Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'gospodarka' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Google opublikował raport, z którego wynika, że istnienie tej firmy przyczynia się do powstania w USA aktywności gospodarczej o wartości 54 miliardów dolarów. W samej Kalifornii jest to kwota 14,1 miliarda USD. Firma wyliczyła swój wpływ na gospodarkę, opierając się na przychodach ze swojej wyszukiwarki, reklam, pieniędzy, które zarabiają firmy trzecie umieszczające reklamy Google'a na swoich witrynach oraz pieniędzy, które przekazuje na cele charytatywne. Hal Varian, główny ekonomista Google'a, ocenia, że każdy dolar, jaki firmy wydają na reklamy w AdWords, przynosi im 2 dolary zysku. Szacunek taki stworzono na podstawie obserwacji aktywności dużej próbki reklamodawców. W obliczeniach wykorzystano też dwa niezależne badania akademickie, których autorzy ocenili, że za każdym kliknięciem w reklamę danej firmy idzie 5 kliknięć w wynikach wyszukiwania dotyczących tej firmy. Co prawda kliknięcie w odnośnik do witryny nie oznacza dla firmy zawarcia jakiejkolwiek transakcji, dlatego też Google oceniło wartość kliknięcia na 70%. Specjaliści Google, biorąc pod uwagę wszystkie wspomniane czynniki doszli do wniosku, że każdy dolar wydany na reklamę w AdWords przynosi klientowi Google'a 8 dolarów. W ten sposób, mnożąc przychody z AdWords razy osiem Google stwierdza, że wpływ firmy na gospodarkę USA to 54 miliardy dolarów. Krytycy Google'a zauważają, że raport o pozytywnym wpływie firmy na gospodarkę pojawił się w momencie, gdy jest ona coraz powszechniej krytykowana za sposób prowadzenia działalności czy brak dbałości o prywatność internautów. W roku 2004 koncern Wal-Mart, który był wówczas krytykowany za plany otwarcia 40 potężnych supermarketów w Kalifornii wykupił w największych gazetach całostronicowe reklamy, w których podkreślał swój pozytywny wpływ na gospodarkę stanu.
  2. Politycy, ekonomiści i obrońcy przyrody od dawna toczą spory o to, jaki wpływ na gospodarkę biednych krajów ma tworzenie obszarów chronionych. Jedni twierdzą, że blokują one rozwój rolnictwa i uniemożliwiają pozyskiwanie surowców naturalnych, inni dowodzą, iż rozwijają turystykę i przyczyniają się do polepszenia lokalnej infrastruktury. Najnowsze badania opublikowane w PNAS pokazują, że długoterminowe skutki powoływania obszarów chronionych mają pozytywny wpływ, gdyż przyczyniają się do bogacenia społeczności lokalnej. Autorzy najnowszych badań skrytykowali jednocześnie wcześniejsze opracowania, w których, by wykazać, że obszary chronione w krajach ubogich szkodzą rozwojowi gospodarczemu, pominięto dwa istotne czynniki. Pierwszy z nich to fakt, że miejscowa ludność cierpi ubóstwo już przed ustanowieniem rezerwatu czy parku narodowego. Drugi pomijany wcześniej czynnik to położenie obszarów chronionych. Są one zwykle ustanawiane w odległych regionach, które właśnie ze względu na odległości tak czy inaczej rozwijają się wolniej. W najnowszych badaniach wzięto oba te czynniki pod uwagę, a by zbadać ich wpływ, sprawdzano, jak rozwijają się obszary o podobnych charakterystykach ekonomicznych i geograficznych, ale na których nie ma obszarów chronionych. Z kolei, aby zbadać wpływ długoterminowy, wzięto pod uwagę parki i rezerwaty ustanowione co najmniej 15 lat temu w Kostaryce i Tajlandii. Do grupy kontrolnej wybrano społeczności, które mieszkały na terenach, gdzie obszary chronione stanowiły mniej niż 1% powierzchni. Grupą badaną były społeczności, gdzie chroniono więcej niż 10% powierzchni. Porównywano ze sobą takie społeczności, które były podobne pod względem poziomu ubóstwa sprzed ustanowienia obszaru chronionego, obszaru zajmowanego przez lasy, wydajności rolnictwa oraz dostępu do systemu transportowego. Następnie sprawdzano obecny poziom ubóstwa, dzięki czemu ustalono wpływ obszaru chronionego na ekonomię. Badania wykazały, że obszary chronione przyczyniają się do redukcji biedy. W Kostaryce zaobserwowano w ich okolicach 10-procentową redukcję ubóstwa. Jeszcze większy wpływ miały one w Tajlandii, gdzie wpływowi obszarów chronionych przypisano aż 30-procentową redukcję poziomu biedy. Wyniki te były prawdziwe nawet tam, gdzie obszary chronione zajmowały 50% ziemi zamieszkiwanej przez daną społeczność. Obalono przy okazji argument, jakoby wpływ tych obszarów polegał jedynie na tym, że zmuszają biedotę do emigracji. Autorzy badań przyznają jednocześnie, że nie odpowiadają one na wszystkie pytania. Nie wynika z nich bowiem, jaki jest krótkoterminowy wpływ ustanowienia rezerwatów. Nie opisano też mechanizmów powodujących zmniejszenie biedy. Zauważają również, że wyniki nie muszą być prawdziwe w odniesieniu do każdego kraju.
