Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Jak oszukać Windows XP SP2 i pobrać poprawki

Rekomendowane odpowiedzi

Microsoft zakończył wsparcie dla systemu Windows XP SP2, jednak dzięki małej manipulacji rejestrem możliwe jest dalsze pobieranie poprawek. Starą sztuczkę, używaną przez osoby, które chcą uruchomić Grand Theft Auto na starszych edycjach Windows, przypomnieli badacze z firmy F-Secure.

Użytkownik Windowsa XP z Service Packiem 2, który spróbuje pobrać poprawki, otrzyma komunikat błędu. Jednak, jak się okazuje, możliwe jest takie zmodyfikowanie rejestru, by serwery aktualizacyjne Microsoftu traktowały system tak, jakby był na nim zainstalowany ciągle wspierany Service Pack 3.

Wystarczy otworzyć edytor rejestru (Start -> Uruchom -> wpisujemy "regedit" - oczywiście bez cudzysłowiu), przejść do klucza HKEY_Local_MachineSystemCurrentControlSetControlWindows i wartość CSDVersion zmienić z 200 na 300. Później należy zamknąć rejestr i zrestartować komputer.

Oczywiście najlepszym i pewnym rozwiązaniem jest zainstalowanie Service Packa 3. Nie ma bowiem gwarancji, że zmiana w rejestrze umożliwi pobranie i zastosowanie wszystkich przyszłych poprawek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma nic gorszego, niz sp3 dla xp. system staje sie niezwykle mulowaty i niestabilny. nawet nie mowa o grach, ale ogolnie caly sie staje ociezaly i ma co jakis czas jeszcze chwilowe spowolnienia, przez co np nie da sie sluchac muzyki (no chyba, ze komus przerwy nie przeszkadzaja), oraz z bardziej wymagajacych programow (zwlaszcza gier) potrafi wysypywac do pulpitu. nie daj bog jeszcze ktos da sie nabrac na polaczenie sp3 i windows live, a komputer bedzie sie wylaczac ok 15 minut albo i dluzej. sprawdzone na kilku roznych komputerach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, nie znałem tego. Działa to też dla automatycznych aktualizacji? No i najważniejsza kwestia - czy doinstalowanie łatek przeznaczonych dla SP3 nie rozwali systemu...

 

HKEY_Local_MachineSystemCurrentControlSetControlWindows

 

Wcięło backslashe: HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\Windows

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak, jak się okazuje, możliwe jest takie zmodyfikowanie rejestru, by serwery aktualizacyjne Microsoftu traktowały system tak, jakby był na nim zainstalowany ciągle wspierany Service Pack 3.

Ostrzegam i odradzam takiej zabawy. Jasne, w 90% będzie "czesiu gadasz, przecież u mnie działa jak ta lala", pozostałe 10% to wymysły Microsoftu, gdzie łatka odwołuje się do jakiejś bzdetnej funkcji dodanej przez SP3 - cały system może paść na amen.

 

Kiedyś dzięki podobnej "sztuczce" zainstalowałem na Windows 2000 odtwarzacz Windows MediaPlayer 11 (a konkretnie wtyczkę dla odtwarzania internetowych formatów w Firefoksie), zainstalować się udało, ale za to system odmówił łączenia się z internetem...

 

@ sylkis Nie wiem jakie masz komputery i co poza tym instalujesz, u mnie SP3 śmiga całkiem normalnie, nie ma fajerwerków, ale też nie ma tak, że nagle system zaczął wariować. Ja bym raczej stawiał na antywirusa, który się nie umie dogadać z SP3...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na dwoch eset smart security (u mnie i na laptopie mojej mamy) i na trzecim avast (u mojej dziewczyny). na kazdym z nich wszelakie roznego rodzaju konfiguracje sprzetowe, nie ma wspolnego mianownika w sterownikach dla kazdego komputera. poza tym u znajomych tez to samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile RAM-u mają te komputery? :) bo u mnie SP3 działa dobrze, przy 768mb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest powód, aby nie aktualizować swojego systemu?

Wśród użytkowników systemów z rodziny Microsoft Windows panuje niezrozumiała dla mnie nieufność i wrogość do producenta tychże OS'ów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nie ma najmniejszego powodu. Ale... prawda jest taka, że większość ludzi w ogólnie niczego nie aktualizuje. A potem płacz, że coś nie działa.

