Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Grey Vancouver, studio reklamowo-PR-owe z Kanady, zaprojektowało dla swojego klienta – muzycznej firmy producenckiej GGRP Sound, ciekawą okładkę płyty. Tekturowe opakowanie można z łatwością przekształcić w gramofon.

Geoff Dawson, zastępca dyrektora Grey Vancouver, opowiada, że przed opracowaniem ostatecznej wersji kartonowego gramofonu wypróbowano wiele materiałów i rozwiązań. Istnieje wiele analogii między GGRP i winylem. I firma, i płyta mają długą historię, wahania w popularności, reprezentują także prawdziwą kreatywność w dziedzinie dźwięku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Zespół z Georgia Health Sciences University (GHSU) opracował metodę na ograniczenie zdolności komórek nowotworu do reperowania śmiertelnych uszkodzeń DNA wywołanych radioterapią. Można w ten sposób zwiększyć skuteczność napromienienia, ograniczając przy tym skutki uboczne.
      Radioterapia to wspaniała metoda, problemem są efekty uboczne. Uważamy, że [nasz wynalazek] to metoda na wywołanie śmierci tej samej liczby komórek nowotworowych mniejszą dawką promieniowania lub użycie tej samej dawki i być może wyleczenie pacjenta, który wcześniej nie miał szans na wyzdrowienie - tłumaczy dr William S. Dynan.
      Napromienianie powoduje rozpad podwójnej helisy DNA. Ponieważ jednak z różnym poziomem promieniowania stykamy się praktycznie wszędzie - od jedzenia po powietrze i glebę - wszystkie komórki, w tym nowotworowe, dysponują mechanizmami zapobiegającymi śmiertelnemu rozbiciu DNA.
      Naukowcy z GHSU przezwyciężyli te naturalne mechanizmy, opakowując przeciwciała folanami, które z łatwością dostają się do większości komórek, zwłaszcza nowotworowych. Sporo komórek nowotworowych, w tym badanych przez Amerykanów komórek raka płuc, dysponuje dużą liczbą receptorów folanów, przez co to do nich trafia gros "ładunku".
      Wcześniej badania nad ograniczeniem szkodliwości radioterapii koncentrowały się na receptorach na powierzchni. Dynanowi zależało jednak na stworzeniu konia trojańskiego o bardziej bezpośrednim działaniu. Akademicy połączyli fragment przeciwciała ScFv 18-2 z folanami. Po związaniu z receptorem folanowa główka opakowania nakierowuje się na jądro komórkowe. Zmiana warunków chemicznych we wnętrzu komórki prowadzi do rozerwania wiązania między ScFv 18-2 a folanem, dzięki czemu przeciwciało może zaatakować regulatorowy region kinazy białkowej zależnej od DNA - enzymu przeprowadzającego naprawę uszkodzeń DNA.
      Łączymy docelową molekułę z transporterem - tłumaczy Dynan. Strategia ta obiera na cel jeden z kluczowych enzymów, dlatego naprawa staje się trudniejsza - uzupełnia Shuyi Li.
      Naukowy duet podkreśla, że w ten sposób bezpośrednio do komórek nowotworowych można dostarczyć dowolną ilość i liczbę leków. W przyszłości panowie zamierzają poszukać innych punktów dostępu do komórek oraz najskuteczniejszych form opakowania. Ponieważ zakończył się etap badań na hodowlach komórkowych, teraz rozpoczną się eksperymenty na zwierzętach.
      Podejście Dynana i Li naśladuje endocytozę. Pozwala ona na przetransportowanie do komórki np. białek, które ze względu na rozmiary nie dostałyby się tu inną drogą, muszą więc polegać na tworzeniu się wakuol.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Czy można sobie wyhodować ekologiczne opakowanie? Okazuje się, że tak. Wystarczy odrobina rolniczych odpadów, grzybnia i odpowiednia forma.
      Mycobond to nowy materiał kompozytowy, w którego skład wchodzą m.in. łuski ryżu i gryki czy włókna drzewne, oraz grzybnia. Odpady stanowią dla grzybów pożywkę. By opakowanie miało odpowiedni kształt, całość należy umieścić w przygotowanej na zamówienie plastikowej formie. Wymagane są również zaciemnienie oraz temperatura pokojowa. Autorzy opisywanego rozwiązania, studenci Rensselaer Polytechnic Institute Gavin McIntyre i Eben Bayer, wyjaśniają, że aby wyprodukować ich materiał, zużywa się zaledwie 1/8 energii potrzebnej przy wytwarzaniu tradycyjnej pianki (np. ekspandowanej pianki polistyrenowej), a emisja dwutlenku węgla stanowi 1/10 generowanych zwykle ilości. Panowie skupili się na dostępnych regionalnie produktach ubocznych. Wg nich, w Chinach czy Teksasie biopudełka powstawać będą głównie z odpadów bawełnianych, podczas gdy w Hiszpanii czy Wirginii ludzie spożytkują raczej łuski soi i ryżu.
      Grzybowych opakowań nie sterylizuje się suchym gorącym powietrzem, lecz olejkami: cynamonowym, tymiankowym, z oregano i trawy cytrynowej. Amerykanie śmieją się, że przez to w hali produkcyjnej pachnie jak w kuchni podczas pieczenia pizzy. Proces biologicznej dezynfekcji naśladuje naturę, wykorzystując związki chemiczne, które u roślin wyewoluowały przed setkami lat, by zahamować wzrost mikrobiologiczny – tłumaczy McIntyre.
      Po uzupełnieniu procesu olejkiem z kory cynamonowca cejlońskiego autorzy metody mają nadzieję, że będzie można centrom dystrybucji czy klientom detalicznym udostępniać zestawy do produkcji ekologicznych materiałów opakowaniowych na własną rękę.
