Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

W grobowcu w pobliżu miasta Xi'an chińscy archeolodzy odkopali zapieczętowany garnek z brązu, w którym znajdował się płyn i kości. Wszystko wskazuje na to, że znaleziono zupę sprzed 2400 lat. Danie zzieleniało w wyniku utleniania stopu.

Wykopaliska prowadzono w ramach przygotowań do rozbudowy miejscowego lotniska. W chińskiej historii archeologicznej to pierwszy przypadek odkrycia zupy na kościach. Znalezisko będzie odgrywać ważną rolę w badaniu zwyczajów żywieniowych i kultury w Okresie Walczących Królestw (475–221 p.n.e.) – powiedział mediom Liu Daiyun z Instytutu Archeologii Prowincji Shaanxi. W innym naczyniu z brązu natrafiono na bezwonną ciecz, najprawdopodobniej wino.

W grobowcu pochowano posiadacza ziemskiego lub niskiego rangą oficera. Być może w przyszłości turyści zwiedzające te rejony będą mogli podziwiać nie tylko słynną Armię Terakotową, Wieżę Bębna czy zabytkową dzielnicę muzułmańską, ale i umieszczone w muzealnych gablotach sagany sprzed wielu wieków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lol musialem sprawdzic co to "sagan".

 

dla wiedzacych inaczej, ja skorzystalem z tego zrodla ;)

http://www.urbandictionary.com/define.php?term=sagan

 

Aha, no i przyjmuje ze znaczenie no.1 jak najbardziej pasuje w tym kontekscie zdania :P

 

O i jeszcze cos...

http://en.wikipedia.org/wiki/Carl_Sagan

 

Czytajac o chinskiej zupce dowiedzialem sie o istnieniu waznego astronoma :D

Coz tak mialo chyba byc...jakbym dzieki tej wiedzy polecial w przyszlosci na marsa albo byl odkrywca tuneli ponadczasowych to odezwe sie do KW w ramach podziekowania za wiedze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z poczatku pomyslalem, ze to wlasnie jakis nieprzetlumaczalny termin z jezyka angielskiego.

I rzeczywiscie tak jest w angielskim jak ktos mowi ze czegos jest saganowa ilosc to oznacza ze jest tego przynajmniej 4 miliardy ;) (Oczywiscie z logicznego punktu widzenia).

Sagan uzywal swteirdzenia "Billions and Billions" Czyli przynajmniej 2mld + 2mld :P

 

Co do UrbanDict...hm czesto z tego korzystam, sa tam wszelkie slangowe terminy, slowa, wyrazenia, idiomy etc. jakie sa w uzytku lub zostaly uzyte w skeczach, filmach etc. Znajdziecie tam wytlumaczenia slow typu imba albo transpondster :D

 

Aha i skorzystalem z twojej rady 3grosze i wiem jeszcze ze sagan to garnek. ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

garnek z brązu, w którym znajdował się płyn i kości

 

jak na zupkę chińską to trochę mało po studencku;) student potrafiłby zrobić z tego zupkę tylko gdyby kość była w proszku instant

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a w Radomiu kiedy przekopią w poszukiwaniu zupek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lol musialem sprawdzic co to "sagan".

 

dla wiedzacych inaczej, ja skorzystalem z tego zrodla ;)

http://www.urbandictionary.com/define.php?term=sagan

 

Aha, no i przyjmuje ze znaczenie no.1 jak najbardziej pasuje w tym kontekscie zdania :P

 

O i jeszcze cos...

http://en.wikipedia.org/wiki/Carl_Sagan

 

Czytajac o chinskiej zupce dowiedzialem sie o istnieniu waznego astronoma :D

Coz tak mialo chyba byc...jakbym dzieki tej wiedzy polecial w przyszlosci na marsa albo byl odkrywca tuneli ponadczasowych to odezwe sie do KW w ramach podziekowania za wiedze :)

 

