Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'planować' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Najnowsze badania wykazały, że ludzie planują nieplanowane z pozoru wydatki. Amerykańscy psycholodzy przeprowadzili eksperyment z udziałem klientów kilku sklepów spożywczych i stwierdzili, że często zakładali oni, że kupią określoną liczbę nieplanowanych towarów i z dużą trafnością przewidywali, jaką kwotę na nie przeznaczą. Karen M. Stilley i Jeffrey Inman z Uniwersytetu w Pittsburghu oraz Kirk L. Wakefield z Baylor University wyjaśniają, że przed udaniem się do sklepu ludzie układają sobie coś, co można nazwać mentalnym budżetem. Przeważnie znajduje się tam miejsce na nieplanowane zakupy, które Amerykanie nazwali "sklepowym luzem" (ang. in-store slack). By przeprowadzić eksperyment w naturalnych warunkach, naukowcy udali się do kilku teksańskich sklepów spożywczych. Pytali klientów, co zamierzają kupić, ile chcą na to wydać i ile ogólnie wydadzą w ramach tej konkretnej wyprawy do marketu. Po zakupach ludzie pokazywali rachunki i odpowiadali na serię pytań (niektóre dotyczyły osobowości, inne przebiegu sytuacji). Okazało się, że u ponad ¾ badanych znalazło się miejsce na nieplanowane towary. Ankietowani wyjaśniali, że w ten sposób uwzględniali produkty, o których zapomnieli, a także niezaplanowane potrzeby, nazywane przez część wprost impulsywnymi zakupami. Podobnie jak w ramach wcześniejszych studiów, wykazano, że kupujący zadziwiająco trafnie przewidują, ile w sumie wydadzą. Gdy od wydanej w sklepie kwoty odejmowano planowaną sumę, średnio różnica wynosiła jedynie 47 centów. Mniej impulsywne jednostki, które odwiedzają większość działów w sklepie, zazwyczaj wydają pieniądze ze sklepowego luzu i nie przekraczają ogólnego budżetu. Jednak u osób wysoce impulsywnych robiących zakupy w większości działów rezerwa sklepowa prowadzi do nadmiernego wydawania. Te ostatnie zdają się po prostu z góry planować dokonanie tak wielu zakupów, jak to tylko możliwe.
  2. Santino to 31-letni samiec alfa. Jest szympansem i mieszka w Furuvik Zoo w Szwecji. Ostatnio stał się bohaterem wielu doniesień prasowych oraz zasłynął jako organizator i realizator napadów z bronią w ręku na odwiedzających. Oznacza to, że zwierzę jest w stanie zaplanować swoje działania i bierze pod uwagę przyszłe, a nie wyłącznie aktualne stany umysłu. Dr Mathias Osvath z Lund University, który obserwował zachowanie szympansa, podkreśla, że wskazuje ono na zaawansowaną samoświadomość, o którą dotąd podejrzewano wyłącznie ludzi. Pracownicy ogrodu zoologicznego po raz pierwszy zaczęli coś podejrzewać w 1997 r., kiedy zauważyli na małpiej wysepce liczne usypiska z kamieni. Opiekunka Santino postanowiła sprawdzić, do czego małpa ich potrzebuje, schowała się więc i obserwowała. Okazało się, że przez 5 kolejnych dni przed przybyciem gości Santino wyławiał kamienie ze zbiornika wodnego i układał je w kupkach. Potem widziano, jak rzucał odłamkami skały w ludzi. Ciskanie kamieniami w tłum wywoływało natychmiastowy i dramatyczny skutek. Rok później małpa zmieniła metodę. Jej zbiór pocisków wzbogacił się o kawałki betonu ze sztucznej skały ulokowanej na środku wysepki. Santino opukiwał konstrukcję, czasem uderzał mocniej, a odłamki zanosił sobie na brzeg fosy. Z biegiem czasu szympans nauczył się rozpoznawać nadwyrężone przez wodę miejsca. Wsiąkała ona w szczeliny, a potem zamarzała, tworząc w środku puste przestrzenie, które dało się wytropić właśnie za pomocą umiejętnego opukiwania. Samiec był wielokrotnie widywany przy produkcji broni zarówno przez personel zoo, jak i Osvatha. Co najmniej 50-krotnie wyławiał kamienie i ok. 18-krotnie wykuwał betonowe pociski. Santino jest jedynym samcem na wyspie, a samice właściwie w ogóle nie interesują się jego zbrojeniami. Zwierzę zaczęło tak postępować w rok po śmierci poprzedniego samca alfa. Jego zachowanie bardzo przypomina demonstrowanie dominacji u dzikich szympansów. Badacze uważają, że pierwotnym wyzwalaczem wykroczeń Santino może być chłodny szwedzki klimat. Z powodu niskich temperatur zwierzęta przebywają na wybiegach zaledwie przez 25% roku, dlatego nie są do końca przyzwyczajone do widoku gości. Poza sezonem 31-latek ani nie gromadzi pocisków, ani nimi nie ciska. Ataki są więc wymierzone wyłącznie w odwiedzających. Rozbudowuje kolekcję z wyraźną premedytacją, na chłodno, pobudzony staje się dopiero podczas publicznych popisów. W ciągu 12 lat pracownicy zoo zlikwidowali wiele kopców z kamieni. Ponieważ analogiczne zachowania odnotowano ostatnio u kapucynek i makaków, prymatolodzy sugerują, że można by w ten sposób zbadać ewolucję wykorzystania kamiennych narzędzi przez hominidy.
