Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Estrogen to jeden z najpowszechniejszych ludzkich (i zwierzęcych) hormonów płciowych, który wykorzystywany jest między innymi w składzie pigułek antykoncepcyjnych. Ponieważ mocno oddziałuje on na organizm zakłócając procesy endokrynologiczne, dość powszechna jest obawa przed jego obecnością w środowisku, zwłaszcza wodzie. Jednocześnie badania wskazywały od dawna, że w wodzie pitnej znajdują się duże jego ilości, jako głównego winnego wskazywano więc hormonalne środki antykoncepcyjne, które w samych Stanach Zjednoczonych zażywa ponad 10 milionów kobiet. Jak się okazało - obwiniano je niesłusznie.

Kobiety biorące „pigułki" co prawda rzeczywiście wydalają dość duże ilości estrogenu z moczem, ale badania, jakie przeprowadzili Amber Wise, Kacie O'Brien i Tracey Woodruff zdecydowanie dowiodły, że „pigułki" są mało istotnym źródłem estrogenu w środowisku i wodzie pitnej.

Po pierwsze, pewne ilości tego hormonu wydzielają wraz z moczem wszyscy ludzie: i kobiety, i mężczyźni, i dzieci, najwięcej zaś kobiety w ciąży. Po drugie, typowe metody oczyszczania usuwają praktycznie cały estrogen pochodzący ze środków antykoncepcyjnych (17 alfa-etynyloestradiol, EE2) ze ścieków. Zawartość EE2 pochodzącego z tego źródła w wodzie płynącej jest zatem minimalna.

Badania wykazały, że znacząca większość estrogenu w wodzie jest pochodzenia zwierzęcego oraz roślinnego - jego źródła to soja oraz odchody zwierzęce, stosowane jako nawóz. Aż 90 procent estrogenu zanieczyszczającego środowisko pochodzi z samych odchodów zwierząt hodowlanych. Nawet jeśli tylko 1 procent z tego zostaje spłukany do wód płynących, stanowi to już 15 procent hormonu wykrywanego w wodzie.

Estrogen poważnie zakłóca równowagę ekologiczną i może stanowić zagrożenie dla wielu gatunków dzikich zwierząt, dlatego ważne jest rozpoznanie źródeł jego pochodzenia; pozwoli to na bardziej skuteczną walkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyżby to oznaczało kres tej DEBILNEJ teorii? Przecież było rzeczą oczywistą, że skoro pigułki zawierają głównie progesterony i obniżają poziom estrogenów, to nie mogą powodować wzrostu poziomu estrogenów wodzie! To było do bólu oczywiste - aż się dziwię, że ktokolwiek jeszcze w to wierzył...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet w ulotkach KK jest wzmianka o tym. Teraz będzie strach i panika, bo teoria się posypała ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż 90 procent estrogenu zanieczyszczającego środowisko pochodzi z samych odchodów zwierząt hodowlanych. Nawet jeśli tylko 1 procent z tego zostaje spłukany do wód płynących, stanowi to już 15 procent hormonu wykrywanego w wodzie.

 

Ktoś wie jak wygląda ta zależność? Bo jak jest liniowa to wystarczy 10% spłukanych odchodów i już mamy odpowiedzialnego za 150% hormonu w wodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Da radę.Jeżeli do wody dostałoby się te 10% odchodów,to zawartość estrogenów z tego żródła wzrosłaby 10 razy.Sumaryczna ilość estrogenów wyniesie wtedy 235% stanu obecnego.

 

          Mój problem,to skąd w wodzie pitnej bierze się ten zwierzęcy estrogen,skoro:

typowe metody oczyszczania usuwają praktycznie cały estrogen pochodzący ze środków antykoncepcyjnych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej pij destylowaną i jedz syntetyczną żywność, bo wszędzie się czai żydowski spisek mający na celu otrucie ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

          Mój problem,to skąd w wodzie pitnej bierze się ten zwierzęcy estrogen,skoro:

 

Ścieki są oczyszczane - natleniane, przepuszczane przez osad czynny, etc. Woda pitna jest tylko ewentualnie uzdatniana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej pij destylowaną i jedz syntetyczną żywność, bo wszędzie się czai żydowski spisek mający na celu otrucie ciebie   

 

????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ta sytuacja pięknie pokazuje, jaki sens mają wszelkie "nagonki". wystarczy rzucić hasło, a 80% niedoinformowanego społeczeństwa powtórzy je jak papuga.

