Search the Community
Showing results for tags 'ośrodek nagrody'.
Found 5 results
-
Mózgowe ośrodki nagrody reagują również na negatywne doświadczenia. Naukowcy z Georgia Health Sciences University i East China Normal University uważają, że może to wyjaśnić pogoń niektórych osób za wrażeniami i dreszczykiem. Czekolada lub skok z wysokiego budynku, a nawet sama myśl o nich, wywołują produkcję dopaminy, czyli neuroprzekaźnika, który przyspiesza bicie serca i motywuje do działania – opowiada dr Joe Z. Tsien. Akademicy badali neurony dopaminergiczne w polu brzusznym nakrywki (łac. area tegmentalis ventralis) myszy. Wybrali właśnie ten rejon, ponieważ neurolodzy od dawna się nim interesują ze względu na rolę spełnianą w uzależnieniu od narkotyków i motywacji związanej z nagrodą. Chińsko-amerykański zespół ustalił, że wszystkie komórki reagowały w jakimś stopniu zarówno na dobre, jak i na złe doświadczenia, podczas gdy strach uaktywniał ok. 25% neuronów, prowadząc do wydzielenia większych ilości dopaminy. Tsien i inni posłużyli się warunkowaniem dźwiękiem, by skojarzyć określone parametry z dobrym lub złym doświadczeniem. Później do wywołania reakcji neuronów dopaminergicznych wystarczył sam dźwięk. Wierzyliśmy, że dopamina zawsze wiąże się z nagrodą i przetwarzaniem przyjemnych uczuć, tymczasem odkryliśmy, że neurony dopaminergiczne są również stymulowane [...] przez negatywne zdarzenia. Tsien podkreśla, że genetyka może wpłynąć na liczbę komórek nerwowych aktywowanych przez złe zdarzenia.
-
Gdy inni się z nami zgadzają, w mózgu rozświetla się ośrodek nagrody – brzuszne prążkowie (ventral striatum). Specjaliści uważają, że na podstawie aktywności tego obszaru można przewiedzieć, do jakiego stopnia na danego człowieka będą wpływać opinie drugiej osoby. Zespół profesora Chrisa Fritha z Wellcome Trust Centre for Neuroimaging Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego (UCL) badał 28 ochotników. Sprawdzano, jaki wpływ na aktywność brzusznego prążkowia wywiera zgodność ekspertów z opinią danej osoby. Przed eksperymentem badanych proszono o sporządzenie listy 20 lubianych utworów, których nie udało im się zebrać w prywatnej płytotece. Wszystkie piosenki trzeba było ocenić na skali od 1 do 10. Przypisanie utworowi dziesiątki oznaczało silną chęć posiadania go. Następnie ochotnicy przechodzili badanie funkcjonalnym rezonansem magnetycznym (fMRI). W tym czasie odtwarzano im dwie piosenki: jedną z wybranych wcześniej i jedną z nieznanego wcześniej zestawu kompozycji kanadyjskich i skandynawskich artystów. Ochotników proszono o wskazanie utworu, który im się bardziej podobał. Na końcu wszystkich informowano, jaki "kawałek" zdobył uznanie dwóch ekspertów. Kiedy poglądy specjalistów zgadzały się z wyborem badanego, uaktywniało się brzuszne prążkowie. Aktywność była najsilniejsza, gdy obaj eksperci podzielali opinię wolontariusza. Akademicy z UCL i Uniwersytetu w Århus potwierdzili rolę spełnianą przez brzuszne prążkowie, losowo przypisując niektórym piosenkom żetony. Okazało się, że striatum stawało się najbardziej aktywne, jeśli żetonem nagradzano utwór wybrany przez badanego. Na początku eksperymentu poinformowano, że ochotnicy dostaną 10 piosenek z największą liczbą takich kuponów. Po opuszczenia skanera ochotników poproszono o ponowną ocenę pierwotnych wyborów. Okazało się, że większość ludzi zmieniła zdanie na bardziej zgodne z oświadczeniem ekspertów (jeśli doceniali oni jakiś utwór, badani także zaczynali go bardziej lubić; gdy im się nie podobał, również obniżali swoje noty). W ich przypadku aktywność brzusznego prążkowia była tym większa, im pozytywniej specjaliści ocenili daną kompozycję. Tylko siedem osób stanęło okoniem: gdy specjalista zgodził się z ich zdaniem, zmieniły ocenę na odwrotną. Oznacza to, że jedni są bardziej wpływowi od innych, ponieważ zgoda osób trzecich jest dla nich bardziej nagradzająca.