Stąd też genialna, moim zdaniem, zagrywka Google'a z Chrome'em. Pieką dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze, przeglądarka sama się aktualizuje, user nie ma nic do gadania, czyli pozostaje względnie bezpieczne. Po drugie, jako, że user nawet nie wie, że łaty są instalowane, myśli "Chrome nie ma błędów, nie potrzebuje łat, jest genialna i najlepsza". Tym bardziej, gdy słyszy, że do innych przeglądarek trzeba ciągnąć łaty. Uśmiecha się wtedy z politowaniem myśląc o frajerach, używających dziurawych przeglądarek.

Podobną strategię stosuje Mozilla od samego początku. Zauważ, że oni nie wydają łat. Wydają kolejne wersje FF. Propagandowo wygląda to znacznie lepiej, prawda? Bo porównując np. FF z IE masz taki komunikat: "MS wydał poprawki dla IE" oraz "Mozialla wydała nową wersję FF". :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u dziewczyny 2GB, u mamy 2GB, u mnie 4GB. fakt, ze przy tych 4GB moze sie cos sypac w zwiazku z PAE, ktore od sp2 jest uposledzone i automatycznie odpalone w swej maksymalnie uposledzonej wersji, bo jakims magicznym sposobem mi wykrywa 3,5GB zamiast 3,2, czy ile tam maksymalnie 32bit system potrafi. byc moze w sp3 spieprzyli je jeszcze bardziej. jednak objawy wystepowaly rowniez przy 2GB, wiec to moze byc co najwyzej jeden z wielu czynnikow. najlepszym motywem jednak jest to, ze u dziewczyny i u mamy dalo sie pozbyc windowslive i sp3 (dzieki czmeu objawy znikaly), a u mnie juz odmawialo deinstalacji. no i u mnie faktycznie objawy byly najsilniejsze. za to jak sobie postawilem xp sp1 + dogralem sp2, potrzebne programy i zrobilem sobie ramdiska z nieuzytej czesci pamieci (tak, da sie, ale trzeba w tym celu uzyc specjalnych programow, bo te narzedzia wbudowane w rejestr pamietajace czasy win2k rzeczywiscie potrafia zrobic ramdisk tylko z zaalokowanej czesci ramu) i przerzucam tam swapa i smiga az milo.

 

a skad wrogosc i nieufnosc do poprawek od M$? ano bo M$ jzu wielokrotnie udowodnilo, ze jesli dziala -> nie ruszaj. aktualizuj tylko wtedy, gdy masz problem. przez wiele lat bylo tak (i jak widac nadal jest), ze po zainstalowaniu jakies aktualizacji dzialajacy system umieral (randomowe wybrane poprawki, na roznych komputerach inne - to bylo nieprzewidywalne), albo tracil na wydajnosci (sp2), lub oprocz tego nawet na stabilnosci (sp3). dopiero gdy programy i ogolnie swiat przymuszal do instalacji porpawek warto bylo to zrobic... do dzis wiekszosc geekow userow uwaza, ze najdoskonalsza, najstabilniejsza i najszybsza wersja xp byl xp sp1, czyli pozbawiony chorob wieku dzieciecego, ale wciaz nie zepsuty kolejnymi poprawkami i aktualizacjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Sylkis, podstawowe pytanie, a to były oryginalne systemy? I jakie wersje? Szczerze się przyznam, że ja przez długi okres byłem raczej negatywnie nastawiony do przesiadki z 98SE na XP i przez długi okres czasu to odkładałem. Ostatecznie przeniosłem się na XP już z SP1 i sprawował się o wiele lepiej niż 98, do którego nadal mam mimo wszystko spory sentyment. Ale w przeciwieństwie do ciebie o SP2, mam jak najlepsze zdanie, wzrost stabilności i szybkości, poprawione wiele elementów, niektóre rzeczy wreszcie zaczęły działać tak jak powinny.

Zmiana na SP3, nie wiązała się jakoś z zauważalna zmianą stabilności systemu czy też jego szybkości działania. Jakoś nie rzuciły mi się w oczy większe zmiany, albo po prostu już ich nie pamiętam, bo od prawie roku siedzę na 7.

