Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Bańki niekoniecznie złe

Rekomendowane odpowiedzi

Bańki spekulacyjne nie są zjawiskiem nowym i mają bardzo złą opinię w społeczeństwie. Do opinii takiej przychylają się politycy, którzy pod pozorem zapobieżenia tego typu zawirowaniom, starają się ingerować w rynek.

Matematyk Andrew Odlyzko znalazł tymczasem mało znaną bańkę spekulacyjną, która niewątpliwie przyczyniła się do rozwoju nowoczesnej gospodarki. Mowa tutaj o brytyjkim boomie na koleje z lat 30. XIX wieku. Była to olbrzymia, dzika, spekulacyjna mania inwestowania, która zakończyła się sukcesem - zauważa Odlyzko. Jak stwierdza w jej wyniku powstał produktywny system transportowy, który miał głęboki i pozytywny efekt gospodarczy. Zdarzył się on podczas formowania się kapitalizmu korporacyjnego, a jego wpływ na kształtowanie podstaw prawnych, społecznych i instytucyjnych nowoczesnego społeczeństwa jest mało znany. Odlyzko zauważa, że o wspomnianej przez niego bańce mówi się niewiele, gdyż uwagę przyciąga o dekadę późniejsza "Railway Mania", podczas której wiele osób straciło olbrzymie pieniądze. Wśród takich pechowych inwestorów byli m.in. Charles Babbage, Darwin oraz Charlotte Bronte.

Matematyk zauważa, że bańka z lat 30., w przeciwieństwie do tej późniejszej, była olbrzymim sukcesem. W szczytowym momencie aż 8% PKB Wielkiej Brytanii zostało zainwestowane w rozwój kolei. To odpowiednik obecnego ponad biliona dolarów. W sumie inwestycje pochłonęły więcej niż 2 biliony współczesnych dolarów, a inwestorzy cieszyli się dużymi zyskami. Świetna passa trwała pomimo tego, że w międzyczasie wybuchła bankowa panika i niewielki kryzys gospodarczy. Zwrot z inwestycji wynosił 9,68%, czyli wyjątkowo dużo, gdyż w tym samym czasie długoterminowe obligacje rządowe dawały około 3% zysku.

Rozwój kolei miał olbrzymie znaczenie dla każdego aspektu rozwoju społeczeństwa. Oczywiście to, co działo się w latach 30. XIX wieku w pewnym stopniu przyczyniło się do bankructw z późniejszej dekady. Jednak sama kolej pozostała i odgrywała swą trudną do przecenienia rolę. To była wielka, zakończona sukcesem spekulacja. Politycy powinni wziąć to pod uwagę, gdy rozważają działania dotyczące takich epizodów - stwierdził Odlyzko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spekuluje się na wszystkim, co daje zysk. Wtedy zysk był wielokrotny, jeśli chodzi o koleje. I tu jest racja odnośnie pozytywnego znaczenia spekulacji. Nie jest jednak tak dobrze. Rzecz w tym, że nowoczesna ekonomia stworzyła możliwość zysków rzeczywistych na inwestycjach wirtualnych. Ktoś musi za to bulić i ponosić konsekwencje. Ja przy tym zauważam, że ekonomia jest zupełnie pozbawiona etyki. O tym zdaje się między wierszami pisał już Marks.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przy tym zauważam, że ekonomia jest zupełnie pozbawiona etyki. O tym zdaje się między wierszami pisał już Marks.

 

Nic zatem dziwnego, że stworzył najbardziej nieetyczny system w historii ludzkości.

Pamiętaj, że zachodni kapitalizm był tworzony z Biblią w ręku, a jego podstawy budowali purytanie czy kwakrzy. Bez zasad etycznych wolny rynek nie może istnieć. Ot, chociażby z powodu tak banalnej sprawy jak respektowanie umów. Co oczywiście nie znaczy, że w ramach jego psucia zasady etyczne nie są odstawiane na bok. No, ale czy bankierom opłaca się postępować etycznie, dbać o powierzone im banki, pieniądze oraz klientów, gdy dostają rządowe gwarancje, że jakby co, to gotówka z budżetu już czeka, by im ją rozdać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ale czy bankierom opłaca się postępować etycznie, dbać o powierzone im banki, pieniądze oraz klientów, gdy dostają rządowe gwarancje, że jakby co, to gotówka z budżetu już czeka, by im ją rozdać?