 

teraz wypadałoby zrobić nagonkę na nawozy naturalne- tak uwielbione przez pseudo- ekologów (podkreślam- pseudo). syntetyczne be, "naturalne", "bio", "biodegradowalne" cacy.

reklamówka z biedronki jest fajna, bo ma rysunek z zielonym drzewkiem i napis "eko", a że jak była foliowa, tak i jest nadal- a kogo to obchodzi...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup osmozę na wypadek wszelki , a nie umrzesz na nerki.

Kawa i herbata, z osmozą wymiata.

Tych co filtra nie mają i o nim bredzą, olej nich dalej ten s.. jedzą (tak tak nie piją -  jedzą ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek przez tysiące lat nawoził ziemię łajnem zwierzęcym, pił wodę ze studni a na ziemi kiedyś było więcej zwierzyny niż dzisiaj a tu nagle okazuję się że:

<p>Estrogen poważnie zakłóca równowagę ekologiczną i może stanowić zagrożenie dla wielu gatunków dzikich zwierząt, dlatego ważne jest rozpoznanie źródeł jego pochodzenia; pozwoli to na bardziej skuteczną walkę.</p>

to znaczy że źródłem są wielkie farmy hodowlane, którymi trzeba by się zająć w pierwszej kolejności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Estrogen reguluje wydatkowanie energii, apetyt oraz wagę ciała, a niedobór receptorów estrogenowych w specyficznych częściach mózgu może prowadzić do otyłości (Cell Metabolism).
      Estrogen ma głęboki wpływ na metabolizm. Wcześniej nie myśleliśmy o hormonach płciowych jako krytycznych regulatorach pobierania pokarmów i wagi ciała - tłumaczy dr Deborah Clegg z UT Southwestern Medical Center.
      Amerykanie prowadzili eksperymenty na myszach. Zauważyli, że estrogen kontroluje wagę ciała samic, wpływając na dwa ośrodki w obrębie podwzgórza: jeden związany z wydatkowaniem energii, drugi z apetytem. U gryzoni, które nie mają w tych rejonach mózgu receptorów estrogenowych alfa (ER-α), rozwija się otyłość i towarzyszące jej choroby, takie jak cukrzyca i choroby serca.
      Podobnego zjawiska nie odnotowano u samców, ale naukowcy podejrzewają, że w ich przypadku podobną rolę w regulacji metabolizmu mogą odgrywać nieznane jeszcze rejony z receptorami estrogenowymi.
      Dr Clegg uważa, że wyniki badań jej zespołu mogą doprowadzić do stworzenia nowych metod hormonalnej terapii zastępczej, w ramach których estrogen byłby dostarczany do specyficznych obszarów mózgu, które regulują wagę. W ten sposób wyeliminowano by ryzyka związane z ogólnoustrojowym podawaniem hormonu, np. raka piersi czy udaru.
      Rola estrogenu u kobiet w wieku postmenopauzalnym nadal nie jest do końca jasna. Obecne badania koncentrują się na czasowaniu i rodzaju suplementacji, który byłyby najbardziej korzystny dla pacjentek - podsumowuje Clegg.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od jakiegoś czasu znany jest dodatni wpływ estrogenu - żeńskiego hormonu płciowego - na sprawność intelektualną mózgu. W tych właściwościach upatrywano remedium na neurodegeneracyjne choroby mózgu: alzheimera, demencję, parkinsona. Kłopot z tym, że długotrwała terapia estrogenowa powoduje zwiększone ryzyko chorób serca, udaru mózgu i raka. Nie było dotychczas sposobu na likwidację tych negatywnych skutków ubocznych. Rozwiązać problem udało się zespołowi naukowców z Northwestern University w Chicago.
