Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'zespół Aspergera' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 7 wyników

  1. Choć dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu (ang. Autism Spectrum Disorder, ASD) bywają wybredne, jeśli chodzi o jedzenie, a ich dieta ulega przez to znacznemu okrojeniu, najnowsze badania sugerują, że nie zaburza to ich wzrostu. Zespół dr Pauline Emmett z Uniwersytetu w Bristolu śledził do wieku 7 lat losy 79 dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu oraz ok. 13 tys. zdrowych maluchów. Okazało się, że choć brzdące z autyzmem były przez rodziców dużo częściej uznawane za wybredne, zawartość głównych składników odżywczych oraz średnia liczba przyjmowanych kalorii były podobne jak u rówieśników. Co więcej, nie odnotowano różnic ani we wzroście, ani w tempie przybierania na wadze. Bristolczycy cieszą się, że dzięki ich wynikom będzie można w pewnym stopniu pocieszyć rodziców dzieci autystycznych. Dr Emmett przestrzega jednak, że wszystkie osoby zaniepokojone zwyczajami żywieniowymi swoich pociech powinny mimo wszystko skonsultować się z lekarzem i/lub dietetykiem. Do zaburzeń ze spektrum autyzmu należą rozmaite jednostki, m.in. klasyczny autyzm i zespół Aspergera. Różnią się one nasileniem objawów, ale dla wszystkich charakterystyczne są upośledzenie kontaktów społecznych i komunikacji, powtarzalne zachowanie i ograniczone zainteresowania. Od dawna wiadomo, że dzieci ze spektrum autystycznego mają nietypowe zwyczaje związane z jedzeniem (np. groszek nie może na talerzu leżeć obok marchewki; niekiedy nie tolerują też określonego koloru pokarmu) albo jadają tylko kilka dań czy produktów, co może mieć związek z niechęcią dotyczącą nowych doświadczeń i wspomnianą wyżej powtarzalnością zachowań. By sprawdzić, czy i ewentualnie jak wpływa to na zdrowie autyków, ekipa dr Emmett wykorzystała dane z badania podłużnego prawie 14 tys. dzieci urodzonych w latach 1991-92. W grupie tej u 79 zdiagnozowano zaburzenie ze spektrum autyzmu, w tym 30 przypadków autyzmu i 23 łagodniejszego zespołu Aspergera. U reszty stwierdzono autyzm atypowy. Rodzice wszystkich maluchów 5-krotnie wypełniali kwestionariusz dotyczący nawyków żywieniowych swoich pociech: gdy miały one 6 i 15 miesięcy oraz w wieku 2, 3 i 4 lat. Okazało się, że w 4. r.ż. aż 37% rodziców dzieci z grupy autystycznej wspominało o dużej wybiórczości pokarmowej, w porównaniu do 14% rodziców zdrowych brzdąców. Wśród dzieci z ASD najbardziej wybredne były maluchy z klasycznym autyzmem. Co ciekawe, Brytyjczycy ustalili, że przeciętne spożycie kalorii, białek, tłuszczów i węglowodanów było podobne w grupie ASD i zdrowej. Choć dzieci z autyzmem jadły mniej warzyw i owoców, spożywały też mniej napojów gazowanych i słodyczy. Akademicy nie odnotowali różnic w zakresie stężenia żelaza we krwi, wzrostu, wagi i wskaźnika masy ciała, który uwzględnia stosunek wagi do wzrostu. ASD wiązało się jednak z obniżonym średnim spożyciem witaminy C, która znajduje się głównie w surowiźnie, oraz D, występującej w produktach mlecznych i rybach. Różnice międzygrupowe nie były znaczne i dla większości dzieci nie miały prawdopodobnie znaczenia. Niewykluczone jednak, że u pewnych konkretnych osób wytworzyły się niedobory.