OMG! LOL

przesadziłeś. Trzymasz jakieś pieniądze w banku? jakie masz oprocentowanie 3-5%? a wiesz, że bank na tej kasie zarabia min 20%, a efektywnie prawie 100% dzięki kredytom? Czymże jest gwarancja kilku miliardów, jeżeli ludzie dobrowolnie oddają bankom, providentom i innym bajkopisarzom setki miliardów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kilka miliardów, a niemal bilion.

A do meritum: jest dokładnie tak, jak mówisz... między dobrowolnym przechowywaniem pieniędzy w banku, a ich przymusowym zabieraniem przez rząd i rozdawaniem bankom jest kolosalna różnica. Także moralna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz, a w której gałęzi branży finansowej jest inaczej?

Skoki - kryją się na wzajem, ba nawet towarzystwa ubezpieczeniowe kryją się nawzajem - po prostu w razie "W" nie ma jednej instytucji, która była by w stanie ponieść ciężar wszystkich wypłat, ergo BFG i inne tego typu struktury służą zapewnieniu wiarygodności bankowi, choć masz rację - to jest praktycznie martwa gotówka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Systematyczny rozwój IT jest doskonale widoczny. Mimo kryzysu gospodarczego w wielu państwach na całym świecie, branża informatyczna ma się świetnie. Dlaczego stale rośnie w siłę i co to oznacza dla pracowników?
      Czy IT to dziedzina przyszłości?
      Rozważania na temat tego, jak rozwijać się będzie sektor informatyczny, są prowadzone od wielu lat. I choć zdarza się, że specjaliści wątpią w to, czy działania z tego zakresu będą dalej w najbliższej przyszłości potrzebne, to rzeczywistość udowadnia, że obecnie nie ma o co się martwić. Okres pandemii znacząco wpłynął na rozwój branży IT ze względu na nowe potrzeby zarówno ze strony klientów biznesowych, jak i indywidualnych. Konieczne okazało się wprowadzenie nowych narzędzi, które znacznie ułatwiły korzystanie z rozmaitych usług bez wychodzenia z domu.
      Rozwiązania informatyczne potrzebne są w firmach, które prowadzą działalność z naprawdę różnego zakresu, zarówno produkcyjnych, jak i usługowych oraz handlowych. Są potrzebne teraz, a w przyszłości powinny być systematycznie ulepszane, aby odpowiadały zmieniającym się potrzebom przedsiębiorców oraz klientów. Co to oznacza w praktyce? Tyle, że IT to branża nie tylko przyszłości. Na chwilę obecną bez wahania można stwierdzić, że to też najważniejszy kierunek rozwoju w teraźniejszości, który będzie nam towarzyszył stale, starając się dotrzymać kroku pędzącemu społeczeństwu i jego wymaganiom.
      Ciągły rozwój bez przystanków
      W sektorze informatycznym nie ma miejsca na zatrzymywanie się. Brak stałego postępu oznacza pozostawanie w tyle oraz wiąże się z brakiem spełniania aktualnych potrzeb odbiorców. Dotyczy to nie tylko samej branży, ale także jej rdzenia, czyli pracowników. Osoby, które wiążą swoją karierę z IT, muszą stale trzymać rękę na pulsie i dostosowywać się do zmian. Ciągły rozwój jest kluczowy dla każdego, kto chce w tej dynamicznej dziedzinie zająć miejsce na dłużej.
      Postępująca cyfryzacja społeczeństwa przez lata coraz bardziej się rozpędza i obecnie mknie szybko do przodu, bez oglądania się za siebie. Producenci oprogramowania i urządzeń technologicznych zarówno do codziennego użytku, jak i specjalistycznego sprzętu, stale oferują nowe funkcjonalności i udoskonalenia. Mają one na celu ułatwiać obowiązki oraz podstawowe czynności wykorzystywane każdego dnia zarówno w domach, jak i w firmach oraz przedsiębiorstwach o różnej wielkości.
