano już wielu dróg uzyskania elastyczności elektronicznych obwodów. Jednym z nich było nadawanie krzemowym drutom kształtu fali-sinusoidy, dzięki której mogły się rozciągać wraz z podłożem. Niestety, kształt taki okazał się mało trwały, miejsca, gdzie podczas deformacji występują największe obciążenia, czyli szczyty fal, bardzo szybko ulegały przerwaniu.
      Doktor Yong Zhu, inżynier z North Carolina State University, postanowił poszukać innego rozwiązania. Uznał, że rozciągliwy drut musi mieć kształt, przy którym obciążenie rozkłada się równo na wszystkie punkty. A taki kształt jest tylko jeden - trójwymiarowa spirala, wykorzystywana od dawna choćby do podłączania słuchawek tradycyjnych aparatów telefonicznych. Tak zwinięty kabel pozwala na bardzo duże odkształcenia i nie ulega przy tym uszkodzeniom.
      Sztuką było jednak przenieść to rozwiązanie w nanowymiar, a jeszcze większą - umieścić taki przewód na odpowiednim podłożu; o ile bowiem spiralne nanodruty były już tworzone, to nikomu nie udało się ich odpowiednio zintegrować z podłożem. Doktor Zhu postąpił inaczej: rozciągnął przygotowane gumowe podłoże, poddał je odpowiednim zabiegom z wykorzystaniem promieniowania ultrafioletowego oraz ozonu, a następnie osadził na nim przygotowane, krzemowe nanoprzewody. Po „puszczeniu" materiału podłoża ściągnął się on, a przewody uformowały się w działające nanospirale. Tak przygotowane przewody, jak się okazało, potrafią bez uszkodzenia rozciągnąć się ponaddwukrotnie (dokładnie o 104%), przewodząc prąd.
      Niestety, dopracowania wymaga jeszcze pewność takich przewodów - stabilność przewodnictwa wykazują one bowiem w daleko mniejszym zakresie niż maksymalne rozciągnięcie, być może z powodu rezystancji styku. Jeśli się uda, będzie to znaczący krok w kierunku rozciągliwej elektroniki.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...