Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'wielozadaniowiec' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Pomimo wielu badań dowodzących, że rozmawianie w czasie jazdy przez telefon komórkowy jest równie niebezpieczna jak jazda pod wpływem alkoholu, liczba osób jednocześnie prowadzących pojazd i korzystających z komórki nie maleje. Przyczyną jest zapewne fakt, że olbrzymia część z tych osób uważa, iż radzi sobie z takimi zadaniami. Dlatego też podczas najnowszych badań, których wyniki opublikowano właśnie na łamach Psychonomic Bulletin and Review, postanowiono sprawdzić, jaki odsetek ludzi rzeczywiście potrafi rozmawiać przez komórkę i bezpiecznie prowadzić samochód. Dotychczasowe eksperymenty skupiały się bowiem na stwierdzeniu, jak bardzo telefon ogranicza zdolności kierowcy i traktowały badanych jako całą grupę. Podczas najnowszych badań użyto narzędzia o nazwie PatrolSim, które symuluje 48-kilometrowy odcinek wielopasmowej autostrady. Zadaniem badanych było podążanie za samochodem, który od czasu do czasu używał hamulców. Czasy odpowiedzi kierowców pozwalały stwierdzić, jak bardzo są uważni. W międzyczasie badani byli poddawani testowi OSPAN. Polega on na rozwiązywaniu serii prostych zadań matematycznych, na które należy odpowiedzieć "tak" lub "nie" (np. czy 2x2 + 1 = 5). Pomiędzy zadaniami prezentowane są wyrazy, które należy przypomnieć sobie po rozwiązaniu kilku problemów matematycznych. Jak można się było tego spodziewać, gdy badani jednocześnie prowadzili symulowany samochód i rozwiązywali test, ich wyniki były znacznie gorsze. Czas reakcji ulegał wydłużeniu, skracał się dystans, który przejechali bezkolizyjnie. Jednocześnie badani uzyskiwali gorsze wyniki, niż wówczas, gdy mieli tylko jedno zadanie (test lub prowadzenie pojazdu). Okazało się jednak, że 5 spośród 200 testowanych osób (trzech mężczyzn i dwie kobiety) wypadło lepiej niż reszta. Zarówno w badaniach z pojedynczym zadaniem, jak i z dwoma jednocześnie piątka ta wypadła lepiej, niż średnia w grupie. Co więcej, czworo z nich miało lepsze wyniki OSPAN wówczas, gdy prowadzili samochód, niż wtedy gdy go nie prowadzili. Naukowcy, chcieli jednak sprawdzić, czy 2,5-procentowa grupa "superwielozadaniowców" nie jest po prostu błędem statystycznym. W tym celu z ogólnych osiągnięć całej piątki wyodrębniono cztery badane współczynniki (pamięć, obliczenia matematyczne, drogę hamowania i czas reakcji) i użyli metody Monte Carlo do przeprowadzenia optymalizacji statystycznej. Wykazała ona, że "superwielozadaniowcy" stanowią jedynie 0,16% populacji. Innymi słowy tylko 16 na 10 000 kierujących jest w stanie rozmawiać przez telefon komórkowy i prowadzić samochód bez zwiększania zagrożenia na drodze. Uczeni próbują też wyjaśnić, dlaczego tak pożyteczna cecha jak wielozadaniowość nie wykształciła się w drodze ewolucji. Ich zdaniem mogło się tak stać z jednej z dwóch przyczyn. Pierwsza to pojawienie się zapotrzebowania na wielozadaniowość dopiero w ostatnich latach, przez co procesy ewolucyjne jeszcze nie zadziałały. Drugie wyjaśnienie nie wyklucza, że rozwinięcie wielozadaniowości wymaga tak wielkich nakładów ze strony systemu nerowowego, iż odbywa się to kosztem innych, bardziej przydatnych umiejętności.
  2. Osoby znane ze swej wielozadaniowości multimedialnej, które jednocześnie rozmawiają przez telefon, komunikator, piszą e-maile i przeglądają serwis społecznościowy, łatwo się rozpraszają. Naukowcy spodziewali się znaleźć cechę lub czynność, w której są szczególnie dobre, tymczasem natrafili na szereg niekompetencji. Profesor Eyal Ophir z Uniwersytetu Stanforda, jeden z członków zespołu naukowców, jest tym bardzo zaskoczony. Stwierdzono bowiem, że w porównaniu do monozadaniowców, ludzie regularnie bombardowani kilkoma strumieniami danych elektronicznych naraz są gorsi pod względem zdolności skupiania uwagi, kontroli pamięci i szybkiego przełączania się między różnymi zadaniami. Badacze podzielili 100 studentów na dwie grupy: 1) medialnych wielozadaniowców i 2) monozadaniowców. Następnie wzięli oni udział w 3 testach. W jednym z nich wyświetlano zestawy dwóch czerwonych prostokątów. Mogły występować same bądź przedzielone 2, 4 lub 6 niebieskimi prostokątami. Każdy zestaw pokazywano 2-krotnie. Należało zadecydować, czy przy drugiej demonstracji czerwone figury były ustawione tak samo, jak za pierwszym razem. Wszystkich poinstruowano, by ignorować niebieskie figury. Monozadaniowcy nie mieli z tym najmniejszego problemu, lecz wielozadaniowcy byli stale rozpraszani przez błękitne prostokąty. Osiągali wyjątkowo złe wyniki. Naukowcy wykazali, że wielozadaniowcy nie umieją ignorować bodźców, założyli więc, że są być może lepsi od pozostałych w przechowywaniu i organizowaniu danych, czyli w zakresie pamięci. Postanowili to sprawdzić. W drugim eksperymencie ochotnicy stykali się z ciągami liter. Mieli zapamiętywać, kiedy dana litera pojawiała się ponownie. Monozadaniowcy wypadali świetnie. Wielozadaniowcom szło coraz gorzej, ponieważ w miarę postępowania testu dochodziło do nagromadzenia liter, a badani mieli kłopot z przechowywaniem ich w formie posortowanej – wyjaśnia Ophir. Oznacza to, że ta hipoteza również nie jest prawdziwa. Nadeszła pora na ostatni test. Skoro wielozadaniowcy nie odfiltrowują niepotrzebnych danych i nie organizują swoich wspomnień, to może przynajmniej potrafią się sprawnie przełączać między zadaniami. Niestety, tego także nie potrafią. Studentom pokazywano jednocześnie obrazki liter oraz cyfr/liczb i instruowano, na których mają się skupić. Kiedy chodziło o cyfry, musieli powiedzieć, czy są parzyste, czy nieparzyste. Gdy koncentrowano się na literach, należało rozstrzygnąć, czy są samogłoskami, czy spółgłoskami. Jak łatwo się domyślić, monozadaniowcy pobili wielozadaniowców na głowę. Ophir podkreśla, że ci drudzy zawsze korzystają ze wszystkich dostępnych informacji. Na swoje nieszczęście nie umieją ich posegregować. Psycholodzy sprawdzają, czy wielozadaniowcy rodzą się tacy, czy też uszkadzają umiejętność sprawowania kontroli poznawczej przez imanie się zbyt wielu rzeczy naraz. Nie ma jednak wątpliwości, że multizadaniowcy nie funkcjonują zbyt dobrze. Nie odfiltrowują informacji niepotrzebnych z punktu widzenia aktualnie wykonywanego zadania i bardzo ich to spowalnia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...