Pojawiła się nowa metoda naprawy uszkodzonych nerwów. Badacze z Georgia Institute of Technology w Atlancie odkryli, że dzięki specjalnemu "rusztowaniu" można zainicjować proces odbudowy komórek nerwowych. Wypróbowana przez naukowców konstrukcja składa się z polimerowego szkieletu pokrytego substancjami chemicznymi, które naśladują acetylocholinę – neuroprzekaźnik przewodzący, wzmacniający i kształtujący impulsy przesyłane między neuronami. Dzięki temu dodatkowi udało się rozwiązać problem komórek, które nie chcą się rozrastać, jeśli zostały odcięte od aktywności nerwowej. Przeprowadzone przez Amerykanów eksperymenty na hodowlach komórkowych dowiodły, że opracowane przez nich rusztowanie nie tylko "zachęca", ale też określa kierunek, w którym rozrastają się połączenia między neuronami. Zmierzona prędkość tego procesu wynosi 0,7 mm dziennie. Następnym etapem badań mają być eksperymenty na szczurach. Już teraz wiadomo, że opisywane rusztowanie ulega biodegradacji, nie będzie zatem problemu z jego usunięciem po odtworzeniu połączenia nerwowego. Niestety, nie wiadomo jak metoda ta sprawdzi się przy naprawie poważniejszych uszkodzeń (np. rdzenia kręgowego), ponieważ tworzące się po takich urazach zabliźnienia uniemożliwiają odbudowę połączeń nerwowych.