Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'wózek inwalidzki' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Na Florida A&M University powstaje elektryczny "terenowy" wózek inwalidzki. Urządzenie ma wyczuwać rodzaj podłoża i odpowiednio dopasowywać swoją charakterystykę tak, by mogło się po nim poruszać. Dotychczas tego typu technologia była stosowana przez wojsko w automatycznych pojazdach. Emmanuel Collins oraz John H. Seely postanowili zastosować ją w codziennym życiu. Naukowcy już dostosowali do swoich potrzeb wojskowy system kontroli, który ocenia otoczenie i tak manewruje, by móc poruszać się niezależnie od przeszkód terenowych. Collinsa zainspirowała prezentacja dokonana przez profesora Rory'ego Coopera z University of Pittsburgh Cooper w 1980 roku podczas służby w wojsku odniósł obrażenia, wskutek których doznał urazów rdzenia kręgowego i od tamtego czasu porusza się na wózku. Podczas prezentacji Cooper, który jest m.in. dyrektoem VA Rehabilitation Research and Development Center of Excellence, mówił o potrzebie stworzenia wózków inwalidzkich, które radziłyby sobie w różnym terenie. Collins twierdzi, że pierwsze "terenowe" wózki inwalidzkie trafią na rynek w ciągu najbliższych 5 lat.
  2. Profesor Noam Sobel oraz współpracujący z nim Anton Plotkin, Aharon Weissbrod i Lee Sela z Instytutu Weizmanna opracowali technologię, która pozwala sterować urządzeniami za pomocą... powietrza wydmuchiwanego i wciąganego nosem. Izraelski system wykrywa zmiany ciśnienia w nozdrzach i przekłada te dane na sygnały elektryczne. Głównym celem naukowców jest umożliwienie osobom z niewładnymi kończynami sterowania wózkiem czy komunikowania się z innymi. Technologia została przetestowana zarówno przez osoby zdrowe, jak i całkowicie sparaliżowane. Okazało się, że pozwala ona pokonać wózkiem inwalidzkim skomplikowany tor przeszkód. Umożliwia też na korzystanie z gier komputerowych z niemal taką samą prędkością jak za pomocą klawiatury czy myszy. Wdychanie i wydychanie powietrza nosem to bardzo precyzyjny i łatwy do kontrolowania mechanizm. Odbywa się on dzięki pomocy podniebienie miękkiego. Ono jest z kolei sterowana za pomocą nerwów połączonych bezpośrednio z mózgiem. To skłoniło Sobela i jego zespół do stwierdzenia, że nawet u osób najciężej sparaliżowanych kontrola podniebienia miękkiego została zachowana. Badania przeprowadzone za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego pokazały, że uczeni mają rację, a w kontroli podniebienia miękkiego bierze udział kilka obszarów mózgu. Zauważono też, że obszary te w dużej mierze pokrywają się z obszarami odpowiedzialnymi za naukę mówienia, co sugerowało, iż kontrola przepływu powietrza nosem jest intuicyjna. Izraelczycy stworzyli więc urządzenie z czujnikiem montowanym przy ujściu nozdrzy. Zbudowano też odpowiednią wersję dla osób korzystających z respiratora. Testy na zdrowych wypadły pomyślnie, urządzenie wypróbowano więc na chorych. Jedna z pacjentek, która przeszła udar przed 7 miesiącami, po kilku dniach nauki napisała list do swojej rodziny. Z kolei pacjent, który jest sparaliżowany od 18 lat stwierdził, że nowe urządzenie jest znacznie łatwiejsze w użyciu niż systemy wykorzystujące ruchy powiek. Chorzy byli w stanie pisać listy i grać w gry komputerowe. Nauczenie się sterowania wózkiem inwalidzkim zajmowało im 15 minut. Dwa wciągnięcia powietrza informują urządzenie, że wózek ma jechać do przodu. Dwa wydmuchnięcia powodują jazdę w tył. Wydmuchnięcie i wciągnięcie to skręt w lewo, wciągnięcie i wydmuchnięcie - w prawo. Testy pokazały, że osoba sparaliżowana od szyi w dół radzi sobie z wózkiem równie dobrze, jak osoba zdrowa. Jako że przepływ powietrza jesteśmy w stanie precyzyjnie kontrolować, powietrze wciągamy i wydmuchujemy, podmuch może być słaby i mocny, długi i krótki, programiści będą w stanie stworzyć skomplikowany "język" umożliwiający precyzyjne sterowanie różnymi przedmiotami. Izraelska technologia ma sporo zalet. Jest tania, prosta i łatwo się z niej korzysta. Przyda się ona nie tylko niepełnosprawnym. Może posłużyć przecież jako "trzecia ręka" pilotom czy chirurgom.
  3. Centrum rozwojowo-badawcze Veda International Robot, które zostało zorganizowane przez uniwersytety Kiusiu i Wased oraz kilka firm, zaprezentowało nowy typ elektrycznego wózka inwalidzkiego o nazwie Rodem. W porównaniu z innymi urządzeniami tego typu znacząco ułatwia on życie użytkowników i ich opiekunów. Wózek ma napęd na dwa przednie koła, którymi możemy sterować niezależnie. Pojedyncze ładowanie baterii wystarcza na cztery godziny jazdy. Z kolei prędkość poruszania się można łatwo dobierać poprzez ustawienie dżojstika w odpowiednie położenie. Użytkownik ma do wyboru trzy prędkości: 1, 3 oraz 6 kilometrów na godzinę. Urządzenie jeździ też do tyłu z prędkością 3 km/h. Możliwe jest też regulowanie wysokości siedziska w zakresie 380-700 mm nad ziemią. Dzięki zmienionej konstrukcji siedziska, ciężar ciała jest inaczej rozłożony, niż w przypadku tradycyjnych wózków. Jak mówi producent, o ile w wózkach tradycyjnych jego rozkład powoduje, że obciążenia rozłożone są tak, jakbyśmy nieśli kogoś na plecach, to w nowym wózku czujemy, jakbyśmy sami byli przez kogoś niesieni. Inna konstrukcja siedziska sprawia też, że znacznie łatwiej jest wsiąść na wózek. W przypadku tradycyjnego urządzenia wsiadanie składa się z siedmiu etapów, a w dwóch z nich opiekun musi podtrzymywać chorego. Na Rodem można wsiąść w trzech ruchach, bez niczyjej pomocy. Rozmiary Rodem to 1220x690x700 mm, a więc są podobne do rozmiarów tradycyjnego wózka. Waga urządzenia wynosi około 100 kilogramów, a minimalny promień skrętu to 850 milimetrów. Veda Internetional Robot chce jesienią bieżącego roku wybrać firmę, która będzie produkowała wózki Rodem. Mają być one sprzedawane od przyszłego roku. Ich przewidywana cena to 500-700 tysięcy jenów (5300-7400 USD).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...