      Przed 3 laty McIntyre i Bayer założyli firmę Ecovative Design, która ma im pomóc w komercjalizacji w pełni biodegradowalnego produktu o nazwie handlowej EcoCradle. Ze względu na dużą wytrzymałość materiał doskonale nadaje się do zabezpieczania ciężkich obiektów, można w nim też z powodzeniem przechowywać żywność. Po dostarczeniu pod drzwi odbiorcy pudełko rozłoży się w przydomowym kompostowniku lub w mulczu uprawy konserwującej. Nic złego się też nie stanie, gdy opakowanie wyrzucimy w całości na klomb czy trawnik – w końcu to nie plastik ani papier...
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy opracowali nowy materiał o właściwościach antybakteryjnych. Wykorzystali w nim cieniutkie arkusze tlenku grafenu i już teraz mówią o rewolucji w dziedzinie septycznych bandaży, opakowań utrzymujących świeżość pokarmów oraz antyzapachowych wkładek do butów.
      Qing Huang i Chunhai Fan z Szanghajskiego Instytutu Fizyki Stosowanej podkreślają, że po odkryciu grafenu w 2004 r. rozpoczął się wyścig, którego celem jest rozpoznanie właściwości nowej odmiany alotropowej węgla oraz znalezienie dla niej niszy komercyjno-przemysłowej. Tym sposobem grafen trafił już do ogniw słonecznych, chipów i czujników. Chiński zespół postanowił zaś sprawdzić, jak wpływa on na żywe komórki.
      Gdy próbowano hodować na arkuszach tlenku grafenu bakterie i ludzkie komórki, okazało się, że te pierwsze nie były w stanie urosnąć i namnażać się w takich warunkach, podczas gdy w przypadku tych drugich pojawiły się jedynie niewielkie efekty uboczne. Biorąc pod uwagę genialne właściwości antybakteryjne tlenku grafenu i fakt, że można go łatwo produkować na dużą skalę i przetwarzać, by uzyskać niskim kosztem elastyczny "papier", oczekujemy wielu zastosowań nowego nanomateriału węgla [...].
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wino przechowywane w plastikowej butelce i opakowaniach typu Bag-in-Box – tzw. workach w pudełku - traci świeżość już po pół roku. Po zakończeniu trwającego rok studium badacze z Instytutu Wina i Nauk o Winie (ISVV) w Bordeaux ustalili, że w ciągu 6 miesięcy ulega zmianie zarówno smak, jak i skład chemiczny białej wersji tego trunku.
      Francuzi ustalili, że jeśli alkohol był rozlany do jedno- i wielowarstwowych butelek PET oraz opakowań Bag-in-Box, zaczynał się w tym czasie utleniać. I białe, i czerwone wino pozostawało bardziej stabilne w butelkach szklanych.
      Specjaliści z ISVV testowali białe i czerwone wina Bordeaux, które przechowywano w warunkach laboratoryjnych w różnych rodzajach szkła, jedno- i wielowarstwowych opakowaniach PET oraz kartonach (Bag-in-Box, BIB). W regularnych odstępach czasu mierzono zawartość tlenu, dwutlenku węgla i dwutlenku siarki, a także oceniano smak oraz intensywność barwy.
      Choć w ciągu roku w plastikowych butelkach i opakowaniach BIB stężenia gazów oraz smak białego wina ulegały zmianie, w przypadku czerwonego trunku zaobserwowano jedynie niewielkie pogorszenie parametrów. ISVV zamierza kontynuować testy przez kolejny rok.
      Rimy Ghidossi, rzecznik Instytutu działającego w ramach Université Victor Segalen Bordeaux 2, podkreśla, że ostatnio pojawiało się wiele sprzecznych informacji nt. opakowań nadających się do przechowywania wina. Stąd pomysł, by w naukowy sposób ustalić, jaka jest prawda. Wyniki studium opublikowano w branżowym piśmie Packaging News.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Talerzyki z otrębów pszennych czy sztućce z trzciny cukrowej to coś, do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Teraz do motywów ekologicznych dołączyły jednak przesłanki zdrowotne, co skłoniło naukowców do rozpoczęcia prac nad jadalnymi opakowaniami pozyskiwanymi z jabłek, które zabezpieczają przed patogenami namnażającymi się w mięsie drobiowym (Journal of Food Science).
      Sadhana Ravishankar i zespół z University of Arizona posłużyli się błonami zawierającymi karwakrol i aldehyd cynamonowy (cynamal). Wiele wskazuje na to, że jabłkowe opakowania skutecznie chronią przed następującymi bakteriami: Salmonella enterica, Escherichia coli O157:H7 i Listeria monocytogenes. Karwakrol (izopropylo-o-krezol, 2-hydroksy-p-cymen ) jest podstawowym składnikiem olejku z oregano (lebiodki); obfitują w niego również macierzanka, kminek i tymianek. Aldehyd cynamonowy występuje głównie w olejku cynamonowym.
      Zastosowanie jadalnych filmów antybakteryjnych daje konsumentom parę korzyści: zapobiega utracie wilgoci, pozwala kontrolować wyciekanie soków [...], ogranicza jełczenie, odbarwianie i przeciwdziała przechodzeniu obcym zapachem.
      Amerykanie wykazali, że w piersi kurzej o temperaturze 4ºC karwakrol był silniejszy bakteriobójczo niż cynamal zarówno w stosunku do S. enterica, jak i E. coli. Przy temperaturze 23ºC obie substancje działały równie skuteczne na S. enterica, lecz z E. coli O157:H7 nadal najlepiej radził sobie karwakrol. Ten ostatni pozostawał też najskuteczniejszą bronią przeciwko L. monocytogenes we wszystkich uwzględnionych temperaturach.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...