Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'datowanie radiowęglowe' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 5 wyników

  1. Datowanie radiowęglowe to niezwykle ważne narzędzie w archeologii. Jednak najnowsze badania pokazują, że ogólnie zaakceptowane standardy datowania radiowęglowego mogą dawać niedokładne dane, co stawia pod znakiem zapytania naszą wiedzę historyczną. Archeolog Sturt Manning i jego zespół ujawnili, że niedokładności w cyklu radiowęglowym wpływają na uznane standardy dotyczące badań historycznych i archeologicznych w południowym Lewancie, który obejmuje tak ważne historycznie miejsca jak Izrael, Jordanię i Egipt. Niedokładności, sięgające 20 lat w kalibracji urządzeń, mogą być powiązane z lokalnymi warunkami klimatycznymi. Profesor Manning, który jest dyrektorem Laboratorium Pierścieni Drzew na Cornell University, jest głównym autorem artykułu Fluctuating Radiocarbon Offsets Observed in the Southern Levant and Implications for Archaeological Chronology Debates opublikowanego w PNAS. Datowanie radiowęglowe materiału pochodzącego sprzed czasów współczesnych opiera się na standardowych krzywych kalibracji osobnych dla półkuli północnej i południowej. Krzywe takie opierają się na założeniu, że w dowolnym momencie poziom węgla C14 jest podobny i stabilny w każdym miejscu obu półkul. Postanowiliśmy przetestować to założenie. Z pomiarów atmosferycznych z ostatnich 50 lat wiemy, że poziomy radiowęgla wahają się w ciągu roku. Wiemy, że w różnym czasie w różnych miejscach półkuli północnej rosną różne rośliny. Zaczęliśmy się więc zastanawiać, czy poziomy węgla C14 wykorzystywane w datowaniu radiowęglowym materiału organicznego również mogą się wahać w zależności od miejsca i czy ma to wpływ na datowanie w archeologii, stwierdził uczony. Naukowcy wykonali więc serie pomiarów poziomu węgla C14 w pierścieniach drzew z południowej Jordanii, które dokładnie były datowane przez cały okres lat 1610-1940. Okazało się, że średnie odchylenie w datowaniu przy wykorzystaniu standardowej krzywej kalibracji dla półkuli północnej wynosiło 19 lat. Naukowcy zajmujący się archeologią biblijną i archeologią wczesnej epoki żelaza na terenie Jordanii i Izraela dokonują złożonych analiz z użyciem datowania radiowęglowego. Potrzebują do tego bardzo precyzyjnych pomiarów. Później na tej podstawie tworzymy chronologię naszych dziejów. Jednak nasza praca pokazuje, że podstawy, na których się opierają, są fałszywe. Wykorzystują krzywą kalibracyjną, która nie sprawdza się dla tego regionu. Od kilkudziesięciu lat specjaliści sprzeczają się o chronologie różnych wydarzeń, które dzielą od siebie zaledwie dekady. Przyjęcie każdej z proponowanych chronologii ma poważne implikacje dla naszej wiedzy historycznej. A teraz wszystkie te spory mogą być bezprzedmiotowe, gdyż opierają się nie niewłaściwym datowaniu, stwierdza Manning. Jego zdaniem wspomniane badania powinny sprowokować do poważnych przemyśleń i rewizji wczesnego okresu biblijnego południowego Lewantu. « powrót do artykułu
  2. Dowody zebrane na Krecie wskazują, że hominidy, w dodatku z gatunku Homo erectus, a nie Homo sapiens, już 130 tys. lat temu przemieszczały się po otwartych wodach. Pierwsze żeglugi miały więc miejsce o ponad 100 tys. lat wcześniej, niż naukowcy dotąd sądzili. Pracami amerykańskich naukowców kierował archeolog Thomas Strasser z Providence College. Ponieważ Kreta od dawna jest wyspą, ktokolwiek nie zostawiłby tam narzędzi, musiał się tam dostać, pokonując otwarte wody. Strasser podkreśla, że narzędzia są bardzo różne od wszystkich innych znajdowanych na Krecie. Najbardziej