Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'mandaryński' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Granie na instrumentach wspomaga działanie mózgu oraz polepsza słyszenie wszystkich rodzajów dźwięków, w tym mowy. Doświadczenie muzyczne wydaje się pomagać w innych dziedzinach życia, przenosząc się na takie czynności, jak czytanie, wychwytywanie niuansów w tonie głosu czy lepsze słyszenie dźwięków w rozsadzanej hałasem klasie — wyjaśnia Nina Kraus, neurolog z Northwestern University. Według niej, opisane odkrycie uzasadnia zachowanie lekcji muzyki w szkolnym programie nauczania. Kiedy trzeba jakoś sprostać wymogom budżetu, jako pierwsze "obcina się" właśnie lekcje muzyki. A to duży błąd. W eksperymencie wzięło udział 20 dorosłych wolontariuszy. Oglądali wybrany przez siebie film. Największą popularnością cieszyły się ponoć obrazy Faceci w czerni, Iniemamocni oraz Medal dla miss. Połowa badanych przez co najmniej 6 lat uczyła się gry na jakimś instrumencie, a nauka rozpoczęła się, zanim skończyli 12 lat. Edukacja muzyczna pozostałych nie trwała dłużej niż 3 lata. Dla wszystkich językiem ojczystym był angielski, nigdy też nie uczyli się mandaryńskiego. Podczas seansu badani słyszeli w tle słowa pochodzące właśnie z mandaryńskiego. Brzmiały jak "mi" i miały głośność zwykłej rozmowy. Język mandaryński jest językiem tonalnym, można w nim wyróżnić 4 tony: wysoki (yīnpíng), wznoszący (yángpíng), opadająco-wznoszący (shǎngshēng) i opadający (qùshēng). W związku z tym jednakowo zapisywany wyraz może mieć kilka różnych znaczeń, w zależności od zastosowanego tonu. Mi w tonie wysokim oznacza "mrugać", "zezować", w tonie wznoszącym "zbijać z tropu", "dezorientować", a w tonie opadająco-wznoszącym "ryż". Przez cały czas monitorowano aktywność mózgu. Pomimo że uwaga wolontariuszy koncentrowała się na filmie, a dźwięki nie miały dla nich znaczenia językowego ani muzycznego, osoby dłużej grające na instrumencie osiągały lepsze wyniki w odróżnianiu od siebie 3 tonacji mandaryńskiego — opowiada Patrick Wong z Northwestern University. Zjawisko to występuje w mniejszym lub większym stopniu u zwykłych ludzi. Nie trzeba być wybitnym muzykiem, by umieć to robić. Zmiany zachodzące pod wpływem muzyki dokonywały się w pniu mózgu, który zawiaduje m.in. oddychaniem czy biciem serca. Zawsze sądzono, że jest ona domeną kory mózgowej, a pień uznawano za twór niezmienny i niezaangażowany w skomplikowane procesy konieczne do gry na instrumencie (Nature Neuroscience). Sądzimy, że muzyka uruchamia wyższe funkcje zlokalizowane w korze, które z kolei zmieniają pień mózgu. W dalszej kolejności Kraus chce znaleźć odpowiedzi na kolejne pytania: 1) w jakim wieku należy zacząć trening, 2) czy poprzez naukę muzyki można pomóc dzieciom z zaburzeniami czytania oraz pisania i wreszcie 3) ile lat trzeba mieć, by dało się zauważyć efekty.
  2. Już dawno wykazano, że każda z półkul mózgu specjalizuje się w innych funkcjach. Lewa zawiaduje językiem, prawa wiąże się z przetwarzaniem muzyki. Istnieją jednak języki, w których naturę wpisana jest muzyka, składa się bowiem na nie szeroka gama dźwięków. Do takich języków należy na przykład mandaryński. Fan-Gang Zeng z UC Irvine (UCI) oraz grupa chińskich naukowców przestudiowali skany mózgu osób słuchających mandaryńskiego. Odkryli, że prawa półkula analizuję melodię języka, zanim lewa półkula przetworzy znaczenie niesionej przez niego informacji. Wyniki badania unaoczniły, że proces przetwarzania języka jest bardziej złożony niż wcześniej sądzono. Dostarczyły też wskazówek, dlaczego osoby używające aparatów słuchowych mogą mieć trudności ze zrozumieniem dialektu mandaryńskiego. Studium opisano w internetowym wydaniu pisma Proceedings of the National Academy of Sciences. W angielskim zmiany w intonacji odróżniają od siebie zdania w trybie oznajmującym, rozkazującym i pytającym. Pozwalają też oddać nastrój mówiącego. Nie zmieniają natomiast znaczenia wypowiadanych słów. Inaczej jest w mandaryńskim, gdzie zmiana intonacji pociąga za sobą zmianę znaczenia słowa — tłumaczy Zeng, profesor otolaryngologii, inżynierii biomedycznej, anatomii i neurobiologii. Większość implantów ślimakowych nie rejestruje dźwięków z szerokich zakresów, stąd też ich użytkownicy nie mogą się w pełni cieszyć muzyką lub zrozumieć języków tonicznych. W swoim laboratorium słyszenia i mowy na UCI Zeng ulepszył implanty ślimakowe. Odkrył, że dzięki usprawnieniu technologii wykrywania modulacji częstotliwości fal można w znaczny sposób poprawić jakość pracy urządzenia. Osoby niedosłyszące będą mogły czerpać więcej radości ze słuchania muzyki i lepiej rozumieć kogoś mówiącego np. po mandaryńsku lub japońsku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...