Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'dezynfekcja' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. W wielu laboratoriach na świecie trwają prace nad urządzeniem, które dezynfekuje dłonie za pomocą plazmy. Może być ono niezwykle przydatne w szpitalach, gdyż plazma błyskawicznie zabija wirusy, bakterie i grzyby. Radzi sobie też z tak niebezpiecznym i trudnym do wyeliminowania przeciwnikiem jak MRSA (odporny na metycylinę gronkowiec złocisty). Wspomniane urządzenie, wielkości dłoni, generuje plazmę o temperaturze pokojowej i zwykłym ciśnieniu. Lekarz nie będzie musiał nawet zdejmować rękawiczek. Również i one zostaną zdezynfekowane. Cały proces, w przypadku gdy na dłoni znajduje się rękawiczka, trwa około 25 sekund. Plazmę od dawna wykorzystuje się np. do dezynfekcji narzędzi chirurgicznych. Jednak używanie jej na żywej tkance nie jest takie proste. Plazmę generuje się dzięki napięciu tysięcy woltów, więc kontakt z organizmem żywym może być ryzykowny. Jedną z osób pracujących nad urządzeniem do plazmowej dezynfekcji dłoni jest doktor Gregor Morfill z Instytutu Maxa Plancka. Przed pięciu laty postanowił zaryzykować i wypróbować na własnym kciuku, jak plazma działa na tkanki. Kciuk wyszedł z próby cało, a Morfill zajął się konstruowaniem plazmowego urządzenia do odkażania dłoni. Teraz jest blisko celu i twierdzi, że takie urządzenie można zbudować już za około 100 dolarów. Profesor chemii David B. Graves z University of California, Berkeley, który od 25 lat pracuje nad wytwarzaniem plazmy o niskich temperaturach, przeprowadził symulacje komputerowe, które wyjaśniają zasadę działania urządzenie Morfilla. Okazuje się, że prąd elektryczny jonizuje tlen, azot i parę wodną, tworząc tlenek azotu, nadtlenek wodoru oraz dodatkowe cząstki, co w efekcie daje zabójczy dla mikroorganizmów koktail. Inni naukowcy, jak Michael G. Kong z Loughborough University, pracują nad kolejnymi zastosowaniami plazmy. Kong proponuje umieszczanie urządzeń generujących plazmę w systemach klimatyzacyjnych szpitali i odkażanie w ten sposób powietrza. Z kolei profesor Gerrit M. W. Kroesen z Eindhoven proponuje odkażanie ran od poparzeń za pomocą plazmy. Jego badania pokazały, że plazma nie tylko odkaża, ale stymuluje regenerację nowej tkanki. Pierwszymi plazmowymi urządzeniami, które powinny trafić do powszechnego użycia, będą, ze względu na łatwość konstrukcji i niskie ceny, maszyny do odkażania rąk. Zastosowanie plazmy w leczeniu wymaga bowiem przeprowadzenia długotrwałych testów, które wykażą ewentualne niebezpieczeństwa związane z tą metodą.
  2. Dzięki udoskonaleniu pospolitego barwnika stosowanego m.in. w farbach badaczom z University of Illinois udało się uzyskać doskonały katalizator umożliwiający niszczenie mikroorganizmów i wirusów dzięki energii światła widzialnego. Co ciekawe, innowacyjna powłoka zachowuje swoje dezynfekujące właściwości nawet po 24 godzinach przechowywania w ciemności. W ostatnich latach naukowcy proponowali kilka rodzajów powłok zdolnych do aktywnego niszczenia patogenów dzięki TiO2, czyli tlenkowi tytanu (IV). Po oświetleniu lampą ultrafioletową cząsteczki tego związku uwalniają należące do siebie elektrony, które wchodzą z kolei w interakcje z cząsteczkami wody. Efektem tej serii zdarzeń jest powstanie wolnych rodników, czyli niezwykle aktywnych utleniaczy, zdolnych m.in. do niszczenia bakterii, grzybów czy wirusów. Choć powierzchnie pokryte TiO2 są skuteczne, istotnym problemem pozostaje konieczność ich aktywacji poprzez użycie stosunkowo drogich i niebezpiecznych dla ludzi lamp UV. Zespół dr. Jiana Ku Shanga z University of Illinois rozwiązał jednak ten problem dzięki wzbogaceniu TiO2 poprzez wymieszanie go z azotem. Powstający w ten sposób środek jest w stanie pochłaniać energię światła widzialnego i wykorzystywać ją do uwolnienia elektronów. Udoskonalony materiał wciąż nie był jednak dla dr. Shanga wystarczająco praktyczny. W miejscach szczególnie narażonych, takich jak sale operacyjne, idealne byłyby bowiem powłoki działające w sposób ciągły, a nie tylko za dnia lub przy włączonych światłach. Znalazł się jednak sposób na osiągnięcie tego celu. Było nim dalsze wzbogacenie mieszanki poprzez dodanie palladu - jednego z metali szlachetnych. Dodatkowy składnik mieszanki jest w stanie przechwycić część elektronów uwolnionych przez cząsteczki TiO2 i uwalniać je przez wiele godzin. Co prawda aktywność powłoki jest przez to nieco osłabiona (lecz nie na tyle, by przestała ona działać), lecz jej ochronne właściwości utrzymują się jeszcze przez 24 godziny od wyłączenia źródła światła. Oznacza to, że ważne powierzchnie, takie jak np. blaty na salach operacyjnych, mogłyby pozostawać wolne od patogenów nawet przez całą noc i nadawać się do użycia na następny dzień.