  2. Zespół Aspergera, który należy do spektrum zaburzeń autystycznych, objawia się nieprawidłowym stężeniem hormonu stresu kortyzolu (Psychoneuroendocrinology). W normalnych okolicznościach w ciągu 30 min po przebudzeniu u ludzi wydziela się dużo tego hormonu. W ciągu dnia jego stężenie stopniowo się obniża. Specjaliści uważają, że duży napływ kortyzolu sprawia, że mózg staje się czujny i przygotowuje ciało na wydarzenia rozpoczynającej się doby. Dzięki temu człowiek jest świadom zachodzących wokół zmian. U osób z zespołem Aspergera (ang. Asperger Syndrome, AS) nie ma porannego skoku, stąd problemy chorych z zaakceptowaniem najmniejszych nawet zmian w otoczeniu czy zakłóceń rutynowego toku postępowania. Co ciekawe, mimo że u dzieci z zespołem Aspergera po przebudzeniu nie następuje wzrost poziomu kortyzolu, tak jak u wszystkich, w ciągu dnia obserwuje się stopniowy spadek stężenia. Odkrycie jest ważne, ponieważ pozwala lepiej zrozumieć, jak niektóre objawy AS są powiązane ze sposobem adaptowania się jednostki do zmian na poziomie chemicznym – podkreśla dr Julie Turner-Cobb z Uniwersytetu w Bath. Doktorzy Mark Brosnan i Turner-Cobb (oboje z Bath) oraz David Jessop z Uniwersytetu w Bristolu mają nadzieję, że uznanie zespołu Aspergera za reakcję stresową, a nie za zaburzenie behawioralne pomoże osobom pracującym czy ogólniej obcującym z chorymi unikać sytuacji prowadzących do dyskomfortu. Nieco później zespół zamierza sprawdzić, czy u dzieci z innymi zaburzeniami ze spektrum autyzmu również nie brakuje porannego skoku kortyzolu.
  3. Choć w sytuacjach społecznych osoby z zaburzeniami ze spektrum autyzmu funkcjonują gorzej od reszty populacji, w przypadku hazardu poprawniej oceniają ryzyko i podejmują trafniejsze decyzje niż ludzie zdrowi. Dzieje się tak, gdyż nie ulegają zgubnemu w takich okolicznościach wpływowi emocji. Dwa lata temu zespół Benedetto De Martino z California Institute of Technology w Pasadenie przeprowadził prosty eksperyment z grą polegającą na obstawianiu. Wzięli w nim udział ludzie zdrowi. Naukowcy spostrzegli, że reagowali oni na sposób opisania opcji do wyboru. Ochotnikom przedstawiano dwie różne sytuacje. Mając do dyspozycji 50 funtów, mogli a) postawić 20 i w przypadku wygranej zarobić 20 lub, przegrywając, stracić 30; b) postawić wszystko i zyskać (albo stracić) 100% sumy. W pierwszym scenariuszu badani obstawiali chętniej, kiedy psycholodzy powiedzieli im, że ewentualnie stracą 30 funtów, niż w okolicznościach, gdy poinformowano ich, że zyskają 20 funtów. To dziwne, ponieważ nie ma żadnej różnicy w prawdopodobieństwie i kwocie wygranej. Niedawno eksperyment powtórzono z 15 osobami z zespołem Aspergera. Jak zauważa Neil Harrison, współpracownik De Martino z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego, sposób opisania gry wpływał na nie o połowę słabiej niż na zdrowych ludzi z grupy kontrolnej. Michelle Dawson z Uniwersytetu w Montrealu, która sama jest autystyczna, podkreśla, że podobni jej ludzi reagują na rzeczywiste wymogi zadania, nie kierują się zaś uprzedzeniami czy złudzeniami, np. gracza.
