Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'nowotwory mózgu' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Nowotwory mózgu opierają się immunoterapii, zatrzymując limfocyty T w szpiku kostnym. Pewne nowotwory mózgu wiążą się z niską liczbą limfocytów T w krwi obwodowej. Może to być skutkiem terapii onkologicznej, ale okazuje się, że istnieje też inne zjawisko, które odpowiada za taki stan. Zespół naukowców, m.in. z Uniwersytetu w Osace, ujawnił dużą liczbę limfocytów T uwięzionych w szpiku. Japończycy zaproponowali mechanizm, za pośrednictwem którego nowotwory sekwestrują te komórki. Autorzy artykułu z pisma Nature Medicine przyglądali się wynikom badań obrazowych i laboratoryjnych pacjentów z nowotworami mózgu. Potwierdzili, że w porównaniu do grupy kontrolnej, mieli oni niski poziom limfocytów T i to nawet przed rozpoczęciem terapii. Obkurczona śledziona wskazywała, że limfocyty się tu nie ukrywały. Podobne wyniki uzyskiwano u myszy. Analiza szpiku gryzoni pokazała jednak, że znajdowała się tu duża liczba limfocytów T. Gdy zbadaliśmy szpik kostny ludzi, odkryliśmy tę samą sekwestrację limfocytów, co u myszy. Kiedy w mózgu był guz, komórki odpornościowe, które normalnie by go atakowały, pozostawały w szpiku - tłumaczy Pakawat Chongsathidkiet. Za pomocą cytometrii przepływowej specjaliści wykazali, że istnieje silna odwrotna zależność między poziomem białka powierzchniowego S1P1 limfocytów T i liczbą limfocytów T w szpiku. Funkcjonalne S1P1 jest limfocytom potrzebne do opuszczenia szpiku i innych narządów układu odpornościowego, np. śledziony, grasicy i węzłów chłonnych. Na szczęście naukowcy znaleźli sposób na oswobodzenie limfocytów. Blokowanie zdolności komórki do internalizowania S1P1 powodowało, że limfocyty T wydostawały się ze szpiku. Spodziewamy się, że nasze wyniki zapewnią wskazówki, które pomogą zwiększyć wpływ immunoterapii na guzy mózgu. [Dzięki temu] będzie się dało pobudzić uwięzione limfocyty T do migrowania i atakowania guzów - podsumowuje Shohei Koyama. « powrót do artykułu
  2. Na niedawnym seminarium na University of California w San Francisco znów rozgorzała dyskusja nad szkodliwością telefonii komórkowej. Dr Devra Davis, od dawna domagająca się ograniczeń dla używania komórek, wydała niedawno książkę na ten temat. Regularne, dzień po dniu i rok po roku, użytkowanie telefonów komórkowych jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia, dowodzi doktor Davis w swojej publikacji oraz podczas seminarium. Wystawienie na źródło promieniowania mikrofalowego znajdujące się przy samej głowie może powodować - jej zdaniem - złośliwe nowotwory mózgu i tkanek nerwowych (nerwiaki), czy przyusznych gruczołów ślinowych. Komórki zmieniają przebieg fal mózgowych rejestrowanych elektroencefalogramem (EEG) i mogą powodować kłopoty z pamięcią, bezsenność oraz stany zapalne. Na zarzuty krytyków, że badania nie wykazały szkodliwego wpływu efektu cieplnego, oraz że przeprowadzono dokładne symulacje oparte na modelu ludzkiej głowy, Devra Davis odpowiada, że przyczyną szkodliwego wpływu nie jest efekt cieplny, a nawet niekoniecznie sam fakt występowania promieniowania radiowego, ale efekt pulsacyjny, zaś modele oparte były na głowie dorosłego mężczyzny, a telefonów używają również osoby mniejsze, w tym kobiety i dzieci. Innym punktem sporu jest postulowane przez nią uszkadzanie kodu DNA przez promieniowanie telefonów. Krytycy prostują, że promieniowanie mikrofalowe, w przeciwieństwie do promieniowania rentgenowskiego czy gamma nie są jonizujące, więc nie wpływają na wiązania