Może to również jest kwestia tego, że od zawsze siedziałem na Pro, a moje pobieżne kontakty z wersjami Home skłaniają mnie jednak do wniosku, że różnice pomiędzy Home i Pro jednak nie są kosmetyczne i nie polegają na dodaniu kilku dodatkowych usług.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystkie oryginalne. wersje home, ktore wbrew pozorom sa bardzo okrojone wzgledem pro i to czesto w rzeczach w domu nader przydatnych (jak np uslugi udostepniania polaczenia z internetem innym komputerom). o tym, aby na niektorych dziwnych (i tylko intelowskich) konfiguracjach sprzetowych sp2 poprawial jakies problemy (a co za tym idzie - stabilnosci) slyszalem, ale nigdy nie slyszalem o tym, aby u kogokolwiek wzglednie ciezki sp2 poprawial wydajnosc, jest to absurd, co potwierdzi dowolny benchmark i gry :) jak dla mnie jedynym, co zmusza do uzywania sp2 jest to, ze wiele gier w dzisiejszych czasach wymaga sp2, w moim przypadku zmusza mnie do tego wiedzmin :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Microsoft oskarżył jednego z największych brytyjskich sprzedawców detalicznych o produkowanie pirackich kopii Windows. Zdaniem koncernu firma Comet Group PLC, która posiada drugą co do wielkości sieć sprzedaży elektroniki, w jednej ze swoich fabryk nielegalnie produkuje CD z Windows.
      Microsoft wystąpił do sądu przeciwko Comet Group. Jak napisaliśmy w złożonej dzisiaj skardze, Comet wyprodukował i sprzedał niczego niepodejrzewającym klientom w Wielkiej Brytanii tysiące podrobionych płyt. Działania Cometa były nieuczciwe wobec klientów. Oczekujemy innej postawy od sprzedawców produktów Microsoftu - i nasi klienci zasługują na lepsze traktowanie - powiedział David Finn, prawnik z Microsoftu.
      Koncern twierdzi, że w fabryce w Hampshire Comet wyprodukował dziesiątki tysięcy płyt z Windows XP i Windows Vista i rozprowadził je wśród klientów w Wielkiej Brytanii.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Coraz więcej osób porzuca Windows XP. Leciwy system operacyjnych stracił w grudniu 2,4 punktu procentowego rynku i obecnie jest używany przez 46,52% komputerów. Strata jest niemal tak duża, jak w październiku, gdy udziały Windows XP spadły o 2,5 pp. Pomiędzy wrześniem a grudniem system stracił 11% użytkowników, a jego rynkowe udziały zmniejszyły się o 6 punktów procentowych. Tymczasem pomiędzy majem a sierpniem strata wyniosła 8,5% użytkowników czyli 3,4 punktu procentowego. Widoczne jest zatem wyraźne przyspieszenia odchodzenia od Windows XP.
      Większość użytkowników rezygnuje z tego systemu na rzecz Windows 7. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy udziały platformy Microsoftu nie zmieniły się i pozostają na poziomie 92,23%. W tym samym czasie o 0,1% spadły udziały Macintosha i o tyle samo wzrosła popularność Linuksa. W dłuższej perspektywie widać jednak niewielki, chociaż nie jest on stały, spadek rynkowych udziałów Windows oraz wzrost Macintosha i Linuksa. W lutym 2001 roku Windows mógł pochwalić się 93,61% udziału w rynku. Do Macintosha należało wówczas 5,42% (obecnie 6,36%), a do Linuksa 0,96% (obecnie 1,41%).
      Windows XP wciąż jest najpopularniejszym systemem operacyjnym. Należy do niego 46,52% rynku. Szybko dogania go jednak Windows 7 (36,99%).
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Analityk Rodrigo Branco z firmy Qualys uważa, że do głośnego ataku na RSA, podczas którego przestępcy ukradli z serwerów tokeny zabezpieczające, mogłoby nie dojść, gdyby nie... stare, niezałatane wersje Windows.
      Branco uważa, że obecna w Windows technologia DEP (Data Execution Protection) powstrzymałaby atakujących. DEP to technologia, która zapobiega wykonaniu przez aplikację kodu przechowywanego w pewnych obszarach pamięci, oznaczonych jako obszary, z których kodu nie można wykonywać - przypomina Branco.