- 3 replies
-
- Chris Frith
- ventral striatum
- (and 4 more)
-
Widok kobiecych ciał o kształtach klepsydry jest dla mózgu mężczyzny tak samo nagradzający jak picie alkoholu czy zażywanie narkotyków. Badacze z Georgia Gwinnett College uważają, że ma to sens, skoro taka figura świadczy o dobrym zdrowiu i płodności właścicielki (PLoS ONE). Zespół Stevena Platka badał 14 mężczyzn. Średnia wieku wynosiła 25 lat. Panowie mieli ocenić atrakcyjność pup siedmiu kobiet. Zdjęcia wykonano przed i po operacji plastycznej, w ramach której tłuszcz z brzucha przeniesiono na pośladki i biodra, nie zmieniając przy tym ogólnej wagi pacjentki. Skany mózgu ochotników ujawniły, że oglądanie pań po zabiegu aktywowało ośrodki nagrody, włącznie z rejonami związanymi z reakcją na alkohol czy narkotyki. Platek wyjaśnia, że odkrycia jego zespołu mogą pomóc zrozumieć uzależnienie od pornografii i zaburzenia pokrewne, takie jak zaburzenia erekcji pod nieobecność pornografii. Amerykanin wspomina również o zgłębianiu podstaw niewierności seksualnej. Naukowcy zauważyli, że zmiany w BMI kobiecego ciała oddziaływały jedynie na obszary mózgu związane z prostą oceną rozmiarów i kształtów. Może to oznaczać, że otłuszczenie wpływa na ocenę atrakcyjności raczej za pośrednictwem norm społecznych niż budowy i reakcji mózgu.
- 2 replies
-
- mężczyźni
- Steven Platek
-
(and 5 more)
Tagged with:
-
Zazwyczaj mówi się, że dysponujemy 5 zmysłami: wzrokiem, słuchem, dotykiem, węchem i smakiem. Na łamach najnowszego numeru pisma Neuron badacze donoszą jednak o kolejnej odkrytej umiejętności: zdolności wykrywania kalorii bez uciekania się do pomocy kubków smakowych. W eksperymentach naukowcy wykorzystali dwie grupy myszy: 1) ślepe na smak, które w wyniku modyfikacji genetycznych nie miały receptorów smaku oraz 2) zwykłe gryzonie. Przeprowadzono testy behawioralne, w ramach których zwierzętom podawano roztwory cukru (sacharozy) oraz słodzika (sukralozy) i sprawdzano ich preferencje smakowe. Akademicy zauważyli, że myszy ślepe na smak także wolały bardziej kaloryczną wodę z dodatkiem cukru, mimo że nie mogły wiedzieć, jak smakuje. Badanie mózgowych ośrodków nagrody wykazało, że rozświetlały się one w odpowiedzi na dostarczane organizmowi kalorie. Działo się tak, ponieważ kaloryczny napój zwiększał stężenie dopaminy, która odpowiada za odczuwanie przyjemności. Kalorie aktywowały neurony jądra półleżącego przegrody (ang. nucleus accumbens), uznawanego za "jedzeniowe" centrum nagrody. Myszy zaczynały bardziej cenić wodę z sacharozą po 10 minutach godzinnej sesji. Wykazaliśmy, że dopaminowe ośrodki nagrody brzusznego prążkowia, pierwotnie związane z wykryciem i ustaleniem wartości nagradzającej smacznych kąsków, zaczęły reagować na kaloryczną wartość cukru przy braku sygnałów z receptorów smaku. Oznacza to, że rejony te mogą nie tylko odkodowywać związany ze zmysłami hedoniczny wpływ pokarmu, ale także spełniać nieznane dotąd funkcje, z detekcją sygnałów żołądkowo-jelitowych i metabolicznych włącznie. Pracami zespołu z Duke University w Północnej Karolinie kierował Ivan de Araujo. Jeśli wycofamy z diety szczególnie cenione przez mózg słodkości, np. syrop kukurydziany, może to skłaniać do sięgania po kolejne przekąski, co, jak łatwo się domyślić, wcale nie pomaga w odchudzaniu. Po raz kolejny okazuje się, że słodzik może bardziej przeszkadzać niż pomagać w zrzucaniu zbędnych kilogramów i zachowaniu zdrowia...