chemiczne. Davies jednak upatruje zagrożenia nie w samej obecności promieniowania, lecz w tym, że w przypadku telefonów ma ono postać regularnych, powtarzalnych impulsów. Telefony komórkowe rzeczywiście regularnie łączą się ze stacjami bazowymi nawet, kiedy nie są używane. Na poparcie swoich słów doktor Davies prezentowała wyniki badań, że promieniowanie radiowe w rzeczywistości negatywnie wpływa na kod DNA. Podając jako przykład problematykę szkodliwości nikotyny i azbestu uważa, że żądanie wykazania konkretnego mechanizmu biologicznego jest bezzasadne i wystarczające do uznania szkodliwości powinny być badania epidemiologiczne połączone z zaproponowaniem wiarygodnego wyjaśnienia biologicznego. Przy obecnej powszechności telefonów komórkowych problemem jest wyznaczenie grupy kontrolnej osób, które telefonów nie używają. Walka z korporacyjnym spiskiem? Poglądy badaczki powszechnie uznawane są za kontrowersyjne. Ona sama przyznaje, że badania naukowe nie potwierdzają szkodliwości telefonów komórkowych; ale uważa, że to skutek finansowania ich przez korporacje telekomunikacyjne, a może nawet manipulowania i ukrywania niewygodnych faktów. Wspiera ją doktor Stanton Glantz, znany z kolei z walki o uznanie szkodliwych efektów biernego palenia tytoniu. Devra Davis, wcześniej kierująca Centrum Onkologii Środowiskowej (Center for Environmental Oncology) na University of Pittsburgh, opuściła uczelnię w 2007 i założyła fundację Environmental Health Trust. Uczona od lat zmaga się z - jak to określa - ukrywaniem niewygodnych faktów przez wielkie korporacje. Jej pierwsza książka, „When Smoke Ran Like Water: Tales of Environmental Deception and the Battle Against Pollution" zajmowała się szkodliwym, a pomijanym jej zdaniem, wpływem zanieczyszczenia środowiska. Najnowsza, „Disconnect: The Truth About Cell Phone Radiation, What the Industry has Done to Hide It, and How to Protect Your Family" zajmuje się właśnie niebezpieczeństwami, jakie ma powodować system telefonii komórkowej. Mimo braku dowodów, wiele państw (jak na przykład Francja) wprowadziło regulacje mające zminimalizować szkodliwe efekty promieniowania telefonów, jak zakaz reklamy telefonów skierowanej do dzieci, ostrzejsze normy środowiskowe, czy nakaz sprzedaży telefonów ze słuchawkami.
  3. Badacze zauważyli, że jeśli w ciąży kobiety zażywają specjalne preparaty witaminowe, obniżają ryzyko, iż ich dziecko zachoruje na nowotwór mózgu. W dodatku przyjmowanie suplementów witaminowych na bardzo wczesnych etapach ciąży, zanim większość kobiet dowiaduje się, że spodziewa się dziecka, zapobiega rozszczepowi kręgosłupa oraz innym wrodzonym wadom cewy nerwowej — powiedziała Reuterowi szefowa badań, dr Greta R. Bunin. Naukowcy studiowali zachowanie matek 315 dzieci, u których zdiagnozowano guzy mózgu, zanim skończyły 6 lat. Następnie porównywano je z danymi kobiet z grupy kontrolnej, które miały zdrowe potomstwo. Badane matki miały o 50% mniejsze szanse niż panie z grupy kontrolnej na znalezienie się w grupie kobiet z najwyższym poziomem żelaza i kwasu foliowego (związki te pochodziły zarówno z pożywienia, jak i suplementów witaminowych). Rzadziej także donosiły o zażywaniu preparatów dla kobiet w ciąży. Dr Bunin zauważa, że agencje zdrowia publicznego nie bez powodu zalecają kobietom, które mogą zajść w ciążę, nawet jeśli tego nie planują, by zażywały preparaty zawierające kwas foliowy. O szczegółach badań można przeczytać na łamach wrześniowego wydania pisma Cancer, Epidemiology, Biomarkers and Prevention.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...