Dziękować nie musisz, wystarczy skontaktować się w sprawie podziału sumy z czeku, który za lot dostaniesz. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W ramach współpracy Muzeum Bitwy pod Grunwaldem oraz Muzeum Warmii i Mazur 13 września br. do badań antropologicznych na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym (PUM) przekazano materiał kostny odkryty w kaplicy pobitewnej w Grunwaldzie. Na materiał osteologiczny składają się kości (obecnie 39.594) i ich fragmenty. Wydobyto je podczas badań wykopaliskowych w latach 1960, 1980 i 1982. Po spakowaniu w 21 kartonowych pudeł masa brutto wynosi aż 578,5 kg.
      Jak podkreślono w liście intencyjnym podpisanym przez dyrektorów obu placówek, badane już wcześniej kości czekały ponad 60 lat na pojawienie się nowych metod i technik naukowych, które – w ostatniej dekadzie – stały się dostępne.
      Fascynujące jest to, że będzie można wydobyć z tych kości DNA, co pozwoli określić nie tylko, na jakie choroby chorowali rycerze w tamtym czasie, ale też, jaką mieli dietę. Również i to, z jakich części Europy przybyli, bo wiadomo, że np. dieta śródziemnomorska różniła się od północnoeuropejskiej – wyjawił PAP-owi dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem dr Szymon Drej.
      Dysponując czaszkami, naukowcy wykonają rekonstrukcje twarzy rycerzy, którzy zginęli w bitwie. Będzie więc można spojrzeć Krzyżakowi w twarz – dodał Drej.
      Badania planowane są do końca 2023 r. Będzie je prowadził zespół dr. hab. n. med. Andrzeja Ossowskiego (Zakład Genetyki Sądowej PUM w Szczecinie).
      Kaplicę pod Grunwaldem wznieśli Krzyżacy. Powstała nieopodal miejsca, gdzie znajdował się obóz wojsk zakonnych (i gdzie doszło do ostatniej walki). Budowa rozpoczęła się w 1411 r. z inicjatywy wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego w latach 1410-13 Henryka von Plauena. Z różnych miejsc pobojowiska ekshumowano poległych i chowano w masowych grobach przy powstającej kaplicy. Konsekrowano ją 12 marca 1413 r.; uważa się, że byli przy tym obecni wielki mistrz oraz biskup pomezański Jan Ryman. Kaplica otrzymała wezwanie Najświętszej Maryi Panny. Dalsze dzieje kaplicy były dość burzliwe. Do dziś zachowały się tylko szczątki fundamentów.
      Po zakończeniu badań na PUM muzealnicy chcą zadbać o „spokój doczesny” osób, które zginęły podczas największej bitwy średniowiecznej Europy. Szczątki mają zostać pochowane we wspólnej mogile. Mówi się o pochówku z wszelkimi honorami w pobliżu historycznego pola bitwy, np. w krypcie kościoła parafialnego w Stębarku.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Niedawno w Anyag w chińskiej prowincji Henan odkryto grobowiec z czasów dynastii Sui (581–618) z białym marmurowym sarkofagiem. To znaczące znalezisko pozwoli lepiej badać skład etniczny i wierzenia ówczesnych mieszkańców tych terenów, mówią eksperci.
      W grobowcu znaleziono inskrypcję opisującą życie właścicieli grobowca, małżeństwa nazwiskiem Qu Qing, o którym nigdy wcześniej nie słyszano. Jak mówią przedstawiciele miejscowego Instytutu Zabytków i Archeologii, inskrypcja dostarcza nowych informacji na temat ewolucji znaków i sztuki kaligrafii w czasach dynastii Sui. Jest też ważnym świadectwem historycznym.
      Na trumnie przedstawiono codzienne życie państwa Qu Qing wraz z aluzjami do ich wyznania, a styl przedstawień jest typowy dla zaratusztrianizmu. Kong Deming, dyrektor Instytutu poinformował, że rodzina Qu mieszkała w okolicach Longxi, które przed długi czas stanowiły główną część Jedwabnego Szlaku, więc mieszkańcy znajdowali się pod przemożnymi wpływami kulturowymi z Europy, Azji Zachodniej i Azji Centralnej. Uczony stwierdził, że zdobienia zarówno w stylu buddyjskim jak i zaratusztriańskim potwierdzają istnienie wpływów ze wschodu i zachodu.