  3. Młoda mieszkanka Pekinu Chen Xiao miała już dość podejmowania niewłaściwych decyzji i oddała swój los w cudze ręce, a w Chinach jest ich przecież niemało. Od grudnia zeszłego roku to internauci planują dziewczynie poszczególne dni tygodnia. Na jej witrynie widnieje napis: Waszym prawem jest aranżować życie Chen Xiao, a jej obowiązkiem jest wam służyć. Większość 2008 roku była, wg przedsiębiorczej Chinki, jednym wielkim pasmem klęsk. Rodzinne miasto nawiedziła zamieć śnieżna, kraj zdewastowało trzęsienie ziemi, przyjaciele się rozwodzili, a sklep z ubraniami, z którego się utrzymywała, zbankrutował. Za każdym razem, gdy planowałam, jak ma wyglądać moje życie, nic z tego nie wychodziło. To było bardzo rozczarowujące. Czemu więc inni nie mieliby wpadać na lepsze pomysły? W sumie nie ma już nic do stracenia... Dziewczyna otrzymuje ok. 3 dol. za godzinę. Jak dotąd dostarczała m.in. karmę dla psów, zajmowała się bezpańskimi kotami i częstowała lunchem bezdomnego człowieka, a także uczestniczyła w narodzinach dziecka (Chen Xiao nie znała rodziców, ale ojcu malucha bardzo zależało, by ktoś zrobił pamiątkowe zdjęcia). Wygląda więc na to, że klienci postanowili jej pomóc w spełnianiu dobrych uczynków. Co więcej, dzięki nim odkryła w sobie nowego człowieka. Wykonywanie prostych zadań uszczęśliwiło ją i wpłynęło na samoocenę. Tak przynajmniej twierdzi sama zainteresowana. Nie wszystkie chwyty są dozwolone. Chen Xiao odmawia wykonania zadań związanych z pogwałceniem prawa, niemoralnych lub brutalnych, ale część klientów i tak próbuje ją o to prosić. Chinka nie ma pojęcia, jak długo będzie realizować internetowe zamówienia. Gdy ludzie nie będą mnie już potrzebować, wrócę do swojego starego życia. Na razie jednak nowoczesne technologie pomagają jej przetrwać kryzys ekonomiczny.
  4. Michael Beißwenger, lingwista z Dortmundzkiego Instytutu Języka i Literatury Niemieckiej, przeanalizował komunikacyjne cechy internetowych pogaduszek. Stwierdził, że chatując, pomijamy ok. 20% tego, co planowo chcieliśmy powiedzieć. Eliminujemy całe bloki wypowiedzi, ponieważ przestają pasować do przebiegu sytuacji. Chatując, nie jesteśmy w stanie przez dłuższy czas jednocześnie pisać i czytać czyichś komunikatów, dlatego czasem nieuchronnie nasz wpis jest zupełnie nieadekwatny do przebiegu dialogu – wyjaśnia Niemiec. To dlatego ludzie decydują się skasować przed wysłaniem sporą część ułożonego tekstu i powiedzieć coś zupełnie nowego (w założeniu bardziej odpowiedniego). Coś, co na początku wydaje się nieekonomiczne, ostatecznie okazuje się najlepszą strategią radzenia sobie z wymogami pisemnego porozumiewania się w czasie rzeczywistym i adekwatnego odpowiadania na ostatnie wpisy dyskutanta. W ramach pracy doktorskiej Beißwenger badał różnice pomiędzy chatem a rozmową twarzą w twarz oraz ich wpływ na organizowanie wymiany zdań. Wynikiem jego dociekań jest książka pt. Sprachhandlungskoordination in der Chat-Kommunikation. Przebieg komunikacji jest zapewne płynniejszy w przypadku osób piszących bezwzrokowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...