      Praca w IT wymaga odpowiedniego podejścia. Osoby, które chcą osiągnąć w tej dziedzinie sukces, nie tylko muszą wykazać się ogromną wiedzą i zdolnościami technicznymi, ale także kreatywnością i pomysłowością. Nowoczesna technologia skupia na zaskakujących rozwiązaniach, które mają na celu upraszczać codzienne życie ludzi na całym świecie, którzy mają różne potrzeby. Konieczne jest więc nieszablonowe myślenie i umiejętność przewidywania potrzeb konkretnej branży czy grupy docelowych odbiorców indywidualnych.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Reporterzy magazynu NextGov, powołując się na dokument wydany przez US Transportation Security Administration (TSA) informują, że hakerzy dwukrotnie zaatakowali infrastrukturę kolejową Pacific Northwest. Do pierwszego ataku doszło 1 grudnia ubiegłego roku na jednej z linii. Przestępcy włamali się do komputerów kontrolujących sygnalizację, co spowodowało 15-minutowe opóźnienia w ruchu pociągów. Drugi atak miał miejsce kolejnego dnia. Wówczas jednak nie udało im się zakłócić ruchu.
      Śledczy z TSA zidentyfikowali trzy adresy IP, z których przeprowadzono ataki. Nie zdradzają jednak, na terenie jakiego kraju znajdują się te adresy. Nie wykluczono jednak ataku z zagranicy. O problemie poinformowano przedsiębiorstwa kolejowe w USA i Kanadzie, gdyż atak może być częścią jakichś szerzej zakrojonych działań.
      Przedstawiciele Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdzili, że napastnikom prawdopodobnie nie chodziło o atak na linie kolejowe, jednak popełnili jakieś błędy, wskutek czego zakłócili sygnalizację.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po zakończeniu badań na makakach czubatych naukowcy uważają, że na nasze zachowanie i rozwój bardziej niż rodzina wpływają przyjaciele.
      Psycholodzy z Uniwersytetu w Portsmouth śledzili podążanie za czyimś spojrzeniem, które stanowi kluczowy wskaźnik rozwoju społecznego, ponieważ pozwala zebrać informacje o środowisku (gdzie znajduje się coś ciekawego, np. pożywienie, lub groźnego) i leży u podłoża zdolności rozumienia, co czują i o czym myślą inni. Małpy podążały za spojrzeniem wszystkich, bez względu na to, czy był to przyjaciel, krewny czy dominujący członek grupy, ale w przypadku przyjaciół prędkość spoglądania w tym samym kierunku była o wiele większa.
      Bazując na uzyskanych wynikach, dr Bridget Waller i doktorant Jerome Micheletta uważają, że u naczelnych przyjaźń odgrywa decydującą rolę w kształtowaniu postrzegania świata oraz sposobów radzenia sobie z wyzwaniami.
      Nasze odkrycia rzucają nieco światła na ewolucję przyjaźni i jej związki z poznaniem oraz komunikacją, czego dotąd nie badano. Micheletta uważa, że podobny wpływ przyjaciół na podążanie za spojrzeniem występuje u innych naczelnych, w tym ludzi.
      Podążanie za spojrzeniem nie jest reakcją automatyczną i zależy od sytuacji i relacji między zwierzętami. Zaobserwowane je u wielu gatunków: szympansów, kóz, delfinów, żółwi, kawek i, oczywiście, ludzi. Brytyjczycy wykazali, że to, jak szybko wyłapywane są subtelne zmiany w ruchach czyichś oczu i jaki jest kierunek naśladownictwa (kto śledzi czyj wzrok), nie jest wcale dziełem przypadku.