  3. Fakt, że siedziba Microsoftu znajduje się właśnie w Redmond ma kolosalne znaczenie dla gospodarki stanu Washington. Najnowsze badania University of Washington pokazują, że w 2008 roku koncern przyczynił się do wytworzenia 13,6% całego dochodu brutto stanu. Portfele pracowników wzbogaciły się o 7 miliardów dolarów, zatem pensje pracowników Microsoftu przewyższyły o 1,6 miliarda USD pensje, jakie zarobili zatrudnieni w całym stanowym przemyśle kosmicznym i lotniczym. Koncern Ballmera zatrudnia na terenie stanu 39 300 osób, jest więc drugim największym prywatnym pracodawcą. Pierwszym jest Boeing, dla którego pracuje 74 400 osób. The Microsoft Economic Impact Study zostało zamówione przez Microsoft, ale bazuje głównie na danych rządowych. Poprzednie takie badania przeprowadzono przed czterema laty dla roku 2004. Od tamtego czasu koncern zwiększył zatrudnienie w stanie o 11 000 osób. Z raportu wynika, że od roku 1990 aż 28,5% wszystkich miejsc pracy w stanie Washington zostało utworzone bezpośrednio przez Microsoft lub też jest efektem wpływu koncernu na lokalną gospodarkę. W roku 2008 przeciętny pracownik Microsoftu pracujący w stanie Washington zarobił 152 212 USD (178 159 USD jeśli wziąć pod uwagę opcje na akcje). To znacznie więcej niż średnie zarobki w przemyśle kosmicznym i lotniczym, które wyniosły 87 113 USD. To jednak nie wszystkie korzyści, jakie odniosła lokalna gospodarka. Poza 7 miliardami USD pensji, które trafiły do kieszeni zatrudnionych, koncern wydał na różne towary i usługi 2,15 miliarda dolarów, a pieniądze te trafiły do lokalnych przedsiębiorstw. Z wyliczeń profesora Theo Eichera wynika, iż Microsoft wygenerował (pośrednio i bezpośrednio) 18,95 miliarda USD w dochodach osobistych, co stanowi 6,8% dochodów ludności stanu w roku 2008.
  4. Analiza przeprowadzona przez firmę IDC na zamówienie Microsoftu wykazała, jak olbrzymie znaczenie ma dla światowej gospodarki firma z Redmond. Ona sama zatrudnia co prawda około 80 000 osób, jednak w całym gospodarczym ekosystemie związanych w koncernem Gatesa zatrudnionych jest co najmniej 14,7 miliona osób. Przez ekosystem rozumie się tu wszystkie firmy, które zajmują się tworzeniem czy sprzedażą oprogramowania działającego pod kontrolą systemów Windows. Działalność Microsoftu i związanego z nim ekosystemu ma olbrzymi wpływ na gospodarkę co najmniej 82 krajów świata. W skład tego ekosystemu wchodzi ponad 640 000 firm, które zatrudniają 42% wszystkich osób pracujących w sektorze IT. Z badań wynika, że firmy te płacą każdego roku podatki w wysokości ponad 500 miliardów dolarów. Dochody tych przedsiębiorstw wyniosą w bieżącym roku około 425 miliardów USD, a one same inwestują rokrocznie na rynkach lokalnych około 100 miliardów USD. Na każdego dolara, którego zarabia Microsoft, firmy z jego otoczenia zarabiają 7,79 USD. IDC oparło swoje analizy o badania na 82 rynkach świata. Pozwoliły one stwierdzić, że w bieżącym roku w sektorze IT zostanie wydanych 1,24 biliona dolarów, a wartość tego sektora będzie rosła w tempie 6,1% do roku 2011. To dwukrotnie szybciej niż średni światowy wzrost produktu krajowego brutto. Analiza IDC zostanie zapewne wykorzystana przez Microsoft do przekonania rządów krajów rozwijających się, by skuteczniej walczyły z piractwem i chętniej współpracowały z koncernem z Redmond.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...