Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'groby' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Po 8 latach prac konserwatorsko-rekonstrukcyjnych naturalnej wielkości rzeźby elity wojowników z Sardynii ponownie przybierają swoje dawne kształty. Wyrzeźbiono je ze skały zwięzłej ok. 2700 lat temu, są więc starsze od chińskiej terakotowej armii. To jedyne tego typu figury w Europie. Przypuszcza się, że w połowie pierwszego tysiąclecia p.n.e. (przed 400 r. p.n.e.) zostały zniszczone przez Kartagińczyków. Odtworzono 25 z 33 wyrzeźbionych kiedyś postaci. Pierś prehistorycznych żołnierzy osłaniała zbroja, a wielu nosiło rogate hełmy. Wg archeologów, było co najmniej 16 piechurów, 6 łuczników i 6 domniemanych fechtmistrzów. Rzeźby umieszczono na grobach wojowników z epoki żelaza, pochowanych w VIII w. p.n.e. Naukowcy sądzą, że miały uosabiać zmarłych albo strzec ich po śmierci. Gdy po latach na wyspie pojawili się Kartagińczycy, prawdopodobnie rozbili rzeźby, które stanowiły dla nich symbol lokalnej dumy i mocy. Tysiące odłamków odkryto w Monte Prama dopiero podczas wykopalisk w latach 70. ubiegłego wieku. Na przełomie lat 70. i 80. wydobył je włoski archeolog Carlo Trochetti (obecnie ze Służby Archeologicznej prowincji Cagliari). W minimalnym stopniu odtworzono wtedy 2 figury, a reszta fragmentów trafiła do muzeum. Ponowne składanie rozpoczęło się w 2004 r. w Sassari na północy Sardynii. Rzeźby są pamiątką po cywilizacji nuorskiej. Latem mają trafić na wystawę w muzeum w Cagliari. Na stanowisku odnaleziono również pozostałości co najmniej 10 miniatur nuorskich zamków: od wyposażonych w pojedynczą wieżę po fortyfikacje z wieloma wieżyczkami. Niewykluczone, że są one kopiami rzeczywistych budowli, związanych z rodzinami pochowanych wojowników. Zamki były, oczywiście, porozbijane, konserwatorzy musieli więc sobie poradzić i z tą układanką. Badania szkieletów przeprowadzone we Florencji wskazują, że większość zmarłych z cmentarza notabli to dwa pokolenia jednej dużej rodziny, przeważnie mężczyźni w wieku od 14 do 50 lat. Dr Tronchetti tłumaczy, że głębokość, na jakiej znaleziono materiał skalny oraz rozmieszczenie fragmentów są niezbitymi dowodami na to, że figury roztrzaskano. Konserwatorzy podejrzewają, że za część szkód odpowiada także współczesna aktywność rolnicza w tej okolicy.
  2. Peruwiańscy naukowcy odkryli groby psów, które usypali dla swoich czworonożnych przyjaciół członkowie jednej z prekolumbijskich kultur. Jak zauważa antropolog Sonia Guillen, psy nie były zwierzętami świętymi, trzymano je ze względów społecznych i rodzinnych. Psy chowano z ciepłymi kocami i przedmiotami, które miały im służyć w życiu pozagrobowym. Od 1993 roku badacze odkopali 82 zwierzęce groby. Były one umieszczane obok mumii członków plemienia Chiribaya, pochowanych w dolinie rzeki Osmore (870 km na południowy wschód od Limy). Chiribaya byli rolnikami, którzy żyli w latach 900-1350 n.e., przed powstaniem Imperium Inków. Odkryliśmy, że na wszystkich cmentarzach pomiędzy grobami ludzi były rozmieszczone groby psów, zarówno dorosłych, jak i szczeniąt — powiedziała Guillen, która specjalizuje się w badaniu mumii. Zwierzęta miały własne groby, a czasem były pochowane z kocami i jedzeniem. Według Guillen, psy hodowano jako zwierzęta pasterskie. Ona i jej zespół chcą wykazać, że psy plemienia Chiribaya miały swoich peruwiańskich potomków, których można uznać za pierwotne rasy Ameryki Południowej. Ci pasterze są nadal wśród nas. Odnaleźliśmy bardzo podobne zwierzęta w południowych dolinach Peru. Rozpoczęliśmy dochodzenie, czy mamy do czynienia z [nagim — przyp. red.] psem peruwiańskim. Niektórzy eksperci zgłaszają jednak swoje zastrzeżenia. Ermanno Maniero doprowadził w 1985 roku do uznania nagiego psa peruwiańskiego za odrębną rasę, powstałą ponad 2000 lat temu z azjatyckich przodków, którzy przedostali się do Ameryki przez Cieśninę Beringa. Twierdzi on, że w Peru występuje wiele ras, które przybyły do tego kraju w ciągu kilku ubiegłych stuleci. Uważa ponadto, iż znajdując podobne psy, należy się wystrzegać przed pochopnym wysnuwaniem wniosków nt. pierowotnych ras. Ricardo Fujita, genetyk z Uniwersytetu św. Marcina w Limie, podkreśla, że fizyczne cechy sugerują związek między psem pasterskim plemienia Chiribaya a współczesnymi zwierzętami z krótkimi pyskami i długą okrywą włosową. Obecnie prowadzone są badania DNA, ale na wyniki trzeba będzie poczekać kilka miesięcy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...