      [...] Na podążanie za spojrzeniem silnie wpływa stopień zaprzyjaźnienia makaków. Czemu makaki szybciej reagują na przyjaciela niż na jakiegokolwiek innego członka grupy? Być może dlatego, że informacje pozyskane za jego pośrednictwem są bardziej odpowiednie i użyteczne dla podążającego za spojrzeniem. [...] Poza tym znalezienie zasobów, np. pokarmu, jest bardziej prawdopodobne, jeśli współzawodnictwo podlega ograniczeniu [a tak właśnie jest, gdy spędza się czas z przyjacielem]. Będąc z kimś bliskim, małpa mniej obawia się społecznych zdarzeń, ponieważ np. podczas konfliktu można się wzajemnie wspierać, co sprzyja budowaniu jedności i stabilności.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Otyłe samce myszy mają potomstwo z zaburzeniami metabolicznymi, ponieważ wysokotłuszczowa dieta wywołuje zmiany epigenetyczne w plemnikach. Wcześniej sądzono, że tego typu zjawiska nie mają wpływu na młode, bo przed i po zapłodnieniu dochodzi do "przepakowania" zawartości jądra komórkowego.
      Maria Ohlsson Teague i Michelle Lane z Uniwersytetu w Adelajdzie w Australii wykazały, że myszy, którym podawano niezdrową karmę, miały potomstwo podatne na insulinooporność. Oznacza to, że w pewnych regionach plemników zmiany epigenetyczne najwyraźniej się utrzymują.
      W ramach pogłębionych badań zidentyfikowano 21 miRNA (jednoniciowych cząsteczek RNA regulujących włączanie i wyłączanie genów), których ekspresja była inna w plemnikach gryzoni jedzących wysokotłuszczową i zdrową karmę. Panie posłużyły się bazą danych znanych miRNA i dzięki temu opisały możliwy wpływ zaobserwowanych zmian. Na samym początku uplasowały się rozwój embrionu i plemników oraz zaburzenia metaboliczne.
      Teague uważa, że duża ilość tłuszczu wokół jąder zmienia warunki i sprzyja zmianom epigenetycznym.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Psycholodzy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine postanowili sprawdzić, jak stan psychologiczny matki wpływa na rozwijający się płód. Po zbadaniu matek pod kątem depresji Amerykanie stwierdzili, że dla dziecka najbardziej liczyła się stałość środowiska. Najlepiej radziły sobie maluchy, których matki albo były zdrowe przed i po ich narodzinach, albo przed i po chorowały na depresję.
      Zespół Curta A. Sandmana zauważył, że zmiana warunków spowalniała rozwój. Musimy przyznać, że siła związku nas zaskoczyła. Kalifornijczycy podkreślają, że nie sugerują bynajmniej, że kobiety chorujące na depresję w czasie ciąży należy pozostawić samym sobie. Bardziej rozsądnym podejściem byłoby ich leczenie, ale problem polega na tym, że przed urodzeniem dziecka kobiety rzadko poddaje się badaniom przesiewowym pod kątem depresji.
      Sandman dodaje, że w dłuższej perspektywie czasowej depresja matki może prowadzić do problemów neurologicznych i psychiatrycznych u potomstwa. Jego publikacja z zeszłego roku zademonstrowała np., że u starszych dzieci, których matki były w czasie ciąży bardziej lękowe (lęk często towarzyszy depresji), występują różnice w budowie pewnych obszarów mózgu. W badaniu podłużnym uwzględniono wtedy 35 kobiet. Poziom lęku oceniano w 19., 25. i 31. tygodniu ciąży. W wieku 6-9 lat poziom rozwoju neurologicznego dzieci określano za pomocą rezonansu magnetycznego mózgu. Używając techniki morfometrii bazującej na wokselach (ang. voxel-based morphometry, VBM), naukowcy odkryli, że lęk odczuwany przez matkę zmniejszył lokalnie gęstość istoty szarej. Kiedy wzięto poprawkę na ogólną objętość istoty szarej, tydzień ciąży, w którym dzieci przyszły na świat, ręczność oraz poziom stresu poporodowego, okazało się, że lęk odczuwany w 19. tygodniu ciąży (ale nie w 25. i 31.) wpływał na ograniczenie ilości substancji szarej m.in. w korze przedczołowej, korze przedruchowej, przyśrodkowym płacie skroniowym, bocznej korze skroniowej, zakręcie zaśrodkowym, a także móżdżku.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...