Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'nurkować' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Entuzjasta sportów wodnych Franky Zapata z Marsylii pozazdrościł delfinom, które z wielką gracją ślizgają się po falach, dając od czasu do czasu nura. Francuz skonstruował Flyboard. Urządzenie działa jak plecak odrzutowy, tyle że na wodę. Stopy należy włożyć w przymocowane do platformy buty, spod których tryskają strumienie wody - to one zapewniają ciąg. Lot można stabilizować za pomocą sterowanych ręcznie dysz. Woda jest zasysana z morza czy oceanu za pomocą dużego węża. Flyboard przypomina urządzenie o nazwie JetLev, które trafiło do sprzedaży pod koniec 2009 r. To ostatnie pozwalało jednak wyłącznie na unoszenie się w górę i lekkie zanurzenie nóg, natomiast wynalazek Zapaty w pełni oddaje doświadczenia delfinów - można zanurzać się i raz po raz wyskakiwać na powierzchnię. Podczas gdy za JetLev trzeba zapłacić ponad 100 tys. euro, podstawowy model Flyboardu kosztuje "zaledwie" 4900 euro. Tutaj moc odrzutu kontroluje wyłącznie operator płynący z tyłu na skuterze. Nieco droższy model wymaga wyłuskania z kieszeni dodatkowych 900 euro, ale zapewnia niby-delfinowi udział w regulowaniu strumienia wody. Za 2-3 lata ma nastąpić premiera najdoskonalszego, całkowicie autonomicznego modelu. Wszystkie Flyboardy powstają w Zapata Racing w Bouches du Rhone koło Marsylii. Można je było podziwiać na Paris Boat Show. Wg krytyków, Zapata, który przez kilka miesięcy osobiście testował prototyp, musi być prawdziwym lekkoduchem, ponieważ ryzykuje nie tylko perforację błony bębenkowej, ale kto wie, może i złamanie karku. http://www.youtube.com/watch?v=lM8kEHjQz9U
  2. Gąsienice hawajskich motyli z rodzaju Hyposmocoma zasłynęły parę lat temu po ujawnieniu, że polują na ślimaki. Teraz okazuje się, że u 12 gatunków potrafią one przez kilka tygodni żyć pod wodą. Co ciekawe, dotąd uznawano je za zwierzęta lądowe, ewentualnie półwodne, a nurkując, nie wynurzają się na powierzchnię, by zaczerpnąć powietrza. W ich tchawicy nie znaleziono żadnego "korka", nie powiodła się też akcja poszukiwania przez amerykański zespół choćby śladu skrzeli. Daniel Rubinoff, biolog ewolucyjny z Uniwersytetu Hawajskiego w Honolulu, opowiada, że gdy natknął się po raz pierwszy na zanurzoną larwę, nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Każdy z tuzina gatunków żyje w dolinach strumieni na kilku wyspach archipelagu i zeskrobuje z wilgotnych kamieni glony oraz porosty. Do rodzaju Hyposmocoma należy ponad 350 gatunków. Rubinoff spędził 7 lat na ich badaniu. Gąsienice przędą kokony, a dbając o idealny kamuflaż, jeden gatunek ozdabia je nawet ptasimi piórami. Nad strumieniami rozciągają się przypominające linki prowadzące jedwabne nici, które pomagają larwom wytrzymać ciśnienie rwącej wody. Zwierzęta ziemnowodne potrafią przeżyć pod wodą dzięki zapasom tlenu, jednak co pewien czas muszą się wynurzyć, by zaczerpnąć tchu. Gąsienice wypatrzone przez Rubinoffa wcale się tak nie zachowują. Kiedy naukowiec wrzucał je wraz ze swoim współpracownikiem Patrickiem Schmitzem do stojącej wody, szybko tonęły. Oznacza to, że potrzebują wyższych stężeń tlenu, występujących w wodach płynących. Amerykanie przypuszczają, że larwy absorbują O2 bezpośrednio przez pory ciała. Cecha ta pojawiła się w toku ewolucji kilka razy. Gdy przeanalizowano DNA 12 gatunków, badacze odkryli, że zdolność oddychania pod wodą rozwinęła się u 3 niezależnych linii motyli. Po co komu taka umiejętność? Niektórzy entomolodzy spekulują, że po przybyciu w nowe rzadko zamieszkane rejony nie trzeba się skupiać na walce o zasoby i można się swobodniej dostosowywać i rozprzestrzeniać po siedlisku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...