      Deepak Srivastava, kierownik projektu, wraz ze współpracownikami opracował związek, który pozwala skorzystać z dobroczynnych właściwości estrogenu bez skutków ubocznych. Wymagało to zbadania i zrozumienia mechanizmu, w jaki estrogen wzmacnia mózg, a następnie uruchomienia go inną metodą.
      Jak się okazuje, estrogen silnie pobudza wytwarzanie nowych połączeń pomiędzy neuronami kory mózgowej. Zespół Srivastavy stwierdził, że neurony potrafią same wytwarzać estrogen, w pobliżu wypustek dendrytycznych, tworzących połączenia w mózgu, odkryto bowiem nagromadzenie aromatazy, białka odgrywającego kluczową rolę w produkcji estrogenu.
      Skoro mechanizm jest na miejscu i gotowy do użycia, postanowiono z niego skorzystać. Naukowcy z Northwestern opracowali zatem sposób na imitowanie działania estrogenu i uruchomienie receptora estrogenu, to zaś skutkuje pożądanym przyrostem ilości połączeń w mózgu.
      Ponieważ większość chorób neurodegeneracyjnych wiąże się z niszczeniem tych właśnie połączeń, opracowany sposób może posłużyć jako skuteczna terapia hamująca, lub nawet odwracająca skutki choroby.
      Odkrycie zostało zaprezentowane na konferencji Neuroscience 2010 w San Diego.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Problemy z zajściem w ciążę dotykają coraz większej ilości kobiet w rozwiniętych społeczeństwach. Dość oczywistą i przyjmowaną intuicyjnie przyczyną jest zachodni sposób bycia, ale co konkretnie? Zespół badaczy z University of Florida, kierowany przez doktor Margaret O. James uważa, że przyczyną może być antybakteryjny i przeciwgrzybiczy środek triklosan, dodawany powszechnie do kosmetyków (mydeł, past do zębów, olejków) czy nawet bielizny i sprzętów. Do tej pory triklosan uważano za nieszkodliwy w tych zastosowaniach.
      Podejrzenia co do potencjalnej szkodliwości triklosanu powzięła amerykańska Food and Drug Administration w kwietniu tego roku, po serii badań wskazujących na możliwość zakłócania gospodarki hormonalnej. Aktualne badania zespołu dr James potwierdzają potencjalną szkodliwość i wskazują na mechanizm jej działania, choć nie określono jeszcze, jakie stężenia są bezpieczne, a jakie już groźne.
      Niebezpieczeństwo triklosanu wiąże się z tym, że jest on inhibitorem (czynnikiem hamującym) dla ważnego enzymu: sulfotransferazy estrogenu. Enzym ten, jak wskazuje jego nazwa, wpływa na metabolizm estrogenu, jednego z najważniejszych hormonów płciowych. Wśród innych zagrożeń z tego wynikających wybijają się te związane z ciążą. Estrogen, przepływając przez łożysko do tworzącego się płodu, jest niezbędny dla jego rozwoju.
      Estrogen jest kluczowy dla rozwoju mózgu powstającego dziecka i regulacji jego genów. Estrogen reguluje też pracę łożyska, które wytwarza konieczne dla rozwoju płodu hormony, jak progesteron. Od estrogenu zależy także ilość tlenu, jaką otrzymuje płód, triklosan może zatem powodować dosłownie uduszenie powstającego dziecka.
      Triklosan jest odporny na rozkład bakteryjny i w naszym środowisku utrzymuje się stale pewna jego ilość, organizm każdego człowieka zawiera zatem pewną ilość tej substancji. Używanie produktów antybakteryjnych tę ilość zwiększa. Nie są znane dawki, jakie są już groźne dla kobiet chcących zajść w ciążę, ale triklosan jest bardzo silnym inhibitorem sulfotransferazy estrogenu. Zespół dr James zapowiada dalsze badania, mające określić dopuszczalne stężenia.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Zachowanie kobiety zmienia się znacząco po urodzeniu dziecka i do tej pory wiązano ten fakt z „instynktem macierzyńskim". Czy to jednak faktycznie tylko instynkt? Nowoczesna technologia medyczna stwarza szansę zweryfikowania niekwestionowanych dotąd sądów i z tego faktu skorzystał doktor Pilyoung Kim, neurolog pracujący w National Institute of Mental Health.
