Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'struktury' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Cylindryczne struktury znajdujące się wewnątrz zębów mlecznych wyglądają jak robaki, ale to nie one. Przez lata nie wiedziano, czym tak naprawdę są. Najnowsze mikrozdjęcia sugerują, że odgrywają pewną rolę w rozwoju próchnicy. Studium naukowców ze Szkoły Stomatologii University of Maryland wykazało, że pseudorobaki wyrastają z naturalnych porów (tubul) zębów. Wewnątrz ludzkiego zęba znajduje się ponad 50 tys. takich tubul na milimetr kwadratowy. Pełnią one ważną funkcję – przewodzą wrażenia ciepła/chłodu do nerwu. Autorką przełomowych zdjęć jest Ru-Ching Hsia. Struktury, uznawane przez niektórych dentystów za złogi bakterii, minerałów bądź grzybnię bielnika białego (Candida albicans), badano pod elektronowym mikroskopem skaningowym. Amerykanie posłużyli się różnymi technikami preparowania. W pojedynczych tubulach występowały niekiedy po dwa robakowate twory. Wobec tego nie mogą one być, jak wcześniej sugerowano, wypustkami komórkowymi. Większość jest w środku pusta, nie brakuje też jednak "wypełnionych". Średnica porów jest mniejsza od przekroju włosa. Waha się od 2,6 do 3,5 mikrometra (włos ma ok. 4 μm). Z konieczności tkwiące wewnątrz rurkowate struktury są jeszcze drobniejsze (1,5-1,9 μm), a ich długość dochodzi do 9 mikrometrów. W robaki powodujące psucie zębów wierzyli zarówno starożytni Rzymianie, jak i ludzie żyjący w średniowieczu. Z tego powodu medycy przepisywali specjalne zioła, płukanki i okadzanie.
  2. Co jest najlepszą metodą nauki nowego języka obcego: wkuwanie słówek czy może lekcje z native speakerem? Paul Sulzberger z Victoria University przekonuje, że najlepiej jak najwięcej słuchać brzmienia obcej mowy, a zrozumienie wcale nie jest tu konieczne. Badacz zdaje sobie sprawę, że wielu nauczycieli języków obcych się z nim nie zgodzi, ale nadal obstaje przy swoim: Jeśli chcesz się nauczyć np. hiszpańskiego, słuchaj często w Internecie hiszpańskich stacji radiowych. To w znacznym stopniu zwiększy twoją zdolność wychwytywania tego języka i opanowywania nowych słówek. Należy się spodziewać, że podobnie zadziała oglądanie programów telewizyjnych. Idealny sposób to rzucenie się na głęboką wodę – to dlatego globtroterzy bywają często poliglotami, a wyjeżdżając w kolejną podróż, nie zawsze znają wszystkie języki, którymi będą się w końcu, lepiej lub gorzej, posługiwać. Wg Sulzbergera, obsłuchanie tworzy w mózgu struktury niezbędne do nauki. Tkanka nerwowa, niezbędna do nauki i zrozumienia nowego języka, rozwinie się automatycznie pod wpływem zwykłego kontaktu z obcą mową. W taki sposób dzieci uczą się przecież swojego pierwszego języka. Badania Sulzbergera to pokłosie jego własnych doświadczeń pedagogicznych. Przez 7 lat uczył on bowiem Nowozelandczyków rosyjskiego. Zastanawiał się wtedy, czemu nauczenie się słówek w obcym języku sprawia ludziom tyle trudności, skoro codziennie opanowują sporo nowych wyrazów w swoim ojczystym języku. Odpowiedź znalazł w mechanizmach działania mózgu. Kiedy próbujemy opanować nowe słówka, stykamy się z dźwiękami, w przypadku których może nie istnieć żadna, ale to żadna reprezentacja neuronalna. Przydałoby się zatem, aby na początku nauki mieć na podorędziu kilka utworzonych wcześniej struktur tego rodzaju. Skąd je wziąć? Wystarczy słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać...
  3. Jorge Moll i Jordan Grafman, neurolodzy z amerykańskich Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH), wykazali w serii eksperymentów, że wielkoduszność nie jest, a przynajmniej nie jest w 100%, kwestią moralności, ale naszej biologii. Jesteśmy stworzeni do tego, by myśleć nie tylko o sobie. Dzięki altruistycznemu zachowaniu czujemy się dobrze, ponieważ w mózgu aktywują się struktury układu nagrody. Na dobroć we własnym postępowaniu reagujemy więc podobnie jak na dobre jedzenie czy na seks. Moll i Grafman zaobserwowali opisane zjawisko, skanując mózgi wolontariuszy, gdy poproszono ich o myślenie o podarowaniu pewnej sumy pieniędzy organizacji charytatywnej albo o zatrzymaniu jej dla siebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...