przypominają narzędzia z wczesnej epoki kamiennej z Afryki sprzed ok. 700 tys. lat. Początkowo naukowcy nie dysponowali żadną metodą pozwalającą na datowanie narzędzi. Z pomocą przyszedł im jednak geolog Karl Wegmann z Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej, który zajmuje się określaniem wieku kreteńskich skał w ramach badań dotyczących trzęsień ziemi. Niektóre z kamiennych narzędzi tkwiły w tych samych formacjach skalnych, które badał. Jak tłumaczy Wegmann, powstały one z piasku prehistorycznych plaż. Zderzenia płyt tektonicznych, które odpowiadają za tutejsze trzęsienia ziemi, wolno wypychają Kretę ku górze, dlatego prehistoryczne plaże z wielu epok zachowały się w postaci teras zlokalizowanych wzdłuż wybrzeża. Najłatwiej wyznaczyć wiek niższych teras. Datowanie radiowęglowe muszli z tych warstw wykazało, że wynurzyły się one ok. 45-50 tys. lat. Wiemy, że [interesujące nas] narzędzia leżą kilkadziesiąt metrów nad terasą, której wiek wyznaczyliśmy na 50 tys. lat, stąd wniosek, że muszą być przynajmniej tak samo stare – wyjaśnia Wegmann. Pięćdziesiąt tysięcy lat to jednak limit możliwości datowania węglowego, by dokładnie określić wiek wyższych teras, należało więc skorzystać z metody geologów. Skoro wiadomo, gdzie znajduje się warstwa sprzed 50 tys. lat i znamy prędkość wynurzania się Krety, można na podstawie pomiarów różnic w wysokości wyliczyć moment pojawienia się na powierzchni terasy, do której trafiły kamienne narzędzia. W ten właśnie sposób okazało się, że człowiek wyprostowany zostawił swoje oprzyrządowanie na plaży circa 130 tys. lat temu.
  3. W 2004 roku na wzgórzu Cut Hill w Parku Narodowym Dartmoor w południowej Anglii odkryto rząd 9 kamieni. Ze względu na podobieństwo formy i niezbyt dużą odległość (180 km na wschód) archeolodzy sugerują, że to dzieło budowniczych Stonehenge. Po całym rezerwacie są zresztą rozrzucone podobne konstrukcje – w sumie ok. 80 - przyjmujące postać kręgów bądź rzędów. Cut Hill to jedno z najwyższych wzniesień, w dodatku zlokalizowane na uboczu. To z pewnością najbardziej spektakularne wzgórze na północy Dartmoor. Jeśli szukasz lokalizacji pod odległą świątynię w centrum wrzosowiska, wspomniana okolica jest wręcz wymarzona – przekonuje Andrew Fleming, szef Archeologicznego Stowarzyszenia Hrabstwa Devon. Ralph Fyfe z Uniwersytetu w Plymouth i niezależny archeolog Tom Greeves przeprowadzają obecnie datowanie węglowe otaczającego kamienie torfu. Na tej podstawie ustalili, że jeden z kamieni upadł bądź został położony na płask między 3600 a 3440 r. p.n.e., a drugi między 3350 a 3100 r. p.n.e. Bazując na znajdowanych wcześniej w pobliżu artefaktach, naukowcy zakładali, że Cut Hill i Stall Moor datują się na epokę brązu (ok. 2100-1600 p.n.e.), lecz wyniki Fyfe'a wiąże je raczej z neolitem, czyli okresem powstania słynnego na cały świat Stonehenge. W odróżnieniu od Stonehenge, kamienie z Cut Hill nie stoją, lecz leżą równolegle do siebie w odległości od 19 do 34,5 m. Przy końcu jednego z megalitów znaleziono stabilizujące kamienie, co sugeruje, że przynajmniej on był w pewnym momencie wzniesiony. Ponieważ jednak budowla w swej obecnej postaci prezentuje się harmonijnie, przewrócenie kamieni należy raczej uznać za celowy zabieg. Ułożenie kamieni w stosunku do przesileń letniego i zimowego jest identyczne jak w Stonehenge czy Newgrange w Irlandii. Archeolodzy uważają, że wyznaczenie początku europejskich budowli megalitycznych jest niezwykle ważne, stąd wysiłek wkładany przez nich w jak najdokładniejsze datowanie. Artykuł na temat konstrukcji z Dartmoor został opublikowany w piśmie Antiquity.