- 6 replies
-
- jądro półleżące przegrody
- ośrodek nagrody
- (and 4 more)
-
W jaskiniach gier hazardowych ludzie bardziej koncentrują się na traconych większych sumach niż na dużych wygranych. Posługując się funkcjonalnym rezonansem magnetycznym (fMRI), badacze z UCLA przyglądali się aktywności mózgu podczas obstawiania zakładów. Uczestnicy eksperymentu otrzymywali 30 dolarów. Następnie pytano ich, czy zgadzają się zagrać w każdą z 250 różnych gier, w których szanse na wygraną wynoszą 50% (np. czy przystają na rzut monetą, w wyniku którego mogą wygrać 30, a przegrać 20 dolarów). Każdą grę badani mogli całkowicie zaaprobować, zaaprobować w niewielkim stopniu, słabo odrzucić bądź też odrzucić całkowicie. Okazało się, że zazwyczaj ludziom trzeba było najpierw zagwarantować 50-proc. szanse na podwojenie danej sumy, by wyrazili chęć obstawiania. Przyglądając się jedynie aktywności mózgu podczas podejmowania decyzji, czy obstawiać, czy nie, naukowcy wiedzieli, jak ostatecznie zachowa się uczestnik eksperymentu. Osoby, które wykazują relatywnie większą wrażliwość neuronalną na stratę niż na wygraną, podchodzą do hazardu niechętnie. Dzieje się tak do momentu, aż poczują, że ich szanse na wygraną znacznie wzrosły. Największą skłonność do hazardu wykazują natomiast ludzie podobnie neurologicznie wrażliwi tak na wygraną, jak i na stratę — tłumaczy Craig Fox z zespołu badawczego. Ci ostatni rozgrzewali się, gdy wzrastały stawki, tych pierwszych mobilizowało zwiększenie wygranych i strat (Science). Studium ujawniło ponadto, że badani silniej reagowali na potencjalną stratę niż na wygraną. Podczas obrazowania mózgu okazało się, iż na wieść o możliwej wygranej aktywacji ulegał obszar pobudzany również w czasie zażywania kokainy, jedzenia czekolady czy przyglądania się pięknej twarzy — podsumowuje Russell Poldrack. Ośrodki nagrody włączane przez wizję zdobycia pieniędzy wygaszały się na wieść o stracie. Mózg większości osób zareaguje silniej, słysząc o możliwości przegrania 100 dol., a nie o studolarowej wygranej. Zgodnie z wynikami wcześniejszych badań, ludzie są nastawieni do ryzyka raczej awersyjnie. Oznacza to, że ważąc "za" i "przeciw" odnośnie do jakiegoś działania w przyszłości, będą się bardziej koncentrować na minusach. Tendencja ta wykracza daleko poza hazard. Kobieta tkwiąca w nieszczęśliwym związku nie odchodzi, na przykład, do momentu, kiedy jej perspektywy na życie bez partnera nie stają się dużo lepsze od aktualnej sytuacji — zauważa szefowa ekipy naukowców Sabrina Tom.