      DEP została wprowadzona w Windows w... 2004 roku wraz z Service Packiem 2 dla Windows XP. Jest standardowo obecna w Viście i Windows 7.
      W czasie, gdy doszło do ataku, RSA używała w większości pecetów z Windows XP SP 1. EMC, właściciel RSA, przyznał, że włamanie spowodowało straty w wysokości 40 milionów funtów.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od pewnego czasu pojawiają się głosy, że Microsoft powinien wziąć na siebie dostarczanie poprawek dla programów firm trzecich. Zdaniem części ekspertów znacząco zwiększyłoby to bezpieczeństwo użytkowników systemu Windows.
      Przedstawiciele Microsoftu oświadczyli, że koncern nie będzie dostarczał poprawek innych firm za pomocą Windows Update w Windows 8.
      Farzana Rahman, menedżer grupy zajmującej się Windows Update, napisała na blogu: „wielka różnorodność mechanizmu dostarczania poprawek, narzędzi instalacyjnych oraz bardzo różne podejścia do wydawania aktualizacji powodują, że niemożliwe jest wykorzystanie Windows Update do dostarczania poprawek dla wszystkich programów dla Windows". Rahman dodał również, że jego firma nie jest w stanie sprawdzić całego oprogramowania wykorzystywanego przez użytkowników Windows.
      Jedyne działania, jakie podejmuje Microsoft odnośnie poprawek firm trzecich to dostarczanie sterowników dla Windows za pośrednictwem Windows Update oraz okazjonalne blokowanie kontrolek ActiveX na prośbę ich twórców.
      „Zgadzamy się z tym, że tak wiele różnych mechanizmów poprawek to rozwiązanie niedoskonałe. Każda aplikacja ma własny sposób aktualizacji, trzeba pamiętać, by uruchomić mechanizm aktualizacji, nigdy nie wiadomo kiedy i jak działa taki mechanizm oraz co może zrobić. Użytkownicy z zadowoleniem przywitaliby jeden wspólny mechanizm poprawek" - stwierdza Rahman.
      „Rozumiem ich sposób myślenia, ale z drugiej strony to olbrzymie rozczarowanie. Microsoft mógłby pokazać się w bardzo dobrym świetle wprowadzając taki mechanizm, a jednocześnie byłby to olbrzymi krok naprzód w dziedzinie bezpieczeństwa" - mówi Wolfgang Kandek z Qualys, który jest entuzjastą takiego rozwiązania.
      Kandek rozumie, że Microsoft może nie być w stanie weryfikować każdej poprawki każdego programu, ale mógłby zrobić to przynajmniej w przypadku najważniejszych i największych graczy, takich jak Adobe Reader i Flash Player.
      „Uważam, że są takie organizacje, a Adobe jest jedną z nich, w przypadku których Microsoft mógłby wziąć na siebie obowiązek dostarczania poprawek. Trzeba by tylko porozumieć z kilkoma dużymi firmami, które tworzą dla swoich produktów dobrze przetestowane poprawki" - mówi Kandek.
      Przedstawiciele znanej firmy Secunia uważają, że Microsoft powinien rozpowszechniać poprawki do wszystkich programów dla Windows.
       
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po raz pierwszy od czasu, gdy firma Net Applications prowadzi badania, rynkowe udziały Windows XP spadły poniżej 50%. Obecnie najpopularniejszy system operacyjny świata jest używany przez 49,69% osób. Szybko goni go Windows 7, który jeszcze we wrześniu 2010 roku był używany przez 17,10% internautów, a obecnie należy doń 27,92% rynku. Na trzecim miejscu jest Windows Vista, którego udziały regularnie spadają i wynoszą obecnie 9,27%. Dwoma kolejnymi produktami wśród najpopularniejszych OS-ów są systemy Apple'a - Mac OS X 10.6 (3,78%) oraz iOS (3,01%).
      Ogólnie do systemów Microsoftu należy 87,60% rynku, system Mac może poszczycić się udziałami rzędu 5,61%, kolejne 3,01% należy do iOS-a. Na czwartym miejscu znajdziemy Javę ME (1,11%), a na piątym Linuksa (0,91%). Kolejne miejsca zajmują Android (0,81%), Symbian (0,37%) i BlackBerry (0,19%).
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...