      W grobowcu znaleziono też wiele przedmiotów z białej porcelany wypalanej w piecach Xiangzhou. Z jednej strony pokazuje to, że ta technika produkcji była rozpowszechniona w Anyang w czasach dynastii Sui, z drugiej zaś odkrycie uzupełnia już posiadane informacje na temat tego rodzaju porcelany oraz ewolucji produkcji porcelany w ogóle.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Biznesmen lecący 27 listopada z Düsseldorfu do Tel Awiwu zostawił na stanowisku odpraw wart 280 tys. euro (ok. 340 tys. USD) surrealistyczny obraz Yvesa Tanguya. Zakończone w samą porę śledztwo wykazało, że zapakowane w kartonowe pudło dzieło sztuki trafiło do pojemnika na papier.
      Do czasu, gdy biznesmen, którego tożsamości nie ujawniono, wylądował w Izraelu, obrazu już nie było. Mimo wielu maili z istotnymi informacjami, mierzącego 40x60 cm obrazu nie udawało się zlokalizować - podkreślił rzecznik policji Andre Hartwig.
      Sytuacja zmieniła się, kiedy na miejscu zjawił się mieszkający w pobliskiej Belgii siostrzeniec biznesmena. Krewny złożył zawiadomienie na posterunku przy Flughafenstraße. Jeden z policjantów skontaktował się z firmą sprzątającą terminal i wraz z menedżerem obiektu przeszukał wykorzystywane przez nią pojemniki na papier. Jak podano w relacji prasowej policji z Düsseldorfu, cenny obraz znajdował się na dnie. Wg Hartwiga, bez wątpienia była to jedna z najszczęśliwszych tegorocznych spraw. Wykonaliśmy prawdziwą pracę detektywistyczną - dodaje.
      Odnaleziony obraz Tanguya został zwrócony siostrzeńcowi zapominalskiego biznesmena.
      Tanguy był amerykańskim malarzem-samoukiem francuskiego pochodzenia. W latach 1918-20 pracował jako marynarz na statkach handlowych. Pod wpływem obrazów Georgia de Chirica w 1923 r. postanowił zostać malarzem. Dwa lata później związał się z grupą surrealistów skupioną wokół André Bretona. W 1939 r. Tanguy wyemigrował do Stanów Zjednoczonych.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Pod kompleksem szkoły podstawowej w mieście Taiyuan, stolicy prowincji Shanxi, znaleziono świetnie zachowany grobowiec sprzed 1300 lat. Odkrycia dokonano, gdy wylewający nowe fundamenty robotnicy przypadkowo przebili sufit grobowca.
      Natrafiono w ten sposób na komorę z dobrze zachowanymi malunkami naściennymi oraz ceramiką. Archeolodzy przypuszczają, że to dopiero początek odkryć, gdyż sam grobowiec może składać się z wielu komór.
      Wiek znaleziska oceniono na okres dynastii Tang, która rządziła w latach 618–907. Stolicą państwa było wówczas Chang'an (Xi'an) największe miasto na świecie, a sam okres rządów dynastii to najświetniejszy czas dawnej kultury chińskiej. Ceramika i malunki wskazują, że grobowiec pochodzi ze środkowego okresu rządów dynastii. Jeden z ekspertów powiedział mediom, że styl dzieł sztuki wskazuje na okres Sheng Tang, czyli na lata 713–766.
      Obecnie nie wiadomo, kto został pochowany w grobowcu.
      Prace budowlane zostały wstrzymane, a archeolodzy chcieliby przeprowadzić badania. Przyznają jednak, że nie będzie to łatwe ze względu na obecność budynków szkolnych. Konieczne będą negocjacje z władzami szkolnymi. Niewykluczone, że trzeba będzie je poprosić o przeniesienie szkoły i zgodę na wyburzenie budynków.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W Luoyangu (prowincja Henan) w grobowcu z okresu Zachodniej Dynastii Han archeolodzy odkryli w zeszłym roku dzban z brązu, w którym jak sądzili na postawie uwalnianego aromatu, znajdowało się sporo alkoholu. Badania laboratoryjne pokazały jednak, że ciecz to wspominany w literaturze taoistycznej eliksir życia/nieśmiertelności.
      Naukowcy wykryli w cieczy przede wszystkim azotan potasu i ałunit, a więc główne składniki wspominanego w taoistycznym tekście preparatu na nieśmiertelność.
      To pierwszy raz, gdy w Chinach znaleziono [ten] mityczny eliksir - podkreśla Shi Jiazhen, szef Instytutu Obiektów Dziedzictwa Kulturowego i Archeologii w Luoyangu. Ciecz ma olbrzymie znaczenie dla badania starożytnych przekonań nt. osiągania nieśmiertelności i ewolucji chińskiej cywilizacji.
      W grobowcu o powierzchni 210 m2 odkryto sporo malowanych glinianych naczyń i artefaktów z brązu. Zachowały się także szczątki właściciela.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...