Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'waga ciała' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. O tym, że śmiech to zdrowie, słyszy się od dawna. W pewnych krajach powstały nawet grupy śmiechoterapii. Okazało się, że dużo w tym prawdy, ponieważ codzienna dawka śmiechu (ok. 15 minut) pozwala spalić rocznie do 2,2 kg tłuszczu. Śmiejąc się do rozpuku, zużywamy tyle samo energii, co przy przejściu 800 metrów. Pracuje wiele mięśni, wzrasta tętno. Uczestnicy naszego studium zużywali o 10-20% więcej energii podczas epizodów śmiechu niż w czasie odpoczynku — poinformował Daily Mail dr Maciej Buchowski z Vanderbilt University w Nashville. Wiadomo było, że śmiech korzystnie wpływa na kondycję układów sercowo-naczyniowego i odpornościowego, ale po raz pierwszy wykazano, że pozwala także zmniejszyć wagę ciała. Amerykanie oceniali zużycie kalorii u 34 osób w wieku od 18 do 34 lat w czasie oglądania telewizji (m.in. programu przyrodniczego i satyrycznego). Jednoznacznie wykazano, że podczas oglądania śmiesznych treści znacznie wzrastało zużycie energii (International Journal of Obesity).
  2. Kobiety określające się jako feministki doceniają więcej typów budowy ciała. Do takich wniosków doszli naukowcy z 3 uniwersytetów: w Westminsterze, Newcastle i z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego. Przebadali oni 129 pań nazywających się feministkami i 132 niefeministki. Wszystkim pokazano 10 zdjęć kobiet o różnym wskaźniku masy ciała (BMI), od wychudzonych po otyłe, i poproszono o ocenę atrakcyjności. Okazało się, że obie grupy nie różniły się pod względem wyboru najatrakcyjniejszej sylwetki: miała ona lekką niedowagę. Jednak feministki pozytywniej postrzegały szerszy zakres wagi ciała, przyznając wyższe noty niemal wszystkim zdjęciom (wyjątek stanowiły dwie fotografie). Było to szczególnie widoczne w przypadku wyższych BMI, co sugeruje, że feministki są bardziej skłonne niż niefeministki odrzucać niesprawiedliwe nastawienie współczesnej kultury do nadwagi i otyłości. Przekonania feministyczne mogą zapewniać ograniczoną ochronę przed negatywnym wpływem socjokulturowego ideału chudości. Chociaż feministki nie wydają się zabezpieczone przed uznawaniem szczupłości za atrakcyjną, ich system wartości pozwala im interpretować fizyczne piękno jako coś obejmującego szerszy zakres rozmiarów ciała – wyjaśnia dr Viren Swami, szef zespołu badaczy. Artykuł na ten temat można przeczytać w najnowszym numerze pisma Body Image.
  3. Dietetycy często odradzają picie pełnotłustego mleka, okazuje się jednak, że dorośli, którzy je wybierają, mniej tyją. Szwedzcy badacze wykazali, że wśród ponad 19 tys. kobiet w średnim wieku (40-55 lat) te konsumujące przynajmniej jedną porcję pełnotłustego mleka lub sera dziennie przytyły w ciągu 9 lat mniej niż kobiety, które spożywały te pokarmy rzadziej (American Journal of Clinical Nutrition). Znaczną zmianę wagi definiowano jako pojawienie się w ciągu roku dodatkowego kilograma lub więcej. Rolą odgrywaną przez nabiał w kontroli wagi zajęto się dopiero niedawno, gdy wyniki części badań zasugerowały, że mleko, jogurt i inne produkty mleczne mogą pomagać regulować ilość tkanki tłuszczowej. Uzyskano sprzeczne rezultaty, dlatego konieczne są dalsze studia. W szwedzkim badaniu mleko pełnotłuste wydawało się zabezpieczać przed przybraniem na wadze, jednak efekt zaobserwowano tylko u pań, których waga z początku eksperymentu znajdowała się w granicach normy. Dr Magdalena Rosell z Karolinska Institute uważa, że istnieje możliwość, iż nabiał nie wpływa bezpośrednio na wagę. Nawyki żywieniowe stanowią bowiem odzwierciedlenie prowadzonego stylu życia, a kobiety preferujące pełnotłusty nabiał mogą mieć także inne zwyczaje oddziałujące na masę ciała. Niewykluczone też, że panie odnotowujące zwiększanie się wagi zaczynają wybierać odtłuszczone mleko. Byłoby ono więc markerem wzrostu wagi, a nie przyczyną tycia. Wpływ nabiału na spadek wagi wyjaśniano na kilka sposobów. Uznaje się m.in., że wapń przyczynia się do regulowania ilości tłuszczu w organizmie. Wiele badań obaliło jednak tę teorię. W dodatku ostatnio pojawiły się nowe wątpliwości, ponieważ okazało się, że odtłuszczone mleko nie wpływa pozytywnie na wagę (nie zmniejsza jej ani nie pozwala utrzymać na stałym poziomie). Rosell uważa, że w kontroli wagi pomaga specyficzny rodzaj tłuszczu występujący w nabiale. Chodzi mianowicie o sprzężony kwas linolowy (CLA, conjugated linoleic acid).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...