      Badanie przeprowadzono w szpitalu Yale-New Haven, zaproszono do niego dziewiętnaście kobiet, które niedawno urodziły dziecko (w dziesięciu przypadkach byli to chłopcy, w dziewięciu dziewczynki). Wszystkie kobiety poddano dwukrotnemu badaniu rezonansem magnetycznym, 2-3 tygodnie po urodzeniu dziecka oraz 3-4 miesiące później. Wybrano kobiety zdrowie, nie cierpiące z powodu depresji poporodowej, w wieku około 33 lat, część miała już dzieci wcześniej. Wszystkie karmiły dzieci piersią.
      U wszystkich kobiet stwierdzono znaczny przyrost ilości szarej substancji w mózgu - rzecz normalnie nie spotykaną u osób dorosłych. Jak mówią autorzy badania, tak intensywne zmiany w mózgu odnotowywano jedynie wskutek poważnych chorób, uszkodzeń mózgu, ewentualnie wskutek długotrwałej, intensywnej nauki bądź drastycznej zmiany środowiska.
      Zmian u młodych matek obejmowały konkretne ośrodki mózgu, które można skojarzyć z następującymi funkcjami: podwzgórze (motywacja), istotę czarną śródmózgowia i ciało migdałowate (przetwarzanie emocji i ośrodek nagrody), płat ciemieniowy (kojarzenie zmysłów), korę przedczołową (rozumowane i osąd). Generalnie większy entuzjazm i zaangażowanie w opiekę nad dzieckiem skorelowane były z większymi zmianami w rejonach mózgu odpowiedzialnych za motywację, nagrodę oraz emocje.
      Wynik badania, zdaniem zespołu dra Kima, wymaga potwierdzenia na większe, ale rzuca nowe światło na funkcję i mechanizm macierzyństwa. Według domysłów autorów studium, za zmiany odpowiadają zmiany hormonalne zachodzące w tym czasie, które „uelastyczniają" mózg, powodując szybkie wchodzenie w nową rolę. Jakie konkretnie mechanizmy uruchamiane są dzięki uwalnianym hormonom (estrogenowi, oksytocynie i prolaktynie) nie wiadomo.
      Spekuluje się też, że depresja poporodowa może mieć podobny mechanizm, czyli miany, w tym przypadku niekorzystne, w rejonach mózgu odpowiedzialnych za motywację, poczucie nagrody i przetwarzanie emocji.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Berliński urolog profesor Frank Sommer wyświadczył przysługę wszystkim mężczyznom, którzy nie znoszą zakupów i najchętniej omijaliby okolice sklepów szerokim łukiem. Wg 42-letniego Niemca, mężczyzna plus zakupy równa się niepłodność...
      Naukowcy odkryli bowiem, że na niektórych paragonach kasowych znajduje się wystarczająco dużo bisfenolu A (ang. bisphenol A, BPA), by zaburzyć męską równowagę hormonalną. Dzieje się tak, ponieważ bisfenol jest słabym estrogenem. BPA wchodzi w skład substancji, dzięki której tusz staje się widoczny na wrażliwym na ciepło papierze termicznym. Wystarczy potrzymać wydruk w ręku, a potem dotknąć dłonią ust lub coś zjeść.
      BPA może przesunąć męski profil hormonalny w kierunku estrogenów. W dłuższej perspektywie prowadzi to do zmniejszenia libido, wzrostu brzuszka zamiast mięśni i ma niekorzystny wpływ na erekcję oraz potencję.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...