  4. W przypadku dziewczynek łagodniejsze postaci autyzmu mogą nie być wykrywane. Wykazują one bowiem inne objawy niż chłopcy i rzadziej są to zachowania kojarzone z tym zaburzeniem, np. stereotypie ruchowe. Brytyjscy naukowcy zbadali 493 chłopców i 100 dziewczynek z chorobami ze spektrum zaburzeń autystycznych. Do tej pory szacowano, że autyzm występuje 4-krotnie częściej u osób płci męskiej. W świetle najnowszych danych wygląda jednak, że to nieprawda. Dzieci uwzględnione w studium były leczone w Klinice Zaburzeń Społecznych i Komunikacji przy Ormond Street Hospital w Londynie. Inne pochodziły z Sunderland i Finlandii. Wszystkie maluchy uznano za dobrze funkcjonujące, miały one jednak problemy z kontaktami społecznymi i komunikacją. Co ważne, w przypadku dziewczynek obsesyjne zainteresowania częściej dotyczyły ludzi i związków. Rodzicom łatwiej je było zaakceptować, dlatego rzadziej udawali się po poradę do fachowca. Co więcej, takie obsesje nie są zazwyczaj "wyłapywane" przez standardowe kwestionariusze. W przyszłości należy przyjrzeć się zatem dokładniej kwestii, jak zaburzenia ze spektrum autyzmu manifestują się u osób różnej płci. Wg profesora Simona Barona-Cohena, specjalisty z Uniwersytetu w Cambridge, nie ma powodu, by autyzm czy zespół Aspergera przejawiały się u obu płci identycznie. Judith Gould z Narodowego Stowarzyszenia Autyzmu przyznaje, że słyszała o wielu przypadkach, w których autyzm stwierdzano dopiero na późniejszych etapach życia kobiety. Autyzm manifestuje się u kobiet w bardzo złożony sposób, dlatego może być przeoczony. Niewykluczone, że przez nieporozumienia i stereotypy wielu paniom nigdy nie zostanie postawiona właściwa diagnoza i wymkną się one statystykom. Wskutek tego nie zostanie im udzielona pomoc, a to ciężkie przeżycie zarówno dla nich samych, jak i dla ich rodzin. Gould przedstawia też inną teorię. Przypuszcza, że dziewczynki mogą lepiej maskować swoje objawy, żeby dopasować się do społeczeństwa. Cechy takie jak nieśmiałość i nadwrażliwość, częste u osób z autyzmem, są czasem uznawane za cechy typowo żeńskie. Zwraca się na nie uwagę dopiero wtedy, gdy pojawią się u chłopca.
  5. Badacze z uniwersytetów w Oksfordzie i Cambridge uważają, że zarówno Einstein, jak i Newton cierpieli na zespół Aspergera, uznawany za lżejszą postać autyzmu. Ludzie z tym schorzeniem często bywają ekscentryczni, brakuje im też umiejętności społecznych, co znacznie utrudnia komunikowanie z innymi. Nadmiernie absorbują ich złożone zagadnienia. Anglicy podkreślają, że te właśnie cechy można było zaobserwować w zachowaniu dwóch słynnych uczonych. Według akademików, twórca teorii względności od dzieciństwa wykazywał symptomy zespołu Aspergera. Był samotnikiem, a do 7. roku życia obsesyjnie powtarzał zasłyszane zdania. Z pewnością nie można go też uznać za dobrego wykładowcę. Nie umiał przekazać swojej wiedzy uczniom. Później potrafił nawiązywać kontakty z kobietami i tworzyć w miarę trwałe związki. Zajmował się wieloma zagadnieniami, wypowiadał się też w kwestiach politycznych. Naukowcy twierdzą jednak, że cały czas występowały u niego objawy zespołu Aspergera. Pasja, zakochiwanie się i stawanie w obronie sprawiedliwości doskonale pasują do zespołu Aspergera. Większość osób z tym zaburzeniem ma natomiast problem z towarzyskimi pogawędkami, ponieważ nie potrafi wygłaszać krótkich kwestii — wyjaśnia profesor Simon Baron-Cohen z uczelni w Cambridge. Newton wysławiał się z wysiłkiem. Do tego stopnia angażował się w swoją pracę naukową, że często zapominał o jedzeniu i nieprzyjaźnie lub obojętnie odnosił się nielicznych bliskich osób, które miał. Wykłady prowadził nawet wtedy, gdy nikt na nie nie przychodził. Mówił do pustej sali. W wieku 50 lat przeszedł załamanie nerwowe. Popadł w depresję i paranoję. Anglicy wyjaśniają zachowanie naukowców autyzmem, inni eksperci uważają, że to niepotrzebne, ponieważ było ono "skutkiem ubocznym" geniuszu. Wg nich, Einsteinowi i Newtonowi brakowało po prostu cierpliwości dla ślamazarności intelektualnej ludzi o niższym ilorazie inteligencji. Dr Glen Elliott, psychiatra z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco, podkreśla, że w połączeniu z narcyzmem i bezgranicznym poświęceniem jednej idei mogło to dawać wrażenie izolacji i trudnego charakteru. Einstein miał jednak ponoć poczucie humoru, czyli coś, czego brakuje chorym z zespołem Aspergera. Profesor Baron-Cohen odparowuje zarzuty amerykańskiego kolegi po fachu. Twierdzi, że osoby z zespołem Aspergera mogą w czymś przodować, jeśli znajdą swoją niszę czy, inaczej mówiąc, miejsce w życiu.