  4. Nadpalone szczątki z ognisk przywołujących deszcz pozwalają wyznaczyć z dokładnością do 20 lat okresy suszy, które trapiły okolice dzisiejszego Zimbabwe w epoce żelaza. Gdy przez kilka lat padało mało lub w ogóle, zaklinacze z plemienia Bantu udawali się na pobliskie wzgórza i tam spełniali swoją powinność (Journal of Archaeological Science). Jak wyjaśnia Thomas Huffman z University of the Witwatersrand w Johannesburgu, rozpalano ognisko, a unoszący się z niego czarny dym miał przyciągnąć równie czarne chmury deszczowe znad gór. Jeśli uważano, że zasadzono przynoszące nieszczęście obce ziarno, palono także pojemniki z plonami. Dzięki datowaniu radiowęglowemu i analizie słojów drzewnych opisano nieznane dotąd okresu suszy sprzed wielu wieków.
  5. Wiek danej osoby można oceniać na różne sposoby, np. na podstawie głosu czy wyglądu, można też zajrzeć do jej dowodu tożsamości. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy ten ktoś nie żyje i nie ma dostępu do żadnych jego danych? Naukowcy z uniwersytetów w Kopenhadze i Aarhus uciekli się do metody datowania radiowęglowego białek soczewki oka – krystalin (PLoS ONE). Występują one w cytoplazmie włókien soczewkowych. Są upakowane tak ściśle i w tak charakterystyczny sposób, że zachowują się jak kryształy (stąd ich nazwa). To one odpowiadają za przejrzystość soczewki oraz załamywanie wpadającego do oka światła. Struktury krystalin są tworem komórek pracujących od momentu poczęcia do 1.-2. roku życia. Gdy proces się kończy, krystaliny nie zmieniają się zasadniczo przez resztę życia. Węgiel jest pierwiastkiem wchodzącym w skład wszystkich organizmów żywych. Ciągle "przepływa" przez łańcuch pokarmowy. Skądinąd wiadomo, że radioaktywny węgiel C-14 powstaje w górnych warstwach atmosfery w wyniku oddziaływania neutronów z promieniowania kosmicznego na atomy 14N i 13C. 1n + 14N → 14C + 1H 1n + 13C → 14C Dopóki więc organizm żyje, ilość węgla C-14 w jego tkankach jest stała – taka sama jak w atmosferze. Gdy zwierzę, roślina lub człowiek umiera, ilość radioaktywnego węgla zaczyna się powoli zmniejszać. Podczas zimnej wojny przeprowadzono wiele próbnych wybuchów jądrowych. Wskutek tego ilość węgla C-14 w atmosferze niemal się podwoiła. Po wprowadzeniu zakazu prób jądrowych w atmosferze, kosmosie i pod wodą (układ z 5 VIII 1963 r.) zaczęła spadać i po jakimś czasie osiągnęła swój normalny poziom. Ponieważ po zakończeniu prac konstrukcyjnych krystaliny się nie zmieniają, można określić zawartość C-14 w atmosferze w momencie ich tworzenia. Dzięki akceleratorowi cząstek naukowcy z Uniwersytetu w Aarhus mogą wyliczyć ilość C-14 (wystarczy do tego zaledwie 1 miligram tkanki z oka) i określić na tej podstawie wiek. Metoda Duńczyków przyda się nie tylko kryminologom. Profesor Niels Lynnerup wyjaśnia, że datowanie radiowęglowe białek i innych związków organicznych pozwoli określić czas powstawania oraz regeneracji określonych tkanek czy komórek, np. nowotworowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...