  3. Nowy rodzaj powłoki antybakteryjnej, aktywowanej za pomocą najprostszych źródeł światła, został opracowany przez badaczy z University College London. Innowacyjny materiał może znaleźć zastosowanie m.in. w szpitalach oraz w zakładach produkcji żywności. Unikalne właściwości powłoki są zasługą wykorzystania tlenku (IV) tytanu. Jego aktywność antybakteryjna jest znana od lat, lecz do aktywacji wymaga on światła ultrafioletowego. Utrudnia to stosowanie tego związku, ponieważ stosowanie lamp UV w obecności ludzi jest wysoce niewskazane, a wysyłane przez nie promieniowanie może uszkadzać wiele rodzajów tworzyw. Aby rozwiązać problemy związane ze stosowaniem tlenku (IV) tytanu, badacze zastosowali azot. Jego dodatek umożliwia aktywację antybakteryjnej powierzchni dzięki użyciu światła widzialnego. Oznacza to, że powierzchnie pokryte nowym typem powłoki mogą aktywnie niszczyć mikroorganizmy np. pod wpływem światła dziennego lub standardowych żarówek i świetlówek. W oczywisty sposób zwiększa to wygodę i bezpieczeństwo procesu dezynfekcji. Wstępne badania wykazały, że wynalazek jest w stanie zabić 99,99% bakterii E. coli znajdujących się na jego powierzchni. Planowane jest także sprawdzenie, czy okaże się on równie skuteczny w walce z bakteriami gronkowca złocistego (S. aureus) opornymi na jeden z antybiotyków, metycylinę. Mikroorganizmy te są jednym z najważniejszych źródeł zakażeń szpitalnych, przez co walka z nimi jest jednym z priorytetów służby zdrowia. Najbardziej oczywistym zastosowaniem materiału wydaje się być używanie go w szpitalach. Niewykluczone jednak, że zostanie on wykorzystany także do pokrywania przedmiotów codziennego użytku, takich jak klawiatury komputerowe lub telefony.
  4. Stojąc przed półką w drogerii lub markecie, zastanawiamy się czasem, co wybrać: dezodorant czy antyperspirant. Niemieccy naukowcy odpowiadają: wszystko zależy od potrzeb i właściwości naszej skóry... Dezodoranty dezynfekują i nie dopuszczają do powstawania nieprzyjemnego zapachu, natomiast wchodzące w skład antyperspirantów sole glinu hamują pocenie się. Za zapach dezodorantu odpowiada dodatek perfum, ale i alkohol (etanol), który zabija bakterie. Przykra woń jest skutkiem procesu rozkładu potu zapoczątkowanego przez drobnoustroje. Nowoczesne antyperspiranty tworzą na powierzchni gruczołów potowych cienką rozpuszczalną warstewkę. Nie zatykają porów, a jednocześnie zmniejszają ilość wydzielanego potu. Niektórzy ludzie reagują alergicznie na dodatki zapachowe zwykłych dezodorantów. Chlorki glinu prowadzą zaś do uszkodzeń skóry — wyjaśnia Gertraud Kremer, lekarz z Berlina. Odporne jednostki mogą przez dłuższy czas używać jednych i drugich, inni wybierają to, co im po prostu nie szkodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...