  6. Najnowsze badania Brytyjczyków sugerują, że osoby spędzające wiele godzin na grach wideo przejawiają te same cechy osobowości, co pacjenci z zespołem Aspergera. Zaburzenie to należy do tzw. spektrum autyzmu. Jego objawy przypominają autyzm, ale są słabiej wyrażone. Zespół doktora Johna Charltona z Uniwersytetu w Bolton alarmuje, że spędzanie czasu na grach wideo pogłębi jeszcze wyizolowanie tej grupy i nasili różnego rodzaju problemy psychiczne, np. depresję. Psycholodzy zbadali prawie 400 graczy, większość stanowili mężczyźni. Pytali o czas spędzany na grach. Wyniki swoich dociekań zaprezentowali na forum Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego. Okazało się, że im więcej czasu dana osoba spędzała przed pecetem czy konsolą, z tym większym prawdopodobieństwem przejawiała 3 cechy charakterystyczne dla zespołu Aspergera: neurotyzm, niezgodność i introwersję. Charlton spekuluje, że być może ludzie z zespołem są bardziej podatni na uzależnienie od gier MMORPG (ang. massive multi-player online role playing games), ponieważ pozwalają im one na ucieczkę od świata i kontaktów twarzą w twarz. Dla osób z zespołem Aspergera spotkania z innymi są źródłem stresu. Nie potrafią utrzymywać prawidłowego kontaktu wzrokowego ani odczytywać wskazówek w rodzaju mowy ciała. Eksperci martwią się o przyszłość dzieci z zespołem Aspergera. Dr Eileen Costello, amerykańska psychiatra, podkreśla, że gry wideo nie przygotowują ich do kontaktów z prawdziwymi ludźmi. Nie możesz pójść na rozmowę kwalifikacyjną do college'u i powiedzieć, że jesteś naprawdę dobry w grze na Xboksie.
  7. Prawdopodobnie inne geny są odpowiedzialne za autyzm u dziewczynek, a inne u chłopców. To może pomóc wyjaśnić, dlaczego to zaburzenie częściej występuje u osób płci męskiej. Na łamach Molecular Genetics naukowcy stwierdzają ponadto, że różne geny mogą także odpowiadać za wczesny i późny początek choroby. "Co ważne, znaleźliśmy dowody na istnienie dwóch genetycznych podtypów autyzmu, męskiego versus żeńskiego oraz z wczesnym i późnym początkiem" — mówi profesor psychologii Geraldine Dawson. Odkrycia te pomogą zrozumieć autyzm na poziomie molekularnym i szukać sposobów na zapobieganie mu, dodaje Dawson. Naukowcy zbadali DNA 169 rodzin, w których co najmniej dwoje rodzeństwa miało zdiagnozowany autyzm. Skanowali ponadto DNA 54 innych rodzin, których członkowie mieli autyzm i mniej poważne formy zaburzenia, takie jak zespół Aspergera (choroby z tzw. spektrum autyzmu). Otrzymano następujące rezultaty. Z całą pewnością na chromosomie 7. znajduje się gen autyzmu. Nieco słabsze, ale nadal istotne, dowody wskazują, że podobne geny można znaleźć na chromosomach 3., 4. i 11. — stwierdza szefujący badaniom Gerard Schellenberg, profesor medycyny na University of Washington. Jest wysoce nieprawdopodobne, by jeden gen powodował autyzm — powiedział Schellenberg w oświadczeniu. Może być 4-6 głównych genów i 20-30 innych, przyczyniających się do lżejszych postaci autyzmu. Ponieważ autyzm rzadziej występuje u kobiet, być może trzeba więcej tzw. genów ryzyka, by mogły zachorować. Może też być tak, że istnieją inne modele biologiczne autyzmu dla osób różnej płci. Badacze powiedzieli, iż szukali genów, które kwalifikowałyby dzieci do grup wyższego ryzyka zachorowania, co pomogłoby zacząć wczesne leczenie lub, pewnego dnia, nawet zapobiec autyzmowi. Kiedy odkryliśmy geny, odkryliśmy biologiczne podłoże autyzmu na poziomie molekularnym. Teraz można już opracowywać strategie zapobiegania autyzmowi, także medyczne